JEROZOLIMA
Zaczniemy od samych początków. I będziemy przeplatać przekazy świeckie z biblijnymi. Po to by odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Jeruzalem jest dla Żydów ważniejsze od Tel Awiwu.
Pochodzenie samej nazwy, to kilka wersji. Podam dwie świeckie i jedną testamentową.
Jeruszalaim jeru, to scheda, szalaim, to gród, miejsce, miasto.
Albo; jersza, - miasto, szalom - pokój, czyli Miasto Pokoju.
Wersja biblijna; - miasto pierwotnie nosiło nazwę; - Salem. I to miasto odwiedził Abraham.
Po tej wizycie dołożono do Salem słowo - Jeru niejako na pamiątkę góry Jeru, na której to górze Abraham poświęcał swego syna Bogu. Tę historię każdy katolik zna.
Jest jeszcze przypuszczenie, że od imienia króla Salomona, a także z czasów pogańskich od imienia bóstw z mitologi ungaryjskiej.
I mogło tak być, bo ślady osadnictwa w miejscu, gdzie leży Jerozolima sięgają IV w pne, czyli jak wszyscy wiedzą, była to epoka brązu
Są tacy historycy, którzy przypuszczają że ludzie tam byli już w XXVI wieku, ale ja tak daleko bałbym się sięgać. Mniema się, że miasto założyły jakieś plemiona semickie.
Biblia też tak daleko nie sięga, bo według judaistów, lud zwany Jebuzytami założył miasto w XI w pne, które zaraz podbił król żydowski Dawid, ten co Goliata z procy załatwił, jak jeszcze królem nie był. Znana historia.
Przedtem stolicą żydowską był Heborn, a rzeczony Dawid przeniósł ją do Jeruzalem i panował tam lat nieco ponad 60. W tym czasie do Jerozolimy trafiła owa mityczna Arka Przymierza, co każdy wie, że jest, ale nikt jej nie widział, oprócz jej współczesnych.
I tu, przy okazji zapowiadam, że niedługo na temat tej Arki założę osobny temat. Już drżyjcie… 
Jest jeszcze jedna wersja, o ile pamiętam, Księga Rodzaju, w - 14 - 18, że miasto zostało założone przez Sema i Ebera, potomków Abrahama.
Według obliczeń, Dawid objął władze w Jerozolimie ok 1003 r pne.
Po jego śmierci władzę odziedziczył jego syn, Salomon, co każdy chrześcijanin o nim wie, że niby mądry był. To jest pewien stereotyp, bo z tą jego mądrością różnie bywało. W każdym razie rozbudował Jerozolimę, oraz główną świątynię, której dziedziniec wyłożony został blokami o wadze do 100 ton. Po jego śmierci okazało się, że tak zadłużył miasto i jego mieszkańców, tak, że próbowano je zlicytować razem z ludźmi, jak to u Żydów bywa. Ale zanim targi się skończyły, to Asyryjczycy najechali kraj i do targów nikt nie miał już głowy. Których wiele poleciało, zresztą, jak to na wojnach…
Pominę kilka wieków bo bym do jutra nie skończył, a dziś jest mecz.
Bywały różne awantury, w wyniku których kraj żydowski rozpadł się na dwie części; Izrael i Judeę.
Izrael na długo wcięło na skutek dalszych wojen, ale Judea przetrwała ze stolicą w Jerozolimie.
No i jesteśmy w czasach potęgi imperium rzymskiego, a konkretnie upadku republiki, a narodzenia się cesarstwa, czyli też w czasach kiedy żył Jezus Chrystus.
Judea znajdowała się już pod protektoratem Rzymu i wcale jej się źle nie działo. Przeciwnie wręcz, była w swym rozkwicie gospodarczym. Przyczyniała się do tego “opieka” rzymska czyli zapewniony pokój i spokój, i bardzo dobre rządy Heroda Antypasa Wielkiego oraz jego syna Heroda Agryppy.
Zaznaczam; tak zwana rzeź niewiniątek, to mit. Takie wydarzenie miejsca nie miało. Również sprawa z dekapitacją Jana Chrzciciela, też nie jest taka pewna.
Ale najważniejsza jest to, że był wtedy tam Ten od którego rozpoczęło się chrześcijaństwo.
Nazywano go Jezusem z Nazaretu.
Tam żył, nauczał, poza murami nieopodal został stracony, tam, według wiary zmartwychwstał, tam urodziło się chrześcijaństwo.
Czy już kolego @anon52897632 wiesz dlaczego dla Żydów to miasto jest tak ważne?
Zresztą dla katolików i innych chrześcijan także.
A na temat krucjat to innym razem.
I żadnych dziś pytań więcej…