Gdyby to było można wyjaśnić, to próbowałbym, ale ponieważ nie ma racjonalnego wytłumaczenia, póki co, to co ja mogę poradzić? Zresztą takie czary, mary nie za bardzo mnie interesują.
Ale z tego co rozumiem to chyba nawet nie próbowałeś szukać takiego rozwiązania ? Także do końca nie wiesz czy takie potencjalne “wyjaśnienie” istnieje już wśród Homo Sapiens
Kiedyś na pewno takie zjawiska zostaną wyjaśnione. Pewnie nie dożyję do tego.
Czyli szukałeś czy nie ? Chociaż trochę ?
Jak były początkowo te kroki to szukałem, przeszukiwałem każdy kąt. Ale ja o tym już tu pisałem. A teraz robię to po raz drugi.
Rozumiem W sumie sensownie, że sam próbowałeś ustalić prawdę, ale miałem na myśli szukania rozwiązań w Internecie XD Lub w innych źródłach nowoczesnych
Ja wiem, że ten twój starszy kumpel Holender ateista nie posiadał komputera w żadnej postaci, no ale Ty pod tym względem nowocześniejszy haha
Ja też jeśli doświadczę czegoś “niezwykłego” to przede wszystkim sam z siebie szukam różnych możliwych rozwiązań i hipotez
Nie wiem czy to przypadek znowu, ale kiedy zobaczyłem tą postać, która mi przebiegła drogę z x metrów ode mnie bo w tej chwili nie pamiętam ile dokładnie tych metrów było, to żadnych aut ani ludzi wtedy na horyzoncie nie było, a ja byłem od tego bytu stosunkowo daleko, bo zapieprzał tak, że gdybym tą postać gonił wzrokiem to pewnie sam bym sobie kark przekręcił
W necie? Wiedzy? No weź mnie nie rozbawiaj…
Mi tam pomogło jeśli chodzi o paraliże przysenne Ostatnio nie miałem, a mam wrażenie, że te byty zaczęły mnie zwodzić coraz bardziej się niecierpliwiąc
Wiele kwestii przemilczałem, bo nie chce wyjść na kogoś kto popadł w paranoje, ale jakieś kilka miesięcy temu się dział łańcuch niby przypadkowych zdarzeń, które można by zinterpretować jako chęć zabicia mnie, ale to były “zwyczajne sytuacje” i być może to faktycznie był czysty zbieg okoliczności …
PS. Piję 5te piwo dzisiaj
EDIT: Ale po tych doświadczeniach “paranormalnych”, które miałem łatwo w takie coś wpaść tyle, że te sny i tak mnie najbardziej dziwą, bo jak dla mnie to po prostu nie mógł być czysty zbieg okoliczności, a zwłaszcza te “2 sny prorocze”, bo ten trzeci bym już najprędzej uznał za jakąś projekcje mojego umysłu, ale te dwa sny były miały w sobie coś wyjątkowego…
I za piwo masz plusa. Tak trzymaj.
Tylko zwróć uwagę na EDIT w ostatnim moim komentarzu bo być może go nie zauważysz
W necie wiedza to jak zloto w Klondike
Nawet nie wiem co to, ale to prawda haha XD
Delektuję się właśnie tym 10,5% Carlsbergiem … Dla Ciebie brachu zostawię chociaż jedną sztukę …
To są takie mocne Carlsbergi? Nie wiedziałem.
Juź idę jedno zostawić
Gdzie kuźwa jedno … Dwa dla birbanta …
O innych nie wspomnę, ale dwa te szatany zaliczysz
Inaczej nie wyjedziesz …
Jak to zaliczę, to nie wyjadę…