Ja na nic nie czekam. W tym rzecz. I co z tego, że będą wdowcy i rozwodnicy? Na starość to może być każdy.
Trudny przypadek. Zniechęcenie do hetero i tradycji zabiło w tobie kobiecość. Miłości na matematykę nie zamienisz. Te rzeczy nie podlegają algorytmom.
Ja już z tego pociągu wysiadam. Życzę powodzenia na kolejnych stacjach. Byle do celu.
Jaki trudny? Jak tak się zastanowisz głębiej to wiesz, że mam rację. Za młodu bawimy się, w relacjach przeważa cielesność, nie dbamy o czyjeś uczucia tylko o przyjemności, przebieramy jakby końca nie było, kombinujemy a na starość zostaje ktokolwiek bo jako ludzie nie chcemy być sami. Czy tak nie wygląda życie?
@Devil fajnie ten tekst o miłości napisałeś, w punkt trafione.
Nie, tak nie wyglada życie, do tej pory można spotkać młodych, którzy mieli jednego partnera seksualnego.
Pociąg stoi więc na chwilę wsiadłem…
A dlaczego ludzie mają sobie odmawiać przyjemności? Co przeżyjesz to twoje. Ludzie przez miłość wylewają oceany łez ale także oceany szczęścia. Na tym polega życie. Doświadczasz, popełniasz błędy, naprawiasz je, upadasz, wstajesz, poznajesz, rozstajesz się i tak w kółko. To są barwy miłości. Los decyduje jak to się konczy. Można tylko próbować go jakoś nakierować.
Nie próbuj tych spraw ustawiać, planować, wyliczać i analizować. Szkoda czasu. Carpe diem.
Dobra uciekam bo kanary wchodzą.
Nie mam zamiaru cierpieć. Jak przyjemności to tylko przyjemności i jak najmniej bólu.
Na starość powiesz coś innego. Jak tak patrzę to w sumie ci starsi są najbardziej wyrachowani.
Ale ja
jestem już stara, mam prawie 55 lat
Zdecyduj się.
Mlodzi nie bo seks i szaleństwo. Starsi też nie bo wyrachowanie i szukanie jedynie opieki. Kurła mać…
Każdy ma jakieś skazy. Ja generalnie nie pojmuje tego dziwnego świata.
No to jesteś chyba młoda duchem bo myślałam, że jestem po 20tce.
Ty, czy ja?
Ty. Ja to 50-tka.
Że niby ja po 20-tce?
Skoro tak pomyślałaś, koniecznie muszę nad sobą popracować, to świadczy o mojej niedojrzałości mentalnej i intelektualnej
Nie tam. To raczej taka pierwsza myśl bo i ikonkę z taka designerska to myślałam, że jakaś studentka grafiki albo coś.
For You
O, dziękuję Miło mi. Nie spodziewałam się.
Tyłka nie urywa, ale jest bardzo wyrazisty.
Kilka kwestii się tu objawiło: 1. Uwielbiasz rozważać, rozkminiać, dzielić włos na czworo, utrudniać sobie. 2 Część zachowań determinuje płeć biologiczna, drugą część to “płeć kulturowa” - zachowania podyktowane kulturą (trzeba brać pod uwagę, że przez wieki kultura była tworzona przez mężczyzn) 3. Geje są różni. Część z nich zwyczajnie nie toleruje a nawet nienawidzi kobiet. 4. Kobiety się wyemancypowały: przejęły wiele obszarów zarezerwowanych dotąd dla mężczyzn: zaczęły mówić głośno co i jak chcą, lista cech jakie powinien mieć mężczyzna idealny znacznie się wydłużyła… 5. Żaden mężczyzna nie zaspokoi wszystkich Twoich potrzeb: nie może być jednocześnie Twoim przyjacielem, animatorem czasu wolnego, czułym rodzicem, spowiednikiem, opiekunem, sponsorem (i tu dalej dłuuuuuugaśna lista): bo jest tylko facetem. 6. Pogadaj jednak z jakimś fachowcem (psycholog iem)