Wekujecie czy zamrażacie?

Acha, do ukrytej opcji niemieckiej Cię pociągnęło ? :wink:

A co z tą Ewą z raju?

1 polubienie

Bo optymalna temperatura to jest wlasnie 22 stopnie. Przynajmiej tak madrzy mowia.

2 polubienia

samochod bez klimatyzacji to jest koszmar

2 polubienia

Pisałam o tym wiele razy, tato nas pociągnął za sobą. Przyjechał na Śląsk do pracy w kopalni.

Ewa z raju była gorolką, bo zjadła jabłko i wyrzuciła ogryzek.
Hanyska zjada jabłko, z ogryzka robi weki :grin:

4 polubienia

Ewa była gorolką

2 polubienia

Zgadza się.

Taka prawdziwa Hanyska z dziada pradziada jest bardzo oszczędna.

2 polubienia

Patrząc globalnie, to taka klimatyzacja nie chłodzi, a grzeje. Zamrażarka swoją drogą też.

Gdyby otwarto wszystlie lodówki i zamrazarki na swiecie i podkręcono na maxa wszystkie urządzenia klimatyzujące, byłoby na swiecie zimniej, czy cieplej ? :thinking:

3 polubienia

Dzięki za podpowiedż, kiedyś to gdzieś słyszałem w stanie wojennym, i teraz pamięć się przypomniała. Miałem w Bytomiu dziewczynę, i wtedy przy obiedzie jakoś to zapamiętałem, choć sensu nie widzę. Mniejsza o ten sens

2 polubienia

Ta dziołcha była orginalna, uwarzony krupniok że łyżka sama prosto se stała i karminadle, deser szpajza był super ino mało dali

2 polubienia

@kaziu wyżej wyjaśniłam o co chodzi. To temat na długie rozmowy, tyczy się mentalności Hanysów.
Faktycznie, śląskie kobiety starszego pokolenia są bardzo oszczędne, ze wszystkiego robią weki, nie są rozrzutne, niczego nie marnują.

2 polubienia

Właśnie tak to wygląda. Gotują syte obiady, ale tanim kosztem. Chodzi o to, żeby się zapchać.

2 polubienia

Rządzi tradycja

2 polubienia

Będzie cieplej.

Jeśli otworzymy te lodówki, one automatycznie zaczną pracować na pełnych obrotach i to łoj co jest z tyłu lodówki będzie bardzo gorące.

3 polubienia

Już coraz mniej. Na Śląsku mieszka więcej ludzi takich jak ja.
Łapańców :wink:

2 polubienia

Agregat - wymiennik temperatury, lodówka może być kuchenką do zrobienia obiadu, ale już kuchenka nie będzie lodówką

2 polubienia

No właśnie, agregat :stuck_out_tongue_winking_eye: lodówka z tyłu jest ciepła, te czarne pręciki :stuck_out_tongue:
Jak otworzymy drzwi lodówki, zacznie do niej wpadać ciepłe powietrze, czujniki to wychwycą i zacznie pracować ze zdwojoną siłą.
Takie zjawisko można dostrzec, gdy napełniamy jej zawartość.
Mimo iż nie zmieniam pozycji pokrętła, lodówka automatycznie zaczyna bardziej chłodzić, wyczuwa ciepłe żarcie :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

:rofl: :rofl: :rofl:

Zu weck - do zamrażarki.

2 polubienia

Jak już, to zamrażam, a przyczyna tego jest prosta; nie umiem wekować.
Za to wspaniale wekuje moja córka, która tego nauczyła się od mojej teściowej, czyli swojej babci. Najbardziej smakuje mi mięso wekowane w słoikach. Gdy od córki wracam, zabieram ze sobą kilkanaście słoików. Niestety, ale jeszcze nigdy nie udało mi się przetestować trwałości, bo jakieś “krasnoludki” zżerają mnie to mięso w bardzo krótkiem czasie. :shushing_face: :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Jak bym miał zamrażarkę to bym zamrażał. Mam tylko zamrażalnik.
Jestem więc słoikowcem, dzień bez słoika jest dla mnie dniem straconym.

4 polubienia