Wimbledon 2024

A to musiała przełamać powrotnie…No brawo!

A Fręch miała 3:2 i 40:0 w 2 secie…I przegrała 5 piłek pod rząd…I jak tu zachować spokój :exploding_head:
A teraz jeszcze przełamanie i 3:4…

1 polubienie

Linnette 6:6. 7:611:9

I 11:9 w tie breaku…Co za męczarnie…

1 polubienie

patrz wyżej :stuck_out_tongue:

1 polubienie

A druga Magda moze się pakować.0:2 i 4 gemy przegrane pod rząd…

1 polubienie

Mam mecz Linnette. Już na holenderskiej transmisji. 2:3, ale Switolina miała przerwę medyczną. 3:4. Magda gra po swojemu, ale Switolina nie za bardzo.3:6 i do domu. Za wysokie progi dla Magdy i Magdaleny.

1 polubienie

Zdecydowanie.Niby była walka ale wyglądało to na całkowity brak wiary…

1 polubienie

Nie na temat, alem już wyleczon z tego, co mnie dopadło. Kilka dni słaby mam być jeszcze i wracam do normy.
Podają, że Iga jutro gra nie przed 14.30. Po Djokovicu, zatem jest nadzieja, że Novak skończy na 3 setach. :joy:

2 polubienia

No to teraz ze zdwojona siłą bedziesz oglądać:))
Ja jestem w tym tygodniu w pracy caly czas,więc tylko chwilami daje radę więcej niż jakiej godzinne oglądanie…

I właśnie teraz zerkam na Emmę Raducanu która nie daje szans Belgijce Elise Mertens.mecz jednostronny choć akurat teraz, przy swoim podaniu,Mertens walczy…

Mertens wygrała gema do zera, przy swoim podaniu ale…To jest 5:2 dla Brytyjki i Emma chyba będzie podawać po zwycięstwo.

1 polubienie

A ja oglądam Osakę z Navarro. Niedługo koniec, wtedy zrelacjonuję.

Raducanu leci u mnie na sąsiednim kanale, więc podglądam.

1 polubienie

6:1;6:2 I …całuśne usteczka uśmiechniętej Emmy,w pełnej krasie :star_struck:

1 polubienie

I po ptokach, panie dzieju. Osaka apogeum swej formy miała w meczu z Igą. Aktualnie zupełnie nie przypomina siebie z tamtego pojedynku. Dostała łupnia od Navarro 6:4 6:1. Prowadziła 4:3, ale Navarro pocisnęła jak cholera. Ona słynie z tego, że ma hobby wygrywania z faworytkami.
W II secie Japonka nie istniała, waliła niesamowite skuchy i skończyła swój udział w Wimbledonie.

1 polubienie

Tak,widzialem końcówkę.
Po raz kolejny,teza potwierdzona.Iga wywołuje do tablicy i niemal każda tenisistka z jakimiś aspiracjami, gra mecz życia.A potem niemal z dnia na dzień,wszystko przemija :smile:
Przy okazji.Emma nie mieści się na razie, w top-100.A porównać jej tenisa z obiema Magdami,niestety się nie da…
Szkoda.Bo coraz trudniej mi uwierzyć ze kiedyś, być może się to zmieni :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie

Widziałem też dziś, jak Noskowa przerąbała, tylko w tej chwili nie pamiętam która ją zrobiła. A z Igą zagrała mecz życia. Zresztą niedługo potem przegrała z naszą Igunią.

Emma szybko wróci do topu i przeskoczy nasze panie. Ale, wydaje mi się, że do samej czołówki nie dojedzie.

Żeby z Igą wygrać, to trzeba mieć mecz życia przy słabszym dniu Igi.

1 polubienie

To tak ale różnice miedzy miejscem 40 a 120 są czasem nie do uchwycenia.Albo,tak jak dzisiaj po wspomnianych już meczach, sporo wyglada dokładnie odwrotnie niż pokazują notowania.

1 polubienie

Noskova,jak podawali teraz,odpadla z nie byle kim bo z Bianca Andreescu.Za to Krejcikova pozegnala Kudermetowa…Więcej ciekawostek nie pamietam…

1 polubienie

Oglądałem ten mecz Noskowej z Andreescu, ale w momencie pisania dopadła mnie demencja. To było wyrównane spotkanie na całkiem niezłym poziomie.

Z Waści… esteta okrutny… :stuck_out_tongue: :innocent:

1 polubienie

Ano,nie przeczę :wink:

1 polubienie

Hubi i Fils leca rozgrzewkę.

Hubi jedziesz z Filsem…! Zfilcuj go…! :crazy_face:
Set 1 2:2-serwis za serwis. Co ciekawe Hubi ma już na koncie podwójny błąd serwu i 0 asów, a ten Fils strzelił 3 asy.
3:2- Fils ma niezłe pierdyknięcie, Hubert więcej techniki, ale póki co, marnuje setki.
3:3- gra punkt za punkt, nic się nie zmienia.
4:3-Hubi wybronił serwis odrabiając 2 break-pointsy.
4:4- Hurkacz był blisko przełamania, ale skrewił wymianę, a potem rywal uratował się asem. Hubi jeszcze żadnego nie zapodał.
5:5- wreszcie Polak zaserwował 2 asy i to tyle w temacie.
6:5- kolejny wyszarpany serwis własny, na razie trwa typowa hurkaczówka.
6:6- w tym gemie Hubert, co dotknął to popsuł, jedyny punkt z błędu niewymuszonego błędu rywala. 1:5-i szkoda gadać… 2:6 2:7 6:7

Set 2. 1:1-powtórka z rozrywki.
1:2- Hubi mógł przełamać, ale nie przełamał.
1:3-za to sam dał się przełamać.
1:4-żal dupę ściska. Fils robi co chce, a Hubi robi głupie miny.
2:4-wreszcie Hubert coś zagrał nie myląc się.
2:5-Polak przy serwisie rywala prowadził 40:0 i przegrał gema.
3:5-to najlepszy gem Hubiego, czemu tak wcześniej nie grał?
4:5-Hubi się obudził, przełamał pięknie do 15 i będzie serwował po wyrównanie.
4:6 Krótka radość ma, Hubi porzehurkaczył swój serwis i wisi. Czy wykorzysta szanę w III secie?

Set 3. 3:2-Hubi walczy o życie, na razie gra nieco lepiej przy swoich serwach niż w secie poprzednim. Zaliczył jedno przełamanie Filsa.
4:2- duża poprawa, póki co, rodzi się nadzieja.
5:2-świetnie, naprawdę nie ten Hubert, co w dwóch poprzednich setach.

1 polubienie