i nie wyobrażam sobie ich smaku? Piję tylko 100 proc soki pomarańczowe, mandarynkowe, w ilości 1 l. dziennie. Mądrzej jest pić zwykłą wodę, ale o wiele bardziej smakują mi te soki..Wypić 1 l soku pomarańczowego, to cenowo jak 2 piwa za 6 zl, ale wolę te soki..
To juz nie jabłka?
Gdzie w Polsce mozna kupic xok mandarynkowy?
Moze to brak wechu i smaku czesty przy demencji oraz odejsciu od zmyslow…
W biedronkach.. Jeśli nie są zawsze, to mam z zapasów.
Ja piję tylko alkohol
Chyba w sporym rozcieńczeniu, a nie 100-proc?
Jeśli jest możliwość to w 100%
Chcesz, Nunu, abym Cię ignorował za Twoje impertynencje?
To proba diagnozy a nie imptertynencje. Docen, zamiast sie denerwowac.
Doceniam Twój brak ogłady, wyczucia, najgorsze cechy, jak na kobietę..
W auchan. I to taki co chyba 2 dni może tylko stać.
w Lodzi w auchan mandarynkowego nie ma. ale za to sa nektary wisniowe i inne dla rynku hiszpańskiego egzotyki.
Poszukaj w lodówce.
Herbaty nie piję bo nie lubię. Piję kawę z mlekiem.
Kawa się nadawa lecz gorzała lepiej działa.
Rum z herbatą i plasterkiem cutryny.
W biedronkach w Polsce są soki mandarynkowe identyczne w litrowych pet-ach jak pomarańczowe, tylko napis informuje, ze to mandarynkowe, ale bardziej mi odpowiadają te mandarynkowe, bo są słodsze.. Kupuję po 2 sześciopaki na 2 ręce…Owoców też w biedronkach nie brakuje..Dobre jabłka można wybierać..
Owoce cytrusowe nie są z naszych terenów i nie trzeba z nimi przesadzać-jest taka teoria.
..No i od nich piasek oraz kamienie w nerkach się ma,więc tak bym się nie afiszował z tym niezdrowym piciem.
Nie lepiej golnąć sobie pół litra i popić kawą..?!
Wierzę, że żąrtujesz..
Z pół litrem tak a reszta to prawda..!