Zwykła polska rodzina...

Jak nie rozumiesz o czym pisza to swoich trzech groszy nie wtracaj.

A ty jak nie rozumiesz o co komuś chodzi to go nie zaczepiaj.

Ja nie zaczepiam tylko tlumacze jak przyslowiowej krowie na asfalcie.
A co do zmiany trasci postow ? Robisz to nagminnie.

1 polubienie

Zaczepiasz w chamski sposób jakbyś na prawdę lubila się kłócić. A czy ja piszę że nie edytuje postów… Jak chcesz to mogę dodawać trzy odpowiedzi pod rząd gdy zapomnę o czymś napisać :rofl: zamiast edytować.

Teraz bez edytowania…
Moge nie poprawiać błędów gdy źle coś napiszę :rofl:

Nowe tłumaczenie na zaoranie kogoś… On edytował post i dopasować treść do mojej odpowiedzi :rofl:

Oj, Krokodylku …
Masz tupet. A ja dzis za dobry humor zeby sie tym przejmowac.

Po prostu nie wiem o co nagle wam chodzi o edytowanie postów. Nigdy nie edytowalem posta zmieniając jego treść żeby lepiej pasowała do późniejszej odpowiedzi kogoś… Edytuje gdy poprawiam błędy, dopisuje coś żeby nie robić nowej odpowiedzi lub skracam odpowiedź bo zrozumiałem że to co napisałem było za ostre… Jeżeli cała jest za ostra to ja kasuje… Więc co w tym złego… Ta odpowiedz edytowalem już 3 razy… :rofl:

I jeszcze się błędów nie ustrzegłeś, ale spoko, o te błędy, nie mam pretensji do ciebie, bo zrozumiałem dlaczego je robisz. Masz moje uznanie, bo powoli poprawiasz się w pisaniu, ale przede wszystkim za to, że chcesz się uczyć języka. Tak, że spoko.

3 polubienia

Mam osobny telefon do pytamy :rofl:

2 polubienia

Wiem o tym.
Ale wez na.moja osobe,nie mieszkam w Polsce juz prawie 20 lat.
Co ja moge wiedziec o sytuacji w Polsce,z tych postow,czy artykulow,w ktorych wszystko pieknie wyglada ,tylko ci drudzy sa zli.
Pewnie,ze rozmawiam z ludzmi,ale to tez subiektywne opinie.
Trzeba zyc ,mieszkac,w danym kraju latami,byc na biezaco,by wyrobic sobie opinie obiektywna.
Co innego dyskutowac na ten temat,co innego glosowac.
A Polakow mieszkajacych za granica,na stale sa miliony,to wielka sila wyborcza,ktora moze przewazyc wyniki glosowania,sugerujac sie doniesieniami serwisow internetowych,mozemy zafalszowac sobie calkowicie obraz.

To mamy bardzo podobne podejscie do Krokodyla!

Nie wszyscy Polacy mieszkajacy za granica traca calkowicie kontakt z Polska, czesto zyja na dwa domy czy prowadza działalność niekoniecznie wlasna na pograniczu Polski i innych krajow. O ile nie glosuje w wyborach lokalnych w Polsce - bo i kogo mam wybierac? - to uwazam, ze glosowanie w ogolnokrajowych mialoby sens w sytuacji kiedy zagraniczny wyborca mial mozliwosc wyboru okregu gdzie odda swoj glos - bo jest z tym miejscem zwiazany pochodzeniem, emocjonalnie, czy po prostu mu sie kandydaci podobaja. Ale to nie przejdzie, bo kto by te glosy w ambasadach liczyl? A glosowania korespondencyjnego nie ma. Bo zorganizowanie tego trudne nie jest - sa kraje, ktore to robia od lat i z dobrym skutkiem.

Ani klamstwa, ani chamstwa. Prawda powiedziana przez prostych ludzi. Fakt, troche to prymitywne ale: czy wszyscy sa prof.dr.hab.???

1 polubienie

Totez mi chodzi o ludzi ojego pokroju,lub odwiedzajacych Polske turystycznie.
A takich jest mnostwo.
Polakow legitymujacych sie polskim paszportem,a mieszkajacych na stale za granica jest ok.20 milionow,
To nie moj wymysl,to oficjalne dane.

1 polubienie

To znaczy z tymi 20 milionami to chyba do trzeciego pokolenia… A juz na pewno nie talich, ktorzy maja polskie obywatelstwo. Przez dziesięciolecia to obywatelstwo odbierano za zdrade ojczyzny jaka bylo “glosowanie nogami” i nie wszyscy byli zainteresowani jego odzyskaniem po roku 1990.

1 polubienie

To posiadacze polskiego obywatwlstwa,majacy prawa wyborcze.
Emigracja mogla by calkowicie zmienic wynik wyborow.
Dlatego uwazam,ze prawa wyborcze,powinny byc przynajmniej zawieszane.

1 polubienie

Nie da rady kolego zjesc cukierka i miec cukierka :rofl:.
Na szczescie…

1 polubienie

Wszystko jest mozliwe.
Wystarczy,by kazdy musial sie okreslic,gdzie chce glosowac.
Wtedy wiekszosc wybrala by kraj zamieszkania.

Samo wychodzi, jesli ktos jest zainteresowany to zaglosuje, reszta oleje i bez bzdurnych przepisow.