No ale przecież to co opisałeś to nie ma nic do tego i zdaza się wszędzie na świecie xd
W tym wypadku wiek nie ma znaczenia. Nie ma przedawnienia ani w sensie prawnym, ani tym bardziej moralnym.
Ale dla mnie ma
Myślę, że nie rozumiesz, że często liczy się kontekst i kto co mówi. Inaczej brzmi rasistowski dowcip w ustach murzyna a inaczej w ustach białego. Dobrze wiem, co ta suka miała na myśli.
“Lektor”, o tak. !
Kate po prostu znakomita w tej roli ! Powiem Ci, że dopiero po tej kreacji (bo to była wg mnie kreacja najwyższej próby) doceniłam Winslet. I nie bez kozery przyznali jej Oscara za tę rolę.
Toporna, lekko ograniczona, poszukująca miłości (na swój sposób…), oraz wrażliwa (sic !! ), która to skrywana wrażliwość ujawniła się w zupełnie nowych dla niej okolicznościach - jak zbawienie… Po prostu genialnie wcielenie !
Myślę, że to dotychczas najlepsza jej rola (z filmów, które oglądałam oczywiście).
O tym filmie można by długo…
Zgadza sie.Po seansie nie moglem mowic przez prawie kwadrans…I to przynajmniej z paru powodow.
Pewnie @GumowaKaczka zechce obejrzeć.
To będzie dobre. Obejrzę kiedyś xd
Niezły film.
Pewnie żal byłoby mi staruszka, ale…zgłosiłabym. Gdyby w domu, w którym mieszkam mieszkał również ktoś taki czułabym, że ten dom i wszyscy jego mieszkańcy (również ja) są w jakiś sposób skażeni.
Z drugą częścią się zgadzam, co do pierwszej: nie potrafię wykrzesać dla takiej osoby ani odrobiny współczucia
Ale odpalać machinę sądową tylko po to by zacząć proces? Wiek nie pozwala im na odsiadkę. Chyba że liczy się samo napiętnowanie publiczne.
Wybacz, ale nie mogłabym tego typu informacji zachować dla siebie.
To też się liczy!
Nawet to, że będzie się krył przed ludzkim wzrokiem tak, jak kiedyś ludzie kryli się przed jego wzrokiem, to już jest coś.
Jak to mówią - Bóg ich osądzi.
Służby bywają nieudolne. Jeżeli przez ponad pół wieku nie potrafią typa złapać to sorry.
Wojna pozostaje w ofiarach. Oprawcy mówią o rozkazach. Taki był wtedy system. Wszyscy chcieli tylko przetrwać.
Nie każdy oprawca “oprawiał”" “tylko” tyle, by przetrwać. A niech teraz będzie choćby to, że każdy stulatek hucznie obchodzi urodziny, piszą o nim w gazetach itp. A o nim co napiszą? Niech też piszą prawdę o jego “zasługach”. Niech czytają o tym ludzie, którzy z jego powodu stracili kogoś z rodziny. Niech patrzą na niego okiem tak nienawistnym i pogardliwym, jak on kiedyś na swoje ofiary.
Jeżeli nie ma twardych dowodów to lepiej sobie darować szopkę. Trybików w machinie wojennej było tysiące. Musieliby zamknąć wszystkich członków Wehrmachtu tak naprawdę.
Bo ilu było takich jak Schindler? Dobrych Niemców. Była pokazówka w Norymberdze i w sumie na tym się skończyło. Potem jeszcze mosad łapał drani.
Zamiast łapać dziadków lepiej podejmować takie działania by już nigdy do wojny nie doszło. Przypomnijmy sobie słowa ocalonego przemawiającego w czasie obchodów wyzwolenia Auschwitz.
Nie potrafią, bo nie chcą! Mosad jakoś potrafił w wielu przypadkach.
A Boga w to nie mieszaj. Robili krzywdę ludziom, nie Bogu.
System, rozkazy, byle co, byle by się zasłonić. Żaden system nie rozgrzesza z bestialstwa.
Naprawdę potrafisz te wszystkie zbrodnie wybaczyć, bo… minęło trochę czasu???