Wiadomo, że w życiu spotykamy różnych ludzi. No i nie każdy jest idealny, a tak się składa, że musimy z nimi żyć, współpracować, stykać na różnych płaszczyznach. Na jednych mamy większy, a na innych mniejszy wpływ. Czasem nas coś w nich irytuje albo zależy nam, żeby byli lepsi…
Np. chcemy, żeby brat przestał rozrzucać skarpetki po całym domu, mąż przestał palić, koleżanka obgryzać paznokcie, mama kupować koszmarne sukienki…
Jakie toczyłeś/toczyłaś walki i jak Ci szło?
z wiatrakami nie walcze…
jak sie cos uda przy okazji?
Mam na koncie pare dobrych rad dla przyjaciol,ktore jakims cudem im nie zaszkodzily…
Niemniej staram sie ze wszystkich sil,nie urabiac innych ludzi wg.wlasnej miary.
Sam nie cierpie gdy ktos probuje tego ze mna…
Nie rob wiec drugiemu co Tobie nie mile…
Madra zasada.
Takich uzdrowionych fizyczne mam na swoim koncie bez liku, a zmienianie na lepszych to już nie moja broszka, nie jestem typem Matki Teresy.
Dwójkę dzieci oduczyłem robić w gacie. To też się liczy?
Mam dziwne doswiadczenie. Mama bardzo nie lubila seksualnosc! “Wstyd i hanba”. Odkad zaczelam seksualnosc chwalic to przestala narzekac…
Oczywiscie. Przynajmniej nie wyrosly na SMIERDZIELI!!!
Walki?Bez sensu.
Na złość będą powtarzać swoje “piętnowane zachowania”
Staram się i próbuję raz,drugi,piaty,dziesiąty coś przekazać,
ale to jak z nauką w szkole…
A porozrzucane skarpetki najlepiej wyrzucać do śmietnika
Mnie samego siebie nie udało się ulepszyć, to co dopiero innych?
Mój przyjaciel nie czytał książek do 30 lat. Dzięki mnie, już ponad 20 lat łyka jedną za drugą.
Kumpel wiele razy mówił, że dzięki mnie zdecydowanie ograniczył picie mocnych alkoholi (a nie wylewał za kołnierz) a przestawił się na piwo …
Przypomniało mi się jeszcze, że kiedyś tam, jednego typa przekonałem do higieny osobistej. Zaskoczył.
To juz nie ulepszenie, to CUD!!!
Jaki tam cud? Dwa razy, późną jesienią z pomieszczenia go nocą wygoniłem, żeby przewietrzał, to wybrał mycie.
To rozumiem. Ale ja skomentowala tego, ktory zaczal ksiazki czytac…
To inteligentny człowiek. Brak wzorców z domu. Namówiłem go, przeczytał jedną, potem drugą i poszło. Polubił też historię. Czasem mnie zamęcza pytaniami.
Aha, wzor domu jest bardzo wazny… ale zrobiles znakomita robote!
Nie czuje powolania do ulepszania ludzi.
Udalo mi sie jedynie zrobic czlowieka i wyszedl mi caokiem niezly))
O, to tak jak mi…
Po co poprawiac cos zepsutego,jak mozna nowe zrobic.
I nawet to jest przyjemne))))
Niewatpliwie…