Wiezienia jak zwykle są pełne siedzących za niewinność?

To jesczye nie znasz moich talentow kulinarnych. Dieta 1000 kalorii, bo takie jest minimalne zapotrzebowanie doroslego organizmu nie jest droga.
A w koncu - w szpitalu dieta jest czescia leczenia, w więzieniu forma podtrzymania egzystencji.p

Ah nie wlazła odpowiedź… Gra żyjemy w XXI wieku a nie w średniowieczu. Ja nie piszę, że więźniowie mają żyć lepiej, ( bo co to była by za kara?). Żyją tak jak podaje KK i inne wytyczne życia w więzieniach. Więźniowie to też ludzie nawet ci bydlacy ( jak o nich piszesz) mają swoje prawa i obowiązki… System kar i nagród ( nagrodą może być właśnie siłownia). Poza tym ćwiczenia fizyczne pomagają skanalizować agresje… Tutaj można sobie podywagować tylko i wyrazić jakieś zdanie. Poza tym jak dopisujesz coś to napisz, że edytujesz po czasie. Bo to zmieniło kompletnie wypowiedź - jej podsumowanie.

1 polubienie

Dieta 1000 kalorii jest dość zła dla organizmu i dorosły facet byłby zagłodzony przy niej. Pamiętaj że polskie więzienia to maszynki do robienia kasy i więźniowie powinni przeżyć i nie skarżyć się na warunki i ich zdrowie nie powinno ulec pogorszeniu. Pamiętaj również że zgodnie z KKW kara ma mieć charakter resocjalizacji nie udręczenia.

1 polubienie

Niczego nie edytowałam, w żadnym poście w tym temacie :frowning:

Jako moderator potwierdzam. Posty nie byly edytowane.

Doprawdy? :face_with_raised_eyebrow: to może mi się w takim razie tylko przewidziało…

Szkoda każdego człowieka osadzonego, który też ma prawa. Więzienie to nie świetlica czy hotel z sauną itd. Człowiek siedzi i głupieje pozostawiony samemu sobie bez zajęć dodatkowych, bez pracy - bo grupy pół wolnościowe są likwidowane z braku zleceń na ich pracę za murami więzień - mowa o osobach z małym wyrokiem np. 3 lat, bez powtórnej odsiadki wyroku, praca oczywiście w formie nagrody, podobnie jak dostęp do czytelni książek czy spacery, podnoszenie kwalifikacji zawodowych lub podwyższenie wykształcenia w więziennej szkole, kółka zainteresowań, języki obce, sport czy np. indywidualnie jak widzenia z rodziną czy korespondencja, paczki na wniosek osadzonego itp. To zależy od dobrej woli i opini wychowawców i dyrekcji. Za darmo nikt nie siedzi, co najwyżej błędna podstawa prawna z paragrafu, bo ogólnie jest prawny bałagan za który cierpią ludzie. Ogólnie żle że miesza się ludzi z niską karą z osobami mającymi np. kilka wyroków - żaden z tych ludzi nie będzie zresocjalizowany, bo jest hierarchia w rządzeniu, podobnie jak fala w starym wojsku

I to jest najważniejsze. Podobnie jak w tym wątku, nie należy wsadzać do jednego worka morderców z kieszonkowcami. Powinni mieć zupełnie inne warunki odsiadki.

3 polubienia

To o czym piszesz to jedynie ułamek formy nagrody, o której decyduje wiele osób dodatkowych prócz wychowawcy - obowiązuje regulamin kar / nagród dla wszystkich osadzonych w danej 1 jednostce więzienia, lecz nie w wszystkich. W jednej może być np. siłownia, a w innych już nie

Nie jest tak jak piszesz. Od tamtego czasu prawo karne zostało zmienione, podobnie jak warunki osadzonych w więzieniu. Dzisiejsi osadzeni mają gorzej niż ci z lat np. 10 / 20 wstecz. Kodeks karny jest znowelizowany - wyroki za przewinienia są podwyższone, podobnie system kar, zmniejszone są powody do uzyskania nagród, podobnie z wyżywieniem itd. Osadzeni bez prawa do pracy, wykonują drobne prace na rzecz więzienia / nie otrzymują żadnego wynagrodzenia, bo ono idzie na ich utrzymanie /. Za dużo filmów oglądasz i żyjesz historią

Zauważ że przestępca to także człowiek który ma prawa i obowiązki zapisane w ustawie o więziennictwie, podobnie ja np. chory czy niepełnosprawny. Póki co wszystkich obowiązuje prawo ustanowione przez rząd, jak i zapisane w konstytucji. Można dyskutować jedynie w granicach tego prawa, a nie o tym co się nie podoba bo to bezprawie. Nie bronię przestępcy bo od tego są sądy, paragrafy itd

1 polubienie

O skutku resocjalizacji każdego z osobna decyduje kilka osób i to nie głupich. Pod każdą decyzją są podpisani. Złe ich decyzje też są karane - także mogą być skazani na więzienie za pomyłkę

1 polubienie

Mrówki są romantyczne i nic nie zawiniły. Prawa natury / przyrody, są bardziej bezwzględne i surowsze niż ludzkie, ale to prawa obejmujące gatunek

W szpitalach w Polsce umieją wyżywić z 4 złote :wink:

1 polubienie

Szpitale w Polsce mają odgórną kwotę na pacjenta 14 pln. A to już nie jest źle.

1 polubienie

No podobno. U mnie w szpitalu na obiad było na śniadanie aż 1,5 kawałka chleba tostowego + łyżeczka masła i 1/2 jajka gotowanego na twardo, które mogłem wymienić z sąsiadem na łyżkę dżemu i do popicia kawa zbożowa. A co drugi dzień był zamiennik tego na tależ zupy mlecznej + 1/2 łyżeczki dżemu do smaku. Kolacje to podobnie, a i żadnej diety nie mam. Skazani jedzą podobnie, wiem od znajomych którzy obecnie są w więzieniu i są zadowoleni, pomimo że nie widzą sensu dalszego życia, to więzienie im to źycie uratowało, z różnych względów

1 polubienie

jakos faktycznie :wink:
zaostrzenie kar nie prazeklada sie na potrzeby “spoleczenstwa” laknacego krwi

1 polubienie

Pychota, kur…a :wink:
A jak byłem w szpitalu w Baltimore, to nawet menu ze szpitala do domu przywiozłem, bo było lepsze, niż w niejednej restauracji… Kolega z pracy żartował, że przy następnych odwiedzinach powinniśmy pójść na obiad do szpitala :rofl: :rofl: :rofl:

3 polubienia

jak moj swietej pamieci w szpitalu byl to ja wybieralam z karty, a z domu przynosilam nasze, bo hiszpanska kuchnia mu nie odpowiadala. sziptalne zjadalam ja.

2 polubienia

Fakt, że te Wasz tapas to nie na moją przemianę materii. Albo te paelle. Za dużo węglowodanów. Za to wino musujące (cava) mojej młodości macie super :wink:

1 polubienie