Tu moge tylko bic Tobie brawo.
Jest w ogole najprostsza z mozliwych zaleznosc.Jesli kazdy uczciwy czlowiek musi pracowac na wszystko co ma,czasem wrecz flaki sobie wypruwac aby utrzymac rodzine,nie mowiac o innych poswieceniach,to takie bydle mialoby miec to wszystko za darmo?I jeszcze ktos osmiela sie to nazywac kara???
Morderca czy inny gwalciciel,powinien na kolanach dziekowac ze zyje.A utrzymywac powinien sie sam.Wylacznie sam.
Więzienie ma być karą, ale osadzony ma nadal prawa człowieka i prawa osadzonego regulowane przez poszczególne państwa.
Kwarantanna doprowadziła do obłędu tysiące a może miliony ludzi, choć nie byli zamknięci, tylko sami zastosowali się do nakazu zamknięcia - więźniowie nie mają wolnego wyboru.
Praktycznie na całym świecie około 10% więźniów odsiaduje wyroki pomimo, że są niewinni (niekoniecznie święci, ale przylepiono im przestępstwo bo innego nie można było udowodnić).
Nie oceniam więźniów tak dwukolorowo - to ludzie którzy znaleźli się tam przypadkiem, inni trafili za “drobne” przestępstwa, jeszcze inni są tam wręcz celebrytami, jednak więzienie samo w sobie jest surową karą.
Przy tym “współczuciu” dla więźniów, nie zapominam o ofiarach przestępstw - nasza władza od lat zapomniała o pokrzywdzonych:
- sprawcy przestępstw praktycznie wcale nie rekompensują finansowo wyrządzonych krzywd, pomimo że nasze prawo to przewiduje
- ofiary nie otrzymują wsparcia od państwa - brakuje praw i procedur chroniących zdrowie (również psychiczne), finanse i bezpieczeństwo poszkodowanych
- policja i prokuratura nie ma “łagodnego trybu” dla ofiar przestępstw - są bezdusznie traktowane tak samo jak przestępcy
- zbyt wiele zależy od ludzi - policjant, prokurator, sędzia w każdej chwili może uwolnić przestępcę lub nadal przetrzymywać niewinnego…
ale my sie nie rozumiemy - to, ze komus palma odbija, bo kwarantanna? ma prawo, nie powiem. ilosc zakupionego alkohololu w detalu w Hiszpanii wzrosla trzykrotnie - ale knajpy pozamykane, a nie jest to narod abstynentow.
ze swira dostawali narkomani, bo nie bylo gdzie towaru kupic? tez mam ich zalowac?
a w ogole to sie nie rozumiemy - mi chodzilo o bezczelnosc tej osoby i glupote newsolapa bioracego strone roszczeniowosci osob, ktore sie powinny cieszyc, ze panstwo je utrzymuje i dba, zeby covida nie zawlec w tak wrazliwe na wszelkiego rodzaju epidemie jak zaklady zamkniete. a juz domagania sie specjalnego traktowania biedaczkow?
ograniczenie wolnosci czy wiezienie ma byc kara. krotsza lub dluzsza, ale wystarczajaco dolegliwa.
To nadal są ludzie! Skazani, przestępcy, złoczyńcy ale nie utracili człowieczeństwa!
gwalciciele, sadysci, mordercy, bandyci i recydywisci to hominidy nie ludzie.
Chciałbym wierzyć, że urodziłem i wychowałem się w społeczeństwie pielęgnującym i rozwijającym idee humanizmu i prawa określone już w czasach rzymskich, a nie w dzikiej rubieży wschodnich barbarzyńców
na ile znasz prawo rzymskie? ono bylo bardzo brutalne w stosunku to przestepcow. nie mowiac juz o tym, ze tzw. prawa czlowieka to na pewno nie ich wynalazek, bo tego pojecia nie znali.
tyle, ze bylo to prawo kodeksowe nie widzimisie starszego wioski, sedziami byli ludzie znajacy prawo, a i kazdy mial prawo do obrony (nieco sie to potem zapomnialo w okrwsie wczesnego chrzescijanstwa, role obroncy przywrocila - o zgrozo Inkwizycja w dosc karykaturalnym ksztalcie, ale jednak.
a idealistka pod wzgledem zbawienia swiata i wiary, ze w kazdym musi byc jakies dobro to juz dawno przestalam byc.
Od czasów rzymskich prawa się zmieniały, ale zasady tworzenia i działania prawa już dużo mniej się zmieniły.
Podstawowym prawem obywatela jest domniemanie niewinności.
Każdy ma prawo robić„ wszystko, co nie jest zabronione prawem lub nie łamie praw innych ludzi.
Państwo nie może nadużywać swojej pozycji wobec obywatela.
Skazany nadal ma prawo do godności.
Wiem, że w tamtych czasach człowiekiem mającym pełne prawa była tylko część społeczeństwa, ale właśnie wtedy wykuły się pewne, uniwersalne do teraz prawa, które zdefiniowały humanistyczne, europejskie społeczeństwa.
prawo rzymskie - czyli masz na mysli kodyfikacje Justyniana? czy wczesniejsze?
zeby przypomniec co bylo podstawa tego prawa (siegajaca V-IV wieku p.n.e.?
Tablice I, II, III – prawo procesowe (np. Si in ius vocat est ito = jeśli zostałeś wezwany na sąd, to się staw; uprzywilejowanie obywateli zamożnych – ręczycielem posiadacza mógł być tylko inny posiadacz; instytucja nexum – surowa odpowiedzialność osobista dłużnika).
Tablice IV i część V – organizacja wewnętrzna rodziny rzymskiej (np. ojciec nie może sprzedać syna więcej niż 3 razy).
Część tablicy V – spadkobranie (np. zasady dziedziczenia testamentowego).
Tablica VI – stosunki gospodarcze między rodzinami rzymskimi (np. obowiązek wykonywania oświadczeń złożonych uroczyście podczas aktu mancypacji).
Tablica VII – prawa sąsiedzkie (np. zakaz zmiany biegu wody deszczowej na niekorzyść sąsiada).
Tablica VIII – przestępstwa naruszające prawa obywatela rzymskiego (np. prawo talionu w razie trwałego okaleczenia z możliwością wykupienia się w razie zawarcia ugody, kara 300 asów za lżejsze okaleczenie wolnego i 150 za niewolnika płatnych do rąk jego właściciela, kara 25 asów za obrazę wolnego obywatela).
Tablice IX i X – prawa sakralne i publiczne (np. zakaz pochówku i spalania zwłok na terenie Rzymu, ograniczenie wystawności pogrzebów).
*Tablice XI i XII – różne przepisy (m. in. zakaz małżeństw patrycjuszy z plebejuszami).
no to by bylo tyle na temat praw czlowieka i sprawiedliwosci spolecznej.
czasem mam wrazenie, ze prawa te faktycznie wciaz obowiazuja,
Nie chciałabym aby człowiek o takim myśleniu decydował kiedykolwiek o losach skazanych i ich życiu w izolacji. Prawie jak w obozie. Cokolwiek by człowiek nie zrobił i jakikolwiek wyrok by nie otrzymał, to już samo zamknięcie jest dotkliwą karą.
Biedacy…
To nie pracujesz - nie jesz to chyba trochę przesada. Ale nie pracujesz - nie masz dostępu do papierosów, dodatkowych spacerów, telewizji itp. - jestem za.
Nonsens. Zależy dla kogo.
A że prawie jak w obozie - to dobrze. W obozie siedzieli niewinni, a zbrodniarz miałby mieć lepiej?
Bandyta nie powinien żyć w więzieniu w lepszych warunkach i to za darmo, niż jego ofiary na wolności.
Jak już pisałam wcześniej rozgraniczam bydlaków, od ludzi, którzy pobłądzili, sprawców przypadkowej śmierci, alimenciarzy. Ale dla bandytów litości bym nie miała. Nie zgadzasz się ze mną? Trudno. Masz prawo do swojego zdania.
Tak wiem, trochę przesadziłam, ale celowo. Czasami lubię wsadzić kij w mrowisko i obserwować reakcje
Aha wbijasz kij w mrowisko aha.
No własnie nie wiesz że w więzieniach są podgrupy. I mordercy nie siedzą z ludźmi którzy pobłądzili. Właśnie podgrupy decydują o ilości widzeń, zakupach i pracy. Niektórzy nie rozumieją że są skazańcy którym nie można dać pracy bo koszty osób pilnujących były by wyższe niż zysk z pracy. Wbrew pozorom też więźniowie nie mają żadnych luksusów jak się opowiada. Za 3,7 dziennie na skazanego ciężko zrobić jakikolwiek posiłek. I takie jedzenie dostają również pracujący więźniowie. Wystarczy odrobinkę poczytać KKW by przestać mieć bzdurne wyobrażenie. Po za tym widzenia są również dla rodziny skazanego a za co oni mają być ukarani?
Co do ekonomiki wuzywienia to pojedyncza osoba te 4 złote to smiech, ale 100 czy 200 to już inna bajka. Inny tryb zakupow.
Poza tym jedzenie powinno spełniać wymogi kaloryczności. Smak to sptawa wtorna.
I nie o oczywiście - w szpitalach to karmią lepiej?
Byłem jakiś czas temu w szpitalu. Jedzenie z kateringu bardzo smaczne i pożywne.
Bo tak byc powinno.
A poza tym nie zrobisz nigdy tak żeby z niecałych 4 pln zrobić coś jadalnego w jakimkolwiek trybie to byś nie kupowała.