Depresja to dziwna choroba. Ale na ogół nie ma jednej przyczyny a wiele i to czesto nakladajacych sie latami. Udzial w programie mogl byc kolejnym stresem, ktorego juz nie wytrzymal, ale to takie teoretyzowanie
Często wmawiana pacjentom.
Mnie na tv szkoda czasu. Wyjątkiem jest sport. Wykupiłem oglądanie całego sportu na świecie i dlatego nabyłem telewizor. Reszta mnie nie interesuje. Są ciekawsze zajęcia.
Zaraz LN w siatkówce mężczyzn i to jest to!
Moze i wmawiana.
Ale czesto tez bagatelizowana.
Mózg ludzki jest niestety mniej poznany niz fauna zamieszkujaca Row Marianski
Czasem się jakis drucik przepala.
Wykazujesz objawy maniakalne
Ja ostanio telewizor wykorzystuje bardziej w charakterze radia - w zasadzie wszystkie stacje przesiadły sie na naziemną cyfrówkę.
Z mania, to się zgodzę, ale te kalne, to obrzydlistwo jest potrawienne…
Sam się pognębił, że tam poszedł. Może pokładał za duże nadzieje w tym zbiegowisku.
Przecież sam tego chciał! Łapanki do programu nie robili. Ktoś go zmuszał do udziału?
Z tego co wiem, to człowiek z depresją nie ma chęci do wielu czynności wymagających wysiłku.
Niezupelnie, rowniez może się objawiac dzialaniami irracjonalnymi jak np. udział w takim programie. Bo byc moze pomoze?
Apatia to juz koncowe stadium.
Zresztą teraz to wszystkie zachowania prowadzace do samobojstwa wrzuca sie do worka z napisem “depresja” nawet ludzi z choroba dwubiegunowa czy schizofreników.
Nie jestem psychiatra, ale ja u wielu obstawialabym to pierwsze - amplituda zachowań od euforii do depresji moze siegac nawet kilku lat. A czasem rano wstajesz “lewą nogą” a w poludnie “do rany przyłóż” i zyskujesz etykietkę humorzasty taki…
O ile pamiętam ,to nikt tam nikogo nie gnębił .
Trzy wybrane przez tego pana panie przyjechały do jego domu i bardzo mu nadskakiwały ,aby wybrał którąś z nich .
Bo jest też opcja ,że uczestnik nie wybiera nikogo.
Program się kończy i kandydat nadal może szukać żony .