Boże mój czemuś mnie opuścił?

Cudowne!!! :joy:

I dobrze. :upside_down_face:

Ja wodki tez juz wieki nie pilam, zle wplywa na cisnienie.
A ceny czasem zdarza mi sie porownac, nie tylko alkoholu.:smiling_imp:

2 polubienia

Co do Metaxy to Twojego angielskiego kolege rozumiem, bo to paskudztwo.
Jest prawie tak paskudne jak solysombra czyli mieszanka hiszpanskiej brandy i slodkiej wodki anyzowej.

1 polubienie

Ja Metaxe lubie.Ale jemu chodzilo o moc:))

Małpki muszą zostać. Co będą pić po kryjomu białe kołnierzyki i chirurdzy przed operacją? Przecież bez tego ani rusz. Stres.

1 polubienie

przeciez whisky ma 40º? no tak, ale oni ja pija najczesciej z lodem…
a patrzac na to co kupuja tu Angole to oni az tak wrazliwi chyba nie sa, bo zwykle wysokoprocentowe i zadnej popitki (moze kranowa popijaja - bo ta w okolicy nawet niezla?)

1 polubienie

Oni pija Carlingi i John Smith ktore mają po 4% a na meczach mają Carlsbergi w plastikowych butelkach 3,8% :slightly_smiling_face:
I jeszcze sa w stanie sie tytm uwalic:))
A na wakacjach to co innego…
Faktycznie,czasem w Tesco widze takie zakupy jak dla calej kamienicy :laughing:

a biorac pod uwage, ze papierosy i alkohol w Hiszpanii sa w stosunku do cen angielskich tanie?
u mnie to mniej, bo raczej okolica spokojna z przewaga urbanizacji nie hoteli czy hostali jak bywa w innych “kurortach” - zwlaszcza na Balearach i czesci blisko Marbelli lub w Katalonii - tam organizowane sa wycieczki typowo napij sie, nacpaj, wyrzygaj i wracaj do Albionu - Hiszpania zaliczona. drinki oplacone razem z wycieczka, w zaleznosci od operatora chip, stempelek lub bransoletka i bary gdzie posiadaczowi takowej podaja alkohol dopoki jest wsianie wyartykulowac, ze chce jeszcze. wyobraz sobie jak wyglada ulica po takiej nocnej zabawie? a izb wytrzezwien tu nie ma - albo odstawia do hotelu, albo jak juz widac objawy wczesnej agonii na odtrucie to do szpitala. ja wspolczuje stalym mieszkancom tych miejscowosci.

To specyficzna grupa glupich grubasow po 40 albo szczeniakow.W Krakowie tez sie tak zachowują…Nie wiem kto jest głupszy,nasi kibole czy ichni"turysci"…

1 polubienie

te szczeniaki, zwlaszcza plci zenskiej tez potrafia byc niezle odkarmione. :wink:
bo chlopaki to wlasnie po 40 masy nabieraja.

Ano,potrafią…
Ale na Teneryfie,widzialem tez grupe ktora organizowala dzieciom gry i zabawy,a takze survival…I tamte dziewczyny,z reguly w okolicach 23-25 lat,byly cudne!Jak nie angielki.

wiecej ruchu, dobra lekkostrawna kuchnia?

@Bingola Generalnie masz rację, ale nie licz na to,że gdy zlikwidują te małpki, ci z z nich korzystali, przestaną pić, albo mniej będą pić. I o to mi chodzi. Z piersiówek już pito w latach 60, mimo, że takich małych nie było w sprzedaży. Nie ma bardziej pomysłowych dobromirów od wszelakich nałogowców. Moim zdaniem, niektórzy chcą chłostać ocean. Większość tych piersiówkowców jest przy kasie i dla nich te piersióweczki będą, niekoniecznie w oficjalnej sprzedaży. Mogę się o to założyć.

3 polubienia

Nie jest prawdą że małpki piją tylko zamożni. Znam wielu lumpów i szmaciarzy którzy piją tylko taki big łyk. Nie drogie, często owocowe, 30% więc nie są to jakieś siki.

1 polubienie

Też prawda.

Większe flaszki trudniej ukryć. Mam znajomego który kupuje większe i musi papierem śniadaniowym owijać by pić w miejscach publicznych. A małpka w dużej dłoni jest niemal niewidoczna.

1 polubienie

To jest jasne, jak słońce. Małpki, to superwygoda. Zaciekawia mnie, co nałogi wymyślą, gdy, faktycznie, zabronią sprzedaży? Są takie metalowe manierki. Do tego mają swój koreczek. Wojsko to miało. Tego kiedyś było mnóstwo. Jeszcze, gdy ja byłem młody. Sam dwie posiadałem. Ruszy produkcja pełną parą? Ekonomia, jak natura, próżni nie znosi.

Będzie produkt zastępczy. To pewne.
Najwyżej będzie się przelewać do mniejszych w samochodzie przed wyjazdem do roboty.

Dobrze że mam lejek.