"znasz li"?

ale nie chodzi o kraj. Ostatnio rozmawiając w pracy (szerząc teorie spiskowe) wszyscy stwierdzili. że nikt nie zna kogoś kto zapadł na covid19. Wszyscy prócz mnie. Ja znam trzy osoby. Mógłbym napisać cztery, ponieważ w jednym wypadku chodzi o małżeństwo - przy czym u niego stwierdzono a u niej wykluczono. Czyli zostaje - znam trzy osoby.

2 polubienia

Ja znam kilka osób z widzenia. To lekarka i babka mieszkająca kilka bloków dalej. Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie żałuję.

3 polubienia

U mnie w pracy,sa trzy przypadki.Ale akurat nie w tym samym budynku.Plus kolega ktory spanikowal ale bylo to raczej przeziębienie.
W Polsce nie slyszalem o nikim.

3 polubienia

Ani jednej.

2 polubienia

na to pytanie Ci nie odpowiem
odpowiedz na test bede miala jutro :wink:
wirusy sa wsrod nas, rozne
ze akurat na tego biedaka z wypustkami padlo, ze trafil na dobre warunki sie zreprodukowac?

1 polubienie

Nikogo nie znam…

2 polubienia

Kolegi firmę wyproszono do pracy z domu już w marcu, bo byli zakażeni. To nie żarty…

1 polubienie

Ja nie znam nikog. Ani zakażonego, ani na kwarantannie.
W całej gmine jest/było kilanaście osób na kwarantannie z powodu powrotu do Polski, nie z powodu kontaktów. I też nie ma żadnej osoby zakażonej, ani w domu, ani w szpitalu.
Wczoraj w sąsiedniej gminie stwierdzono pierwszy przypadek zakażenia. Osoba w styanie dobrym przebywa w domu.
Zdrówka życzę :slight_smile:
Ps. dodam jeszcze, że mąż pracuje, codzienie mają mierzone temperatury. Na ponad 100 pracowników nikt nie jest chory i nikt nie podlega kwarantannie - w Poznaniu

2 polubienia

A moj landlordzik z Pcimia,urzadza sobie imprezy z ludzmi z zewnatrz.Od jutra szukam mieszkania.

2 polubienia

zycze powodzenia
obys cos znalazl.

1 polubienie

Juz znam. Dziewczyna ledwo żyje …ma 38 lat.

2 polubienia

To wiem, co czuje. Masakra.

Juz znam.
Towarzysz covidek pojawil sie u mnie na wsi. Na szczescie w sasiedniej urbanizacj, ktora objeli kwarantanna. Fajne ludzie maja wakacje. Nas jutro beda testowac, tez na razie kazali siedziec w domu.

Znalazlem i od 1 czerwca zyje jak u Pana Boga za piecem.I taniej.

1 polubienie

Mój brat cioteczny od poniedziałku jest w szpitalu ze zdiagnozowanym koronawirusem.

Osobiscie - 3 osoby zarazone. A ze slyszenia 2 inne. Na kwarantannie - na szczescie juz po i okazalo sie ok - trzydzieci parę osób.

Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia :disappointed:

2 polubienia

A jeszcze pewnie znasz je z powodu ich zgonów na COVIDA-19, i pewnie osobiście stwierdziłeś u nich wiarygodnie, że mieli tą COVID-19?

A brat cioteczny tego brata ciotecznego pewnie już ledwo żyje?

Nie, mieszka w bajecznych HMP, je dojrzałe, słodkie owoce, co w zupełności uchroniło go go przed pandemią.

7 polubień