Veganizm.. czy to nie zakłamanie?

Weganskie zeberka? Chyba atrapa z gipsu?

A myślisz że nie wymyślili?

Wlasnie to mam na mysli.Nie wytrzymalbym gdyby ktos mi notorycznie psul przyjemnosc jedzenia.Jak juz mowilem,jestem w podejsciu coraz bardziej srodziemnomorski i coraz bardziej ten rodzaj przyjemnosci lubie.Plus oczywiscie wino.

1 polubienie

i nagle ktoś ci substytuty wciska…

1 polubienie

a ja sie rozgladam za bronia palna…

1 polubienie

Będziesz ą palił?

Jesli chodzi o scislosc,nie pale juz 20 lat [rowno bedzie w sierpniu] i to sie nie zmieni. :slightly_smiling_face:

ja nigdy nie paliłem

1 polubienie

I slusznie.
Ja bylem w podwojnym niebezpieczenstwie bo LUBILEM palic.A nie ma gorszego wroga od nikotyny.To skrytobojca.Skutki prochow czy alkoholu mozesz latwo dostrzec.A palacz sobie zawsze “wytlumaczy” ze jemu to nie szkodzi a nawet uspokaja…
Ale na dwa tygodnie przed WTC,11.09,powzialem postanowienie i nigdy wiecej tego swinstwa do ust juz nie wzialem…

2 polubienia

Jakby ktos przy mnie jadl szaszlyk z karaluchow to za moj zoladek nie ręczę. :wink:
Futerkowych od kolikow w gore tez nie jadam.
Ale to uprzedzenie kulturowe pewnie - to maskotki domowe, a nie potrawa.
Nad papuga bym sie zastanowila - to juz zalezy ile by halasu rano narobila.
Choc ostatnio mialam okazje “pogadac” z papuga - niesamowite jak potrafia imitowac slowa.
I jak chetnie sie ucza, zwlaszcza jak nauka poparta orzeszkami nerkowca :joy:

Jadłem już świerszcze. Po pijaku. ale nie były złe

1 polubienie

Ja tylko mrowcze prazone jajeczka. W knajpie z meksykanska kuchnia prekolumbijska.
Nakewka w postaci tequili z robaczkiem i chinska nalewka na wezu i jakiejs salamandrze to tez sie liczy?
Owocow morza nie biore pod uwage, bo to normalka.

Ja też. Mniej więcej raz na tydzień. Dla zdrowia.

2 polubienia

Ile takich świerszczy musiałbyś zjeść na obiad, aby się najeść? A czy te świerszcze nie mają uczuć? Nie boją się idąc “na rzeź” do garnka?

1 polubienie

Niech sobie każdy je, co mu pasuje, ale niech nie zagląda innym do talerza.

5 polubień

Ropa naftowa napędzająca silnik ciągnika ciągnącego pług jest VEGE, bo bituminy w niej zawarte pochodzą w dużej mierze z obumarłych roślin.

.koń, jaki jest, każdy widzi.

Czy Wy mówicie ropa na olej napędowy? Jakoś mi się ten wyraz inaczej kojarzy :thinking:

2 polubienia

Olej napędowy wytwarzany jest w procesie destylacji z ropy naftowej.

2 polubienia

Mi też. Ropa to po hiszpansku ubranie. :wink:

2 polubienia

la ropa
el vestido

.coraz lepszy ten mój hiszpański. :sunglasses:

1 polubienie