Dobre przykłady na wyższość filmowej adaptacji nad oryginałem pseudoliterackim.
Ordynat był bardzo dobrze zrobiony przed wojną.
Trędowata ze Starostecką to absolutne arcydzielo gdy sie porówna z nieszczęsną książką.A w Panience…pojawila sie przynajmniej Pola Raksa
Dodam do tego jeszcze [nie] Dołęgę-Mostowicza.Nie pamietam tytułu tego “dzieła”.Rzecz o jakiejś dziewczynie pelnej nieszczęść wszelakich…Doczytalem do 60 strony i poczułem ze jesli pojade dalej to wyląduję w łazience
Ja tylko Dyzmę czytałem i niezłe.
Przyznam szczerze ze nie miałem juz odwagi.Za dobry film! Chyba jeden z ostatnich TAKICH seriali.
Serial tez nie byl zly…
Nawet w dużej mierze nie odszedł od treści książki.
Ten z Wilhelmim dobrze oddaje ducha książki.
Ale przed Nikosiem Dyzmą Bromskiego (jesli ma byc na trzeźwo) przestrzegam…
Oglądałem i Nikosia. Trochę przeszarżowany.
Dlatego pisze, nie na trzeźwo…
Boże,nawet nie wspominaj mi o tym.To powinno być karalne!
Wilhelmi wspiąl sie na wyżyny ale tam cały zespól grał jak w transie!Pokora,Pietraszak,Pawlik,Barszczewska…Same perły!
Jesli juz przy Dyzmie jesteśmy,pozwole sobie na wspomnienie…
W pierwszym odcinku,prostytutkę grała aktorka na która stawialem"od dziecka".
Halina Golanko.
Pierwszy raz widziałem ja w Kolumbach…Ale najfajniejsza wydała mi sie w debiucie J.Zaorskiego"Uciec jak najblizej".
A potem to juz niezliczone epizody…Wielka szkoda…
Niestety kariera aktorska nie tylko od talentu zależy…
Fakt ale akurat ona była wyjątkowo piękna…To jednak bywa loteria…Mignęla mi jeszcze w 07 zgłoś sie…
Wiem ze grała w Brylantach pani Zuzy ale tego filmu zwyczajnie nie pamietam…
Tak,wiem…Stoi w kolejce…Choć czasem wyświetla mi sie w necie ze"film niedostepny w kraju w którym korzystasz z sieci",czy jakoś tak…
Wow!!!
Ruszyło…No to zobacze sobie chyba w nocy!!!
Bardzo dziekuję!
Ze 3 razy oglądałem oczywiście ze względu na urodę tej Golonki
Ja akurat nie oglądałam. Jakoś nie wpadła mi w oko. Poszukałam collinsowi, bo sama wiem, jak to jest
Czyli mamy trochę inny gust.
Chyba tak, bo w sumie mi to jakoś tak wpadają w oko raczej mężczyźni. Kobiety niespecjalnie
Jak tak to “Zielona miłość” powinna Ci się podobać.Tam grał młody jeszcze Jan Frycz i Joanna Pacuła.
Pewnie spodobałoby mi się, ale nie mam czasu na filmy.
Dziękuję