Zwolnić się z roboty?

Ten caly lider. Podrecznikiwo pokazuje jak nie powinien zachowywac sie szef.

No stąd, że ma złą wolę i/lub ma za mało wiedzy …

groził mi jeszcze, że jak jeszcze raz tak powiem to znow bedzie rozmowa… i pouczał, że sie zachowuje nieporfesjonalnie i że będę zrażał ludzi w branży i w ogóle źle robię.
a ja mu na to, ze nie wiem o co mu chodzi i ze normalnie mowie co myślę, że kołchoz robi itd.
a on “aha czyli jesteś zły”

Z takimi czubkami rozmowy nie ma
Jak on się tam znalazl? Jakis pociotek szefa szefów?

1 polubienie

pewny siebie, inteligentny, cwaniaczek, pozornie miły… moja mama jak słuchała raz naszej rozmowy to powiedziała, że to jest “lis”.
Mi się wydaje, że chłop ma narcystyczne zaburzenia osobowości i manipuluje.
Jak kilka razy się przed nim ukorzyłem przy wszystkich np. mówiąc “nie umiałem tego zrobić, dzięki za pomoc” albo “dzięki za fajne rozwiązanie” to chłop się cieszył xD
Jak chwaliłem innych to się aż tak nie cieszą, raczej udają, że to po nich spływa lub czują się niekomfortowo.

Czlowiek, ktory nadaaje sie na wzystko tylko nie szefa.
A ta jego inteligencja to nie taka, ze innych będzie probowal wycisnac jak cytryne i potem piers do orderow wystawi?

do orderów to nie wiem, ale rzeczywiście stara się wycisnąć jak cytrynę.
co ciekawe, ciągle się zwalniają od nich ludzie. W tej chwili zostanie już tylko on i jego lizus xD (no i manager projektu, ale ona jak to manager projektu: ciepła posadka).
managerzy wyżej wypomnieli narcyzowi, że od nich częściej uciekają ludzie niż z innych zespołów, a na to nasz narcyz coś w stylu “zarząd nie zauważa prawdziwej przyczyny i zwala na nas, bo zamiast znaleźć przyczynę w sobie to wini innych” xD (że płace za niskie zarząd oferuje)

2 polubienia

Jesli nie ma jakichś układów to będzie “nosil wilk razy kilka, poniesli i wilka”, ale co ludziom krwi napsuje?
Ludzie czasem troche kasy odpuszcza, zeby nie zyc w permanentynym stresie z batem nad glowa
A zespoły? Zawsze ewoluuja, zaczynajac jakis projekt trzeba liczyc sie z tym, ze mają one ograniczoną żywotność, a dobry zespół? Chetnie się po latach spotka, nawet żeby wznowic współpracę w innych warunkach, bo ma dobre nastawienie.

1 polubienie

Przy takim szefie to ja się nie dziwę że ludzie się zwalniają

3 polubienia

Waszym zdaniem powinienem to gdzieś zgłosić? że mobbing czy coś?
mógłbym np. do przełożonego jego przełożonego zagadać, bo ostatnio miałem z nim pogawędkę (próbował mnie zatrzymać - przenieść do innego zespołu).
Czy może lepiej nie robić afery, bo te sytuacje opisane nie są jeszcze aż tak rażące no i są zbyt subiektywne?
Wiecie, Narcyz odpowie na to, że za mało pytałem czy zapytaj zespół (jego lizusa) jak było na prawdę.

1 polubienie

Sprawa mobbingu to powazna. Ale jesli i tak myslisz o zmianie, a ogólnie praca niezla?
Pamietaj, ze dobrymi radami to pieklo wybrukowane, nie znamy dokladnie układu, ale proba rozmowy z szefem szefa nie zaszkodzi.
Nie wszystkie problemy z mobbingiem od razu koncza się w sądzie.

1 polubienie

Raczej według mnie to za mało na mobbing poza tym w takich przypadkach trudno coś udowodnić nawet jak coś ma się nagrane bo zawsze można wywinąć kota ogonem prawnicy to już w ogóle…

Ze odwracanie kota ogonem moze byc bolesne dla odwracającego? :joy_cat:

z sądem się nie chcę bawić, raczej zastanawiam się czy obgadać go i naskarżyć na niego xD

1 polubienie

Jak mówiłem słowa można podważyć czy to w pracy czy to w sądzie zresztą jak powiedziałeś to jest typ cwaniaczka naskarżyć zawsze możesz ale czy się nie wywinie to już druga sprawa no i nie wiadomo czy nie będzie się chciał mścić potem jak go obgadasz i na niego naskarżysz

a jak zrobić, żeby już nei mógł mnie atakować?
w pon. pogadam z moją liderką (która mnie skierowała do tego zespołu) by rozwiązać umowę za porozumieniem stron, żebym nie musiał tego znosić.
To może bym jej powiedział jakoś, żeby mnie broniła i zdjęła ze mnie obowiązek słuchania tametego chłopa. Wtedy jak on powie

  • cho na spotkanie
    to mu odpowiem
  • nie mam ochoty, jak coś to kontaktuj sięz moim przełożonym
1 polubienie

Nalepiejj to się od takiego odciąć bo innych opcji to ja za bardzo nie widzę w tym wypadku zresztą takie sprawy są trudne

1 polubienie

Brzmi to jak korporacyjna nagonka, ja bym wziął wakacje na twoim miejscu.
Większość szefów i liderów nie ma zielonego pojęcia o szczegółach wszelakich zadań, to dlatego są irracjonalni w wymaganiach.

1 polubienie

Liderem latwo wbrew pozorom przestac byc. Zwlaszcza jak sie szef wkurzy.

2 polubienia

musieli by rozwiązać wtedy cały zespół, bo kto przyjdzie na jego miejsce? Jak w tej chwili w zespole zostaje tylko on, jego lizus i PM xD