Chcialam zauwazyc ze w Polsce bardzo podobnie jest…
Bo w Polsce są dobre wzorce. A Czarnek już zadba o cnoty niewieście…
Bogaty moc ma
Ropa się konczy
Ja mam ugruntowane
Raz jeszcze…
Wole ten wcześniej znaleziony i krótszy.Jakos tak…Bardziej poetycko…Bardziej z szacunkiem do kariery i przemijania…
Tutaj takze pare chwil niezapomnianych…No i sama Jacquline
Jest jeszcze i ten mix…Kto wie czy nie najlepszy…Przywiązałem sie do pierwszego.Pamietam filmy i te ujecia ale i tutaj"coś sie stało"…
I zostalo pięknie.
Ideał…no może bogata z domu a reszta to ma mniejsze znaczenie…Priorytety się zmieniają a szczególnie gdy od stycznia głód i bieda nastanie…
Ja czytywałam od deski do deski + oczywiście krzyżówki
A wracając do kobiecej urody…Chyba zapomniałem wyżej ale w takim ogrodzie kobiecego piekna musi być czas i miejsce dla Marion Cotillard…
Hmmmmm…faceci lecą na byle co… Mężczyźni lecą na inteligencję
???Inteligencja to byle co???
No i…Raczej to nie jest prawda. Swiat byłby chory gdyby wykluczać piękno.
Inteligencję, która znajduje się powyżej brzucha a poniżej szyi…
Gdzie napisałam że inteligencja to byle co?
Przeczytaj jeszcze raz.
Tutaj…No chyba ze jest jakas roznica miedzy facetem a mezczyzna…
No tak…
Tylko ze w dzisiejszym slowniku,kobiety prawie nie uzywaja slowa"mezczyzna".Wszedzie tylko facet…A ja mam i dfo tego inny stosunek bo ten po prawej to dla mnie smiec a nie facet.
Nie używam określenia “facet” mówiąc o mężczyźnie, bo używając tego słowa obraziłabym mężczyznę