- Tak
- Nie
0 głosujących
0 głosujących
Nie wiem, jak to będzie w Holandii, bo doszły mnie słuchy, że tych, co już chorowali, póki co, szczepić nie będą, a jak już, to na samym końcu…?
Ja nie zachorowałem bo dezynfekuje się od środka. Szczepionka doustna na bazie spirytusu.
Uniwersalna i wielkokrotnego użytku.
I nie musi być w temperaturze 75 na minusie.
Wystarczy zwykła lodówka.
Alergicy też nie zanotowali działań niepożądanych. Skuteczna w 100%
I tak i nie. Jeśli warunki będą jak przy wymazach to dziękuję.
Przeciw covid, nie.
Może za dwa, trzy lata, ale z pewnością nie teraz.
Iii tam, najwyżej pancerz chitynowy na plecach wyrośnie. Można się przyzwyczaić…
Oj zanotowali, jak jako konserwantu do szczeplonki uzyje coca-coli to alergia murowana.
Pewnie sie zaszczepie.
Ale poki co kolejka dluga.
Na razie stosuje profilaktyke czosnkowa.
Dobrze, ze sa maseczki.
Brakuje odpowiedzi,“nie wiem”.
Im dluzej o tym myśle tym bardziej jestem przekonany ze ten syf dopadl mnie 2,5 roku temu,na lotnisku Stansted.
Mialem wszystkie objawy na czele ze skaczącą temperaturą,brakiem apetytu,notorycznym zmeczeniem.Bez kataru czy kaszlu a wiec przeziebienie odpada…I trwalo to 8 dni,po czym znikneło bez śladu niemal z dnia na dzień…
Już o tym pisałem: zaszczepiłbym się nawet dziś, bo dla mnie to szansa na kontynuację moich pasji.
To lekką odmianę miałeś. Mi zostało zmęczenie i ślady w płucach (rtg)
Ja podobnie - na razie jestem za świeżo po chorobie. Więc na razie nie, raczej później. Zresztą nie jestem w 1 grupie to i tak muszę poczekać…
Byc moze to płucne odniesienie,czyni róznice…I byc moze to nie byl covid a jakies egzotyczne świnstwo…Brudasow z calego świata na Stansted jest wiecej niz na Luton…W kazdym razie…Od tamtego czasu,staram sie unikac toalet na lotniskach…
Wiadomo że szczepionkę “wymyślono” w rekordowym tempie, wielokrotnie szybciej niż zwykle, no bo paskudny covid gonił. Wiadomo że szczepionka bazuje na wieloletnich badaniach które teraz wykorzystano i że nie zawiera jako elementu czynnego samego wirusa. Wiadomo że indywidualne reakcje mogą być różne tak jak z innymi szczepieniami ale o większym zagrożeniu szczepionką niż samym wirusem - nic nie słychać. Niewiadomych jest sporo ale zagrożenie jest tak duże że ja nie mam wątpliwości, szczepię się.
nie wiadomo jak dlugo utrzymuje sie odpornosc.
a niestety wirus daje tak rozne objawy, ze mimo wszystko dobrze byloby zrobic test PCR przed szczepieniem.
Odpowiedź sobie lepiej na pytanie, dlaczego pojawiła się ta plandemia?