Wysyłacie jeszcze pocztówki z wakacj?

W szczególności, gdy kasa się kończyła? :rofl: :rofl:

1 polubienie

Nieee ja to robiłam z miłości :stuck_out_tongue:

ps. mi się kasa nigdy nie kończyła, rodzice nauczyli mnie ( na takie momenty?) bycia oszczędną :smiley:

1 polubienie

Ale akurat miala rzut choroby… Za to jest fotka z sylwestra w najdroższym hotelu… :rofl:

2 polubienia

Mnie też nauczyli, ale nauka często razem z kolonią idzie w las :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Kochane pieniążki przyślicie rodzice… :joy: :joy: :joy: Takich mnóstwo dostałam!

2 polubienia

Mariot, radison, mercury?:smiley: ten mercury???/ to chyba nazwa mi się mylła…

1 polubienie

Ja tam nie kumata… :rofl: DUŻY!!! I świetne żarcie :joy:

1 polubienie

Ja wam powiem, że ja jeszcze przywoziłam do domu jakieś drobne…:smiley: a dużo mi nie dawali… takim dzieckiem byłam. ( nie nie nikomu nie podkradałam !!! żeby nie było).

2 polubienia

Tam nie byłem, ale na którejś pozycji moich planów jest. Mowa mam nadzieję o najbardziej wysuniętym na południe miejscu w Europie. Byłem za to na najbardziej na zachód wysuniętym miejscu w Europie. Tu nieco więcej, jak było …

1 polubienie

Ja tez wysylalam pocztowki kotom i psom ( ale listonosz miał ubaw!)

3 polubienia

:joy: :joy: :joy:

1 polubienie

@ihtiel a jaki adres wpisujesz? do tych kotów, bo może wyślę do moich psów w niebie :stuck_out_tongue:

ihtiel, to jest juz nas dwoch :grinning: Moze elitarny club zalozymy?

1 polubienie

Dusigrosz. :rofl:

1 polubienie

Pocztówek, to może nie, ale corocznie wszystkie nasze koty dostają prezenty pod choinkę, nawet od córki :))

1 polubienie

Z Tobą - chętnie.

1 polubienie

Oszczędna jestem teraz bo muszę,
ale nawet jak miałam “chwilowo” więcej kasy, to też “oszczędzałam”. Choć pozwalałam sobie wtedy na bycie rozrzutną to jednak było to zawsze kontrolowane… ( górna półka ale… szukanie w tym czasie promocji, obniżek:) takie nawyki z dzieciństwa ciężko wykorzenić… :smiley:

1 polubienie