Uważacie , że osoby, które mają bardzo dużą nadwagę, naprawdę mogą się dobrze czuć w swojej skórze?

Potwierdzam w 100%

3 polubienia

Niestey,nie…Natomiast zauwazylem juz w liceum ze są wyjatkowo złośliwe.A juz grac z takim 120 kilowym Mirkiem w noge,po prostu nie moglem bo bysmy sie pozabijali.
Ten faktycznie pogodny facet,znawca i milosnik kina czeskiego,po wyjsciu na boisko,zamienial sie w bestie i wszystko traktowal jak atak na siebie…Nieuleczalne…
Problem jednak lezy w innym miejscu.W licealnych czasach,nie bylo grubasow w ogóle!Jeden na 100 ale i tak nie pamietam a kiblowalem z matmy wiec poznalem wiecej ludzi niz przecietnie:)))

1 polubienie

Jest tez niestety otylosc spowodowana choroba
i jest otylosc jako efekt uboczny przyjmowania niektorych lekow. Wtedy trzeba wybierac…niestety

4 polubienia

@gra, ja zauważyłam u takich kobiet jeszcze jeden plus, one mają tak piękną cerę, że pozazdrościć, wiele kobiet w “pełnym rynsztunku” nie uzyskuje takich efektów.

4 polubienia

Uważam, że u zdrowego psychicznie człowieka to niemożliwe. Bo taka otyłość nie jest od niego niezależna, a w wielu płaszczyznach utrudnia mu życie i mu zagraża.
Takich rzeczy normalnie się nie lubi i tyle.

1 polubienie

Ja bym nie zaakceptowała. Jeszcze mi kilka kilo po ciąży zostało to zagubienia i zaakceptowania

2 polubienia

Chyba nie masz racji,wiekszosc tych bardzo otylych,to skutki choroby.
Aaniedbania to te kilkunastokilogramowe nadwagi.

1 polubienie

Az bym Ci zaspiewal.
Ale to juz hylo,
I nie wroci wiecej))
Tez tak mialem.
Dzisiejsze moje menu,yo.
Sniadajie-szklanka soku pomaranczoweho,trzy suvharki.
Obiad.-ok5dkg spaghetti z czarnymi oliwkami,pomidorami i kaparami.
Drugie danie-trzy pladtry mozzarelli panierowanej talerz salaty,pol kromeczki chleba.
Kolacja-pucharek lodow.

3 polubienia

Ja dawno się nie obżeram , nie ze względu na jakieś diety, ale nadwaga jest nadal :)))

1 polubienie

Obzerac,nigdy sie nie obzeralem,poprostu mialem blokade, nie przelknalem nawet lyzki ponad norme.
A teraz jadam jak kurczaczek,a brzusoo rosjie))

1 polubienie

Przez Ciebie wyjęłam z lodówki loda :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Smacznego)))

2 polubienia

Już nie ma , taki maleńki na patyczku, nie jak u Ciebie w pucharku :slight_smile:

Nie kupuje na patyczku,za male)))
Kupujemy w pojemnikach 1,5kg))

2 polubienia

hahahahaa, ale mam?miałam 7 w lodówce, jak coś, to…

image

Ata…jesli mowic o chorobie to raczej oi chorobie naszych czasow…
Kiedys nie bylo tematu.
A jako czlonek tzw.“komitetu rodziielskiego”,pamietam o czym mowa…

1 polubienie

Gdy jestemy gdzies na wyjezdxie,czasem takie kupujemy(nie tej firmymtylko na patyku’’
W domu latem,jak pisalem kupujemy w wiekszych pojemnikach.(bardzo smaczne)naeet pies nie odmawia)))

1 polubienie

Poza domem jadam lody w kawiarniach, w pucharkach :wink: Do domu wszystkie, na widok których slinotoku dostaję, numer jeden dla mnie to

image

1 polubienie

O ta firma jest super.

1 polubienie

Mówimy chyba o ludziach otyłych “z wyboru”. A co do skutków chorób, też wątpię, żeby ludzie kochali swoje choroby z ich konsekwencjami, o ile są zdrowi na umyśle. Wydaje mi się, że akceptacja własnej otyłości i stwierdzenia pt. “Czuję się dobrze w swoim ciele” itp. w takiej sytuacji to próby podniesienia sobie poczucia wartości czy oszukania samego siebie. Obojętne, czy robi się to z lenistwa (otyłość “z wyboru”), czy próbując jakoś ograniczać psychologiczne skutki jakichś chorób przewlekłych, to nie jest szczere stwierdzenie.

2 polubienia