Children free?

To zależało by od tego, z jaką siłą dany cham by przywalił… I czy utrzymał byś tę równowagę… :stuck_out_tongue:

Chamstwo, między innemi polega na tem, że jak rzeczony cham popełni owe chamstwo i da się mu szansę na poprawę, to z reguły chamstwa onego, tenże cham poczuje się bezkarny i uskuteczni chamstwo jeszcze większe…
Teoria, teorią, ale ona nie zawsze z praktyką w parze idzie. :man_shrugging:

7 polubień

I to jest istota istnienia. I to jest piękne, że istnieją różnice. Istnienie różnic generuje dążenie do równowagi. Te naturalne dążenie do równowagi jest wrzechobecne i wykorzystywane. Bez niego nie było by pięknych wodospadów (różnica poziomów wody), prądu elektryucznego (różnica potencjałów), silnika spalinowego (silnik cieplny-różnica temperatur)…etc.
Wrzechświat i cząstki, z kórych jesteśmy zbudowani też powstały na skutek dążenia do równowagi.

.różnice, jak widać, dobre i konstruktywne są.

1 polubienie

Jednak birbanta punkt widzenia jest mi bliższy niż drugiego policzka obicie i umożliwianie dobra czynienie w oparciu o mojego trupa …

4 polubienia

Najlepiej to utrzymać tę równowagę po liściu do chama. Szczególnie, jak obok jest kałuża, albo betonowe podłoże. :stuck_out_tongue:

2 polubienia

No to się dowie! Nie będę promowała chamstwa.

6 polubień

Pobożne życzenia. Na podstawie jakich wzorców? Chamskie wypad z baru nie pokazuje chamowi istnienia drugiej strony. Cham nie widzi różnicy i pozostaje chamem. Stan rzeczy się nie zmienił.

OK zgadzam się na: wypad z baru, chamie - może być? :slight_smile:

Ale już nie mam z nim do czynienia, a to duży plus dla moich nerwów :slight_smile:

1 polubienie

Po raz kolejny interes jednostki stoi wyżej od interesu społecznego. :face_with_diagonal_mouth:

:thinking: :thinking: :thinking:

Trudno, żebym nie dbała o interes własnej jednostki :slight_smile:

4 polubienia

W temacie (ra) BAR BAR próbowałem dociec konsekwencji takiej postawy.

Strefa wolna od dzieci to nie tylko hotel, piwiarnia, knajpa, kino itd. Na darmo nie powstają takie ograniczenia, do pewnych spraw trzeba dorosnąć np psychicznie. Szczera rozmowa z dzieckiem, sama rozgraniczy opcję segregacji wieku niezależnie od płci. Chyba że mi moje dzieci podmienili po urodzeniu, przykładów było aż nadto na małe główki, nie potrzebowały ostrzeżeń, niekiedy cierpiały ale trzymały się swych zasad

3 polubienia

Myszy dają w szyję :thinking:

2 polubienia

No to nie będą miały dzieci :wink:

3 polubienia

Mam aż 2 wnuczki od dzieci, każda ma inny charakter, trzeba lubić obie

2 polubienia

Ale ja nie o dzieciach pisałam tylko o myszach, bo napisałeś, że dają w szyję. :wink:

3 polubienia

:grimacing:Myszy to mamy w większości budów cały rok i nie dokarmiamy. Mysz przy kielichu jest spragniona po suchej karmie z myszołapki

2 polubienia

Ja w tej bodedze bylam. Przy odrobinie szczescia (bo myszonki plochliwe) mozna taką akcję zobaczyc. A wiedza cholery co dobre :wink:

1 polubienie