Tego, co napisałeś, podważyć się nie da. Tylko, że ten remisowy z Austrią, moim zdaniem, był jeszcze tragiczniejszy. W tym kontekście ten z Macedonią jawi się już pozytywnie.
Szykuję się na niezłego wkurwa, po Izraelu.
O wlasnie.
Ciekawe czy bedzie jakas wymyslona motywacja czy bedzie skandal…
A może strzelą szybko bramke i jakos sie uda?
Nie mam bladego pojecia bo tak jak nie naucza sie grac w tydzien,tak np. Lewandowski nie zapomni jak sie jest najlepszym w ten sam tydzien
Nie bede tego meczu obstawiał
Wracając so PŚ, to mam nadzieję, iż Polacy przez dojdą do siebie, bo w meczy z Kanadą sprawiali wrażenie zmęczonych. Po pięciosetowym boju z Brazylią mieli tylko 17 godzin przerwy. Iran jest do igrania. Włosi poradzili sobie z nimi.
Iran o nic nie gra i juz przegrywal ze slabszymi…
Ale nie liczylbym na odpuszczenie…
Iran to takie zawzięte gnojki i potrafią krwi napsuć, nawet na złość.
Nigdy nie lubię jak grają z Naszymi, bo nie wiadomo jak się potoczy mecz.
Dokladnie.Jak kiedys Bulgarzy…I osobny"mecz"pod siatką…
Tamci są takimi samymi upierdliwcami, dlatego jutro oglądam, bo nie wytrzymam
Tez sie postaram…
@Bocca-Lupo @collins02 Jesteście? Jak tak, to dzień dobry.
1:0 do 18 Nasi spokojnie zagrali swoje i oby tak dalej.
2:0 do 18 Drugi set bardzo podobny do pierwszego Mamy abdulów pod kontrolą.
Jeszcze jeden wygrać i sreberko nasze.
3:0 do16 Mamy srebro!!!
Siatkarski survival w Japonii Polacy zakończyli mocnym akcentem i wzorem Włochów starli irańskie uśmieszki. Z tym, że już na samym początku. Pewnie Irańczycy chcieliby zapomnieć o tym meczu, jak najszybciej, ale to się nie da. Takiego lania w niepamięć puścić niemożliwością jest. W ostatnim secie nasi zabrali rywalowi resztki tlenu i bawili się w siatkówkę.
Dzień dobry nie podchodziłam do lapka, bo obudziłabym psa
Ale mecz, ja oczy przecierałam, czy to Iran gra…nie poznawałam ich, jaki spokój i pokora.
Grali tak, jak nasi im pozwolili, czyli niewiele grali. Widać było, że dwa pierwsze sety usiłowali walczyć, w trzecim, po 4:0 zeszło z nich powietrze. Żeby nie kilka śmiesznych błędów z naszej strony, wynik byłby jeszcze dla nas wyższy.
Krótko mówiąc zmiażdżyli przeciwnika…na takie mecze warto wstawać
BRAWO NASI!!!
Moim zdaniem, miejsca, które zajęły drużyny na tym PŚ, doskonale odzwierciedlają aktualny układ siły. Równorzędnie 3 pierwsze ze wskazaniem na Brazylię, później spory dystans i reszta.
Widzialem koniec 3 seta i…poczatek pierwszego
Dziwnie troche ale rano gdy zmieszanie w domu przed pracą,nie zawsze są warunki…
Zdaje sie ze blok zrobil swoje i dalej to juz byla tylko formalność…
Nie tylko blok. Z lewej Muzaj, a z prawej Leone gwoździami siali grozę i zniszczenie. Funkcjonowało przyjęcie i dokładne rozegranie.
Trzeba przyznać Irańczykom, że zademonstrowali kilka kapitalnych zagrań, ale to były nieliczne przebłyski. Mieli piekielną zagrywkę, tylko, że nasi ją spokojnie przyjmowali i szły kontry w postaci piekielnych ścięć. Jedynym naszym mankamentem były przegrane wymiany sytuacyjne. Nasi oddawali w nich piłki, które bez trudu powinni wygrać.
Zadecydowała też kondycja no i nasz szeroki skład. Heynen rotował, jak zwykle i każdy zmiennik nie umniejszał wartości drużyny. A każda zmiana w Iranie oznaczała jego osłabienie.
Wczoraj slyszalem jak Kłos mowil ze z takim skladem zdolnym to nieustającej rotacji,powinno byc dobrze.
To oczywiste w takim turnieju.
A dzisiaj tylko dodam ze Ireneusz Mazur,byly trener kadry,uznal Kłosa za odkrycie turnieju.
Z czym ja osobiscie sie zgadzam!
I dodalbym Śliwke ale jak sie tak zastanowic to tylko niektorym przeszkadzala gorąca głowa.A kazdy mial swoje"5" minut