Wszystko polega na ilości czasu poświęconego…Ja nie zamierzam siedzieć jak autyk,przed kompem ale też tam gdzie jest walka,zawsze BĘDĘ!
Nie ma to jak dbanie o wlasciwy poziom adrenaliny
Jak Wam idzie w układaniu? Polubiłam tę zabawę. Pierwszą już ułożyłam, ale maksa nie dam rady. Mam ją za 22 punkty i daruję sobie dalsze układanie. Od jutra wezmę się za drugą krzyżówkę. I tak układam tylko dla siebie.
Ułożyłem wszystkie i wysłąłem, nie mam jeszcze punktacji, ale tak dobrze chyba nie jest jak u ciebie
Super! Zwykle nigdy nie czekasz na ostatnią chwilę.
Chwalipieta. Mi dzis to herbata z miodem i limką, kanapka z maslem i czosnkiem plus cieply kocyk. Jakiś drobnoustroj mnie przyatakowal.
Pewnie coviduś. On teraz mało szkodliwy
Raczej nie coviduś. Troche mnie przewialo. Co prawda ocieplacz bezrekawnik miałam, ale krotki rekaw, a slonce zaszło. Gardlo mnie troche drapie i głowa boli.
Teraz to nie dojdziesz zresztą, przy byle kichnieciu po test biegac nie będę.
No to masz nauczkę, żeby nosić szaliczek!
I to jedwabny koniecznie
Myślisz, że jedwabny nie grzeje? Grzeje wcale nie mniej niż kaszmirowy.
A wlasnie dlatego napisalan, ze jedwabny. Taka apaszka lepsza od niejednego szalika.
Już wysłałem. Nie uczestniczysz, to udało mi się chyba pierwszemu. Ale mam zamiara jeszcze coś tam poszukać, może wystękam jakiegoś punkta+.
A jak nie, to trudno.
Jednej z dwóch na wadze kwit bankowy,
zimą na szyi - ból gardełka z głowy.
wyganiałam Was a teraz sama nad swoją zagadką inną siedzę…
Chwilowo mam dość.Zmęczenie tematu.
Może za tydzień.
Zmuszać się nie będę.
Wracam do pracy a poza tym,zaraz zaczyna sie biathlon!
No to zupełnie jak nie Ty. Zawsze układałeś jako jeden z pierwszych.
Bo chciałem sobie jakieś punkty zagwarantować…Śmieszne ale tak ze dwa razy,myślałem…
Teraz nie mam na to ochoty.Przygotowuję dom na Święta,mam dwa razy,nadgodziny a za 2 tygodnie,lecę do domu na serię urodzin