Wiedzieliście o konwalii?

Putina, to ja bym od razu do beczki z wrzącą smołą wsadziła. Szkoda na niego roślin. Nawet tych trujących! :rage:

4 polubienia

Nie, ale wychodzę z założenia, że to nie jest przypadek, że niektóre rośliny są hodowane tylko dla ozdoby a nie do jedzenia.

2 polubienia

Do jednego i drugiego.
Wiele roslin trujacych jest jednoczesnie leczniczymi. Kwestia stężenia toksyny.
Po prostu trzeba uwazac.
A co ciekawe nie wszystkie dla nas trujace sa szkodliwe dla innych zwierząt, szczególnie ptaków.

3 polubienia

Nie wierzę, że koleżanka tego na studiach nie miała …

Po prostu się jej zapomniało :grin:

4 polubienia

Kilku wiem że są trujące / konwalia to od kilkudziesięciu lat temu dowiedział się kolega, razem zbieraliśmy na zarobek do kwiaciarni na wianki. Od około 7 lat nie jest już pod ochroną, wilcza jagoda, miłek, naparstnica. Zadziwiła mnie trzmielina - w Szczecinku przy szpitalu w pip obsadzonych alejek chodnikowych / specjalnie się zapytałem o ten krzew, nikt nie widzi problemu /, podobnie z żółtym mleczem / mleczko trujące przenika przez skórę bez jedzenia /. Tych trujących jest dużo więcej, gdyby zwierzęta mogły mówić to wielu by osiwiało słuchając ich. Z mieszkania wywaliłem pięknego bluszcza i difenbachię. Znajomy wyrywa ciągnikiem 50 tujii wzdłuż płotu, z względu na dzieci i zwierzęta - psy i kozy - psa nie dało się uratować.
Dziwnie się jakoś artykuł zbiega z recesją w kraju, jakby szczawiu miało zabraknąć dla każdego głodnego, bo dodatki są ważne smakowo

2 polubienia

Ja o konwalii, to dowiedziałam się dopiero z tego artykułu. O wilczej jagodzie - sto lat temu na koloniach, gdy nas przestrzegano przed nią, o tujach kilka lat temu z jakiegoś artykułu, ale nie wiedziałam, że aż tak szkodliwe są, by zrobić krzywdę psu - lubię ich zapach.

2 polubienia

Nie wszystkie tuje pachna pieknie.
Niektóre pieknie wygladaja, ale w upaly smierdza amoniakiem jakby sluzyly za
kuwete kierdliowi kotow w rujce.
A, ze rosliny trują? To tylko weganie sa innego zdamia :stuck_out_tongue_winking_eye:.

2 polubienia

Pies po 2 godzinach był do niepoznania - problemy z oddechem, mokry nos, oczy nie te, cały się trząsł, nie jadł i nic nie pił. Pomoc była za późno bo wet był 25 km dalej, sekcja po zgonie to 500 zł + 200 za utylizację, i wykazała liście tuji w rozkładzie. Strasznie się męczył. Czemu zjadł tuje ?, Miał jedzenia i picie do wyboru o każdym czasie. Poza dziećmi świata nie widział bo był bardzo opiekuńczy dla nich. Brudna, mokra pielucha to nie problem dla niego dać znać panu itd, szczęśliwie to kozy i dzieci się nie rozchorowały

2 polubienia

Jakiś cel musi być że rośliny czy grzyby są trujące, temat głęboko nie zbadany do końca, dopiero po zatruciu się okazuje i powraca. Ponoć niby w celach obronnych jak podają biolodzy, ale co dalej to nikt nie wie - wiedza kosztuje różnie, niekiedy życie

2 polubienia

Co wiecej trucizny różnie dzialaja na poszczególne gatunki choć dla wiekszosci ssaków cyjanek, saponiny, glikozydy czy alkaloidy są smiertelnym zagrożeniem. Ale juz nie wszystkich ptaków.
I w drugą stronę - jest wiele substancji dla nas nieszkodliwych, a owada czy ptaka w locie zabiją.
Nie mowiac juz, ze ludzkie leki czy przysmaki są dla wielu zwierzat domowych trucizną, jak choćby aspiryna czy czekolada.
Najlepiej uczyc zwierzaki, zeby nie ogryzaly byle czego i dostarczyc im troche nieszkodliwego zielska, bo trochę tego potrzebują.

3 polubienia

Jokusia, ale nie planuj harakiri konwalią… zawsze jest jakieś wyjście…chociaż ja mam doła z powodu tego M-pola :frowning:

Koty lubią jeść trawę.

I po niej rzygać. Najlepiej na świeżo odkurzony dywan. :wink::joy_cat:

1 polubienie

Kot zawsze rzyga :joy:

1 polubienie

Twierdzisz, ze konwalia się do tego niezupełnie nadaje? :face_with_hand_over_mouth:

1 polubienie

Tak mi się zdaje. Zresztą chyba nie ma instrukcji opisujących proporcje na tyle skuteczne, ale zejśc bezboleśnie.

1 polubienie

To harakiri musi być według instrukcji? :astonished:

2 polubienia

I to ścisłej, Spartolone się nie liczy… :rofl:

3 polubienia

:confused: nie przepuscilo samej miny

1 polubienie

Jak spartolone się nie liczy, to nie robię! :stuck_out_tongue_winking_eye: :confounded:

2 polubienia