W którą stronę idzie ten świat

O tych koniach, to już gdzieś czytałam. Konia w cyrku mogę tolerować, bo koń lubi zabawę, gonitwę. Nie toleruję dzikich zwierząt, lwów, fok, tych wyrwanych z naturalnego środowiska.
Co do koni, to są też wyścigi konne, gdzie konie są żyłowane, bo przynieść dochód właścicielowi.
Jednak wszystko zależy od traktowania takiego konia na co dzień. Od zgrania zwierzęcia z jeźdźcem. Jeśli wszystko jest OK, to koń MOŻE traktować występ, czy wyścig jak zabawę.

1 polubienie

A biała kiełbasa, na białym talerzu postawionym na białym obrusie???
To czysty, wręcz sterylny rasizm. No, to jestem rasistką :slight_smile:

2 polubienia

Czysty byłby, jakby tę białą kiełbasę w tej scenerii spożywała białogłowa.
Wszystko inne zanieczyszcza ten Twój rasizm, czyniąc go nieskutecznym
:sunglasses:

Pr,yczyny dr,ucenia mlodych sa inne.
Jesli chodzi o duze koty to kolrjme pokolenia nie maja znaczenia. Zawsze loteria. Nigdy nie wiesz co zwierzaczke zestresuje?
Ale ma to swoje zalety. Moge powiedziec, ze w zyciu udalo mi sie lea i tygrysa pogłaskać.
A ze mialy cos zebtrzy miesiace i byly karmione przez ludzu? To pr,eciez nieważne :smile:.
Ale to bylo dawno, kiedy mialy za małe wybiegi i za duzy kontakt z " publicznością. W ogole terza jest tendencja, mniej gatunkow, ale wiecej przestrzeni .
I często łączy sie ZOO z ogrodem botanicznym.
Ciekawa jstem tego “oceanatium” w Lodzi, ale teraz jak seieta i inne wekendy to tłumy, a ja bym chcisla tak na spokojnie to obejrzeć. Jak juz płacisz paskarska cene za bilet?

Dla mnie to barbarzyństwo. Tym bardziej, że konie się szprycuje dopingiem w tych wyścigach.

1 polubienie

Wszedzie gdzie w gra wchodzi hazard i duze pieniadze koncza sie kwestie etyczne.

2 polubienia

Plus za pierwszy akapit

1 polubienie

A co to akapit🤔
:yum:

1 polubienie

Część wypowiedzi

Aka to jest takie plemię Pigmejów więc akapit, to u nich formularz do rocznego rozliczenie podatków… :sunglasses: :stuck_out_tongue_winking_eye:

4 polubienia

Do tego ciasto murzynek polane bialym lukrem…

1 polubienie

Coś mi wklejacie. Jestem rzetelnym podatnikiem i zeznań podatkowych nie robię częściowo. Skarbówka wie wszystko i wypowiedzi wobec niej muszą być pełne.

Jakieś malwersacje podatkowe mi zarzucane są. To nie był pierwszy raz. AkaPIT do skarbówki wysyłam corocznie. Coroku się rozliczam ze Skarbówką, a ona ze mną nie. Olewa mnie :relieved:

1 polubienie

czyli sugerujesz, że powinnam przefarbować włosy? Rozjaśnić? czy może wręcz osiwieć? Wtedy będę białogłową :slight_smile:

Doping chemiczny, to skandal. Obojętnie czy dotyczy to koni, czy sportowców.

1 polubienie

I polityka, choć właściwie: polityka to są duże pieniądze.

Racja, bo białe musi być na górze :slight_smile:

Zostańmy przy koniach.
Czym jest tzw.WKKW?
Otóż jest to dyscyplina olimpijska.Wszechstronny konkurs konia wierzchowego.
Oczywiście nie latam z probówką czy innymi miernikami.Jestem kibicem czyli obserwatorem.
Ale jeśli ta zabawa jest czymś bardziej naturalnym od biegów [do których rzec by można,konie są niemal powołane,podobnie jak psy] to ja jestem mandarynem lub co gorsza,nadużywam szalenie i to w sposób galopujący!
Czy zwierzęta naprawdę trzeba tylko głaskać aby wreszcie się to miauczące wylewanie dziecka z kąpielą skończyło?
Szkoda doprawdy,że nie zachowałem kontaktu z dziewczyną sprzed lat 10-12 mniej więcej,która całe swe życie ówczesne,spędzała przy koniach.Nie potrafię na chwilę obecną,fachowo dyskutować.
Ona potrafiła.
I twierdziła że nie ma większej obłudy niż obrona zwierzaków,[a właściwie,obrona przed czym?] przy jednoczesnym tolerowaniu np. kawalerii w wojsku!
Piękna i bardzo prosta myśl!

Jest jeszcze jeden aspet - konina to bardzo smaczne mięso :rofl::rofl::rofl:

A najciekawsza, że wyscigi konne nigdy nie były oficjalną dyscypliną sportową. Ciekawe dlaczego?

Toteż właśnie napisałam, że konie traktują to jako zabawę, jeśli oczywiście są dobrze traktowane. Miałam trochę kontaktów z koniarzami, stadninami gdy woziłam córę na jazdy. Bywałam też na targach i pokazach “końskich” w Poznaniu. Rozmawiałam słuchałam co inni mówią.
Śmieszy mnie za to ten nowy “sport” - ujeżdżanie, skoki przez przeszkody z drewnianym łbem końskim :frowning:

1 polubienie