A teraz…do 14!!!
I tak to jest z kobietami.Co odslona to inny obraz…
Kobita zmienną jest i basta!
Malgorzata Niemczyk twierdzila dzisiaj ze w 2003 Turczynki juz przed meczem swietowaly i to je zgubilo.
A ja sobie pomyslalem ze przy 2:0 tez moga sie pogubic…
Przelom mial miejsce w momencie gdy bylo 6:3 dla nas i z przestoju zrobilo sie …8:6 dla Turczynek…To sie zawsze zle konczy…
Finału nie będzie. Nasze świetnie grały do połowy seta, i stanęły. Turczynki znów robiły, co chciały.
Nie wiem co akurat dzisiaj,stalo sie ze Smarzek…Turczynki nie sa lepsze od Wloszek a jednak to one ja zatrzymaly…
Powtarzam do znudzenia.Bez stalego bloku ktory odstrasza przeciwnika,trudno o sukces…
Konczcie turki wstydu oszczedzcie
Ona jest już rozpracowana przez wszystkich. Ciągle robi to samo.
Nie wiem,nie widzialem…
Natomiast jestem pewien ze ma kontrakt po tej imprezie,np. do Wloch,jak w banku.Zreszta ta druzyna sie rozjedzie i byc moze,to im pomoze…
Wydaja sie czasem takie nieopierzone…
Ciezko bedzie sie teraz dostac na igrzyska…
Cholera mnie bierze jak wpuszczaja tam jakies ogony z Afryki a z Europy tyle dobrych druzyn nie moze grac…
Widziałem kilka meczy. Bardzo często jej bomby były skutecznie blokowane.
A Serbki, to cyborgi.
Z tego co widzialem sila Serbek jest wlasnie w tym co jest nasza slaboscia.Brak przestojow,brak hustawki w przyjeciu i bardzo dobry blok.
Natomiast one,podobnie jak Serbowie,lubie puscic czasem cale turnieje jakby im nie zalezalo…
Tutaj maja juz igrzyska w kieszeni ale…Wydaje mi sie ze Turczynki jednak nie dadza im rady.
To zawsze jest kilka czynnikow ale normalnie dysponowana Serbia jesli sie nie da sprowokowac,powinna wygrac.
Na podstawie tego, co dziś widziałem, Serbki powinny wygrać bez problemu, choć możliwe jest wszystko. Cała drużyna ma atomowy serwis, żelazny atak i takiż blok. Do tego grają kombinacyjnie, a dziś załamywały rywalki niesamowitym przyjęciem i obronami w polu. Dwie Włoszki niesamowicie serwowały, a Serbki brały to ze stoickim spokojem.
A same serwisem utrudniały grę przeciwniczkom, że o kilku pięknych asach nie wspomnę. Odpuściły trzeciego seta, miałem wrażenie, że specjalnie, choć tak nie było.
Tak to wyglada po dotad rozegranych meczach.Ale stawka rosnie i nikt nie jest w stanie przewidziec,co sie bedzie dzialo w finale, w tureckim kotle.
Wystarczy iskra i kibole moga zamieszac…
Kibice mnie dziś pozytywnie zaskoczyli. Doping podobny do naszego. Nasz chyba nawet lepszy.
No skoro nasze pismaki nie szukaly wymowek…
Ale i tak im nie ufam.
Tam dominuja kibice pilkarscy bo czolowe kluby siatkarskie to jednoczesnie kluby pilkarskie jak Fenerbahce czy Galatasaray…
Oby potrafili takze przegrywac…
Ankara.
I po balu, panno Lalu.
To bylo przynajmniej troche gry…O 3 miejsce wiadomo ze gra sie bez przekonania gdy marzylo sie o czymś innym…
Natomiast koszykarze sie skompromitowali.26 punktow to mozna dostac od Amerykanow a nie od druzyny ktora raczej nie jest lepsza od Rosji…
Ech te nasze aspiracje…
Majka przynajmniej walczy do konca…Dzisiaj znowu niezle pojechal.
Myślę, że pod względem umiejętności naszych pań, to czwarte miejsce w Europie jest maksimum ich możliwości. Drugie było w zasięgu, ale oddały je prawie za darmo Turczynkom. Potencjał jest, zobaczymy, czy zostanie wykorzystany?
Tak.Na chwile obecna,to wlasciwe miejsce ale sporo zalezy czy gramy u siebie czy na wyjezdzie.
Ta druzyna jak zaskoczy,gra wspaniale.Po mistrzowsku.Tyle ze niestety,czesciej ma przestoje…
A jutro następna wtopa z Austrią?