Wraca ekstraklasa

I wyszło na moje.
Wszystkie prowadzące drużyny potraciły w ostatnich kolejkach tyle punktów że gdyby choć jedna z nich grała na normalnym poziomie,pewnie już mroziłaby szampana.
Moim zdaniem to wyjątkowo karykaturalna końcówka sezonu.Łatwiej było cokolwiek zrozumieć gdy Legia lub Raków miały mistrza w kieszeni juz w kwietniu.
A Lech przyjaciół nie skrzywdził,czego byłem niemal pewien.
A ktos w miedzyczasie napisał że poza Jagą,wszyscy grają tak by nie łapać kontuzji bo nowe kontrakty w locie :joy:
Cóż…W obliczu możliwości pokazania się w Europie,byłaby to teoria spiskowa najgłupsza z głupich.Ale czy niemożliwa?Bo mnie jakoś łatwo w to uwierzyć…

1 polubienie

Dzisiaj Korona gra z Puszczą.Bardzo ciekawe.
Ale obstawiać trudno.Moim zdaniem Korona jest lepsza ale to Puszcza ma wiatr w żaglach…

1 polubienie

I niech ktoś mi powie że wszystko toczy się w normalnym trybie…
Oto świeżo namaszczony na grę w pucharach Górnik, faktycznie świetnie ostatnio grający,obrywa od broniącej się przed spadkiem Cracovii,5:0!!!
No comments…Ale ciekawie jest!!!:smirk:

1 polubienie

Cracovia pozazdrościła sukcesu Wisły i tego że broni się przed spadkiem.Jak się ma motywacje to się tak gra ;> Górnik zbyt indywidualnie i już widać zmęcznie sezonem…

1 polubienie

Nie no,daj spokoj.Gornik stanal nagle przed szansa wejścia do Europy i ledwo ja dostrzegł,oberwal… :face_with_raised_eyebrow:
Lech konsekwentnie odmawia walki, a Jagiellonia chyba doszła do wniosku ze nie ma się po szarpać gdy ma się takich przeciwników.
Oglądam lub po prostu interesuje się liga od, mniej więcej,lat 1968/69 ale takiego kabaretu trudno się doszukać w historii.Owszem,byly seryjnie sprzedawane mecze na oczach całej Polski ale to były bodaj dwie takie afery.
To co w tym roku się dzieje, cofa nas mentalnie o prawie pół wieku.

Warta-Widzew 2:1.
I o to mi bardziej chodziło niż o niechcianego"mistrza"
Brawo Warta!!!
Legfła-Radomiak 0:3…Masz jeszcze jakieś pytania? :joy: :joy: :joy: :joy:
Bo czego się nie robi dla przyjaciół…Nie mówiąc już o zakładach…
Kiedyś,bodaj w 2005 roku [lub 2004 bo to grudzień był…] obstawiłem mecz Legia-Górnik ŁĘCZNA jako 2.I wygrałbym kilkaset złotych gdyby nie pieprzona Nadia Pietrowa która…zeszła sobie z kortu :angry:

1 polubienie

I niech się ten sezon skończy.Jak najszybciej.

Dziś sobie pomyślałem:

A obejrzę sobie Lecha, jak gra z Legią. Prawie 100 lat go nie oglądałem, a kiedyś to był mój ulubiony klub. Obecnie nie mam żadnego.

Oglądam, oglądam i co? Lech strzelił 3 gole!

Ale niestety, 2 z nich to były samobóje!

Co człowiek zobaczył to już nie odzobaczy.
Podejrzewam, że następny mecz piłki nożnej naszej Ekstraklasy, jaki obejrzę będzie prawdopodobnie za 10 lat.
Tak mi dziś Lech obrzydził piłkę …
Wiem, wiem, raz się wygrywa a raz przegrywa, ale dzisiaj mogli się postarać, ale nie…
Legia Warszawa - Lech Poznań 2 : 1

2 polubienia

Nie,nie o to chodzi…
Lech chciał się pozbyć Rumaka
I zrobił to.
Ale z Legią się nie przegrywa.A juz nie w ten sposób!!!
:thinking:
Tam się szykuje rewolucja tylko nie wiem dotąd czy w imie klubu czy w imie wlaściciela…Bardzo mętna kwestia…
No i kontrakty…
Oraz to dlaczego Lech nie chce grać w pucharach…Wszystko było na wyciągniecie ręki…
Sorry,jestem dzisiaj za daleko od tego…

2 polubienia

Następny sezon ale liga ciekawa z dobrą grą.Ostatnie kolejki bardzo wysoki poziom gry, mnóstwo pięknych bramek.Czasem odnoszę wrażenie że to też zasługa Jagi i Legii w Lidzie konferencji ,inne drużyny zaczynają wierzyć że jednak i w Polsce można.

Tylko że poza Lechem i od czasu do czasu,Legią,tam nie ma Polaków.A potem niedowierzanie że kadra jest taka jaka jest…

1 polubienie

Mnie osobiście ekstraklasa dawno przestała interesować. Fascynuje mnie poziom i umiejętności sportowców niezależnie od dyscypliny. Oglądam, siatkówkę i jest co oglądać.

1 polubienie

Innej w Polsce nie mamy.Wolę to niż gwiazdrskie popisy kupców z całego świata,skupionych w UK.Gdy byłem kiedyś na meczu Watford-Crystal Palace,miałem wrażenie że to puchar Afryki.
Piłka nożna z uwagi na bezdyskusyjnie,największą popularność i możliwość masowego uprawiania,powinna być czymś w rodzaju dobra narodowego!Tak lokalnie jak w skali państwa.Nigdy tego nie zrozumiesz jeśli nie chodziłes na mecze,nie mówiąc już o wyjazdach,z szalikiem Twojego klubu na szyji.
Oglądanie najlepszych to oczywiście,często przyjemność…Ale jaka to przyjemność,nie kibicować?Nie czuć tego we krwi…Tego przywiązania do barw klubowych.Bez tego to jest jak oglądanie Teleekspresu…
A poza tym,ja już tak mam że najpierw reprezentacja KRAJU,potem klub a potem każdy,byle nie faworyt.To tak ogólnie bo w sportach indywidualnych,wiele innych detali do tego dochodzi.

1 polubienie

Nie potępiam nikogo, kto kibicuje swoim klubom. To, przecież naturalna rzecz. Ale to nie znaczy, że ja muszę. Mowa, oczywiście o kopanej.
Kiedyś kibicowałem Arce, bo mieszkałem w Gdyni. Czasem, nawet na mecz poszedłem. Potem Gryfowi ze Słupska. Miałem też sporo sympatii do Pogoni Szczecin i Widzewa Łódź. Od lat nie mam żadnego swojego klubu, choć w ostatnich sezonach podobała mi się Warta i cieszyły mnie jej wygrane. Ja, po prostu nie mogę patrzeć na grę naszej ekstraklasy. Nieważne nawet, że to zaciężna liga, ale ci zaciężnicy grają taką samą beznadzieję jak i Polacy. Oglądam holenderską ligę nie mając swego faworyta, ale przyjemnie się na to patrzy, tak jak i na Bundesligę. Ja tam widzę futbol, a nie jego karykaturę.
Jestem miłośnikiem ręcznej, ale, jak na razie polska liga, oprócz dwóch klubów, cienka jest. I też się wspomaga zagranicą. Mimo to, nasi ręczni lepiej grają w handbal niż nasi nożni w futbol. Zobaczymy jak to będzie pod przewodnictwem Szmala?
Moje serce skradła siatkówka. I też tu nie mam swojego klubu ale uwielbiam widzieć jak grają, bo jest na co popatrzeć. Szkoda, że w tenisie nie ma ligi.

2 polubienia

Poznań odpadł z kosza,ręcznej i siatki…Tabele i nazwy klubów są dla mnie nieczytelne.No i NIGDY nie nazwę klubu polskim jeśli nikt z Polaków/Polek w nim nie ma miejsca…
Ostatni raz,jeszcze w ramach obowiązków zawodowych,byłem chyba w 1994 roku na Final Four w Arenie,w kosza kobiet…Z Olimpią Poznań.Dwie Rosjanki i 8 Polek,w tym połowa reprezentacji Polski.I to było i piękne,i z sensem.
Teraz patrze na AZS,o ile media łaskawie podają wyniki i widzę że w AKADEMICKIM kiedyś klubie,w klubie mistrza Polski 1978,nie ma Polki w wyjściowym składzie!!!
Otóż nie interesuje mnie to.I tak mam za mało czasu na inne pasje.

2 polubienia

Tragedia. I w ten sposób zarzyna się dyscypliny w Polsce.
Nie mam nic przeciwka obcokrajowcom w lidze, ale musi to być robione z głową. I ci najemnicy nie mogą być byle łachami. W Plus Lidze masz całą śmietankę światową z Francji, Włoch, USA, Kanady, Brazylii et cetera… I tacy zawodnicy przyciągają kibiców. Poza tym za swoje pieniądze nie robią łaski ale grają co potrafią najlepiej. I efekt jest. Poza tym są ostre przepisy ograniczające rozprzestrzenianie się zjawiska, Zastosowano to, co cenię najbardziej, czyli złoty środek nie wylewając dziecka z wodą po kąpieli.

1 polubienie

Siatkówka zachowuje jeszcze ludzki kształt ale optymistą nie jestem.
Natomiast piłka nożna jest w tej chwili czyms w rodzaju Kompanii Wschodnio Indyjskiej dla najbogatszych.
I jeśli dalej przy sporcie będą sie krecić mendy mające na celowniku jedynie pieniądze to za 2-3 pokolenia sportu jaki znamy,już nie będzie.Będzie szołbiznes bis mający ze sportem tyle wspólnego co amerykański wrestling z zapasami.

2 polubienia

Zmierza ku temu. Na starym Pytamy lat temu z 10 już pisałem o tym. Z boksem robi się podobnie, zabija powoli go kasa. Trochę inaczej niż piłkę, ale kierunek ten sam.
Ponadto wprowadzanie nowych dyscyplin olimpijskich zmienia sport w coś czego nie umiem kulturalnie określić.
Koga w krajach arabskich interesuje tenis? Turnieje najlepszych przy pustych trybunach. Turnieje, które od niedawna są organizowane. Ale w państwach gdzie przesypują się petrodolary. Płacą i mają. A tenisiści i tenisistki kończą sezon na bezdechu. Dlaczego tak jest? To musi być niezła pralnia grosiwa.

2 polubienia

Siatkarze niemal w całej Europie,z małymi wyjątkami podyktowanymi zresztą rangą turnieju a nie popularnością,także grywają przy pustych trybunach.Ile to już razy szlag nas trafiał bo u nas byłby kocioł?!
To jest perfidna gra,wyprowadzająca każdy,mniej popularny sport"na pustynię" by potem wmawiać że to dla zwiększenia popularności.Tak kłamać może już tylko kanalia…
I potem mają “argumenty” by ograniczać [szermierka,pięciobój nowoczesny] lub próbować likwidować [boks,biegi narciarskie] dyscypliny sportowe na rzecz deskorolek i podskakiwania po muldach… :exploding_head:

1 polubienie

Pełne trybuny w siatkówkę zapełnia niewiele krajów, Polska w popularności jest niewątpliwym liderem. Ponoć w Iranie też nie brakuje frekwencji, no i Włochy, choć tylko kilka drużyn ma komplety u siebie. W Turcji szał jest w kobiecej lidze. Pozostałe kraje z topu już takiego brania u siebie nie mają.
Np, w Niemczech, pomijając kopaną poza wszelkim zasięgiem, lokalnymi świętami są mecze ligowe piłki ręcznej obu płci, byłem, widziałem kilka razy. Tysiące kibiców. Nazwiska; Wenta czy Bielecki znane są do dziś. Również zapasy zapełniają widownie, choć u nich, akurat sukcesów międzynarodowych jak na lekarstwo. A siatkówka, średnio, tylko tzw swoi kibice. To już w Holandii siatka ma większe wzięcie i nawet w … Belgii. A we Francji kicha. Za to w Skandynawii ręczna pod względem kibiców ma się dobrze, a siatka :man_shrugging:
To tak w/g mojej wiedzy.

1 polubienie