Co jadacie na śniadanie?

@Aszka_J, jak mnie spuścili ze smyczy to ja od razu co? Wypierniczyłem gdzie pieprz rośnie na Mazury. Pojechaliśmy z kumplami w okolice Kętrzyna, konkretnie wiocha Kwiedzina. Lata 80, w kieszeni 16 złotych na cały tydzień pobytu, ale kto by się takimi pierdołami przejmował. Wiem, że był wtedy dzień, kiedy jedynym moim pożywieniem była marchew jaką znalazłem na polu … A pasztet i paprykarz nadal lubię :slight_smile:

3 polubienia

Gdy brat studiował, to mu od rodziców prowiant przywoziłem, moją małżonka i teściowie też coś dokładali, a ja od serducha, wiadomo, to co studentowi najpotrzebniejsze, odpowiednio oprocentowane. Radość chłopaków niepomierną zawsze była, jako, że byli już, przeważnie po ostatniej wieczerzy z przedwczoraj, na którą składały się ostatnie dwie cebule, kilka kromek mocno czerstwego chlebka, jakaś łyżka margaryny. Cebula z margaryną szły na patelnię i uczta była, że hej! . Kiedy było rozpakowanie towarów, to najpierw szukano tego, co ode mnie. Złośliwie umieszczałem ta flachy na spodzie, którejś z toreb. Ambitne chłopaki szybko przerzucały, towar, dopóki do flach się nie dobrały, a jak już, to żeby nie uszy, to usta dookoła głowy. I dopiero wówczas robiono porządek z resztą zawartości. I to byli studenci, jak należy!:grinning:

2 polubienia

Zawsze lepiej niz"jaka u Was dzisiaj pogoda?"
A więc raz jeszcze…Gdy mam wolne i nic mnie nie pogania,jajecznica z 2-3 jaj,na boczku lub bekonie.Czasem plus 2 parowki lub ze dwie franfurterki.
3-4 bułki z salmi,serem lub jakimś pasztetem.Herbata Twinnings lub ostatnio Sir Williams.
Jak mi sie chce to do tego troche fasolki w pomidorowym sosie.Ostatnio częściej jednak jakies pomarańcze na deser…

2 polubienia

@collins02 , jaka u Ciebie dziś pogoda ? :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Wreszcie nie pada, jest sucho ale zimno. Wczoraj rano szron był.

A piwo chociaż ten szron postawił?,

1 polubienie

Co z tego, jak długo u mnie nie postoi.

Wrrrrr…:kissing_smiling_eyes:

hahahahaaa, to było dobre :stuck_out_tongue_winking_eye:

@vera223 ja za mlecznymi śniadaniami nie przepadam, ale czasem zjem. Jednak nie non stop. Staram się jeść duże śniadania, z uwagi na to, że obiad jem po 18. Zatem jajecznicę lub sałatki do tego pieczywo lub krakersy lub najzwyklejsze kanapki…ale na kanapce muszę mieć dużo warstw różnych rzeczy. Lubię połączenia past jajecznych z serem czy humusu z warzywami typu ogórek, rzodkiewka, pomidor.

1 polubienie

@anon44086484 to bez mleka, tylko na wodzie. Nie jadam bezpośredniego nabiału, bo mój organizm nie lubi. Ewentualnie kozi, ten jest ok, o ile komuś smakuje, tylko drogi. (Mi smakuje) Albo owsianka z mlekiem owsianym jest dobra. Ale ta akurat ze zdjęcia jest na wodzie.

Owsiankę też lubię, ale nie mogłabym codziennie…no i nie najadłabym się tym z bardzo. Niby szybko syci, ale też szybko przelatuje. Kiedyś nie jadłam w ogóle śniadań, a dziś z głodu bym umarła.

Szybko przelatuje? Owsianka mnie trzyma 2x dłużej niż jajecznica :open_mouth: Ale ja lubię słodkie śniadania. Moje standardowe śniadanie przed maturami, żeby mi nie burczało w brzuchu w trakcie pisania: owsianka na wodzie z orzechami/nasionami i jakimiś suszonymi owocami dojedzona bananem i kostka gorzkiej czekolady 85% kakao. Byłam głodna dopiero po ok. 4h

1 polubienie

Mówcie co chcecie, ale dla mnie nie ma lepszego śniadania niż duży kawałek tortu czekoladowego z dużym kubkiem Lavazzy

2 polubienia

Są takie kraje, gdzie na śniadanie podaje się… chałwę :grinning:
No, może nie jako główne danie śniadaniowe… :grinning:

3 polubienia

Generalnie lubię obfite śniadania. Preferuję nabiał, w tym sery wszelakie i jajka. Raz na miękko, raz na twardo. Do tego wędlina. Czasem zupa, zwłaszcza gdy zostanie mi z obiadu, z dnia poprzedniego. Nie za często, ale czasem robię sobie dzień wcześniej tatara, do tego kanapki z masłem i żółtym serem. Do wielu rzeczy dodaję koperek albo nać pietruszki. Czasem jajecznica z trzech jaj lub jaja sadzone. Zawsze z wędliną. Pomidory z cebulą do dania głównego też często, jako dodatek.

1 polubienie

Próbowałeś tatara z czerwonego tuńczyka @birbant ? Odkąd spróbowaliśmy pierwszy raz cielęcina poszła w odstawkę… Mniam. :fish:

1 polubienie

Moja koleżanka na Sycylii rezydującą od ponad 20 lat też mi serwowała słodkie śniadania i słodkie rogaliki. Twierdziła, że to u nich normalne.

1 polubienie

Tak, @Szczery_do_BULU Ale sam tego sobie nie robię, mimo, iż smakował przewspaniale. To specjalność jednej z moich córek.

Bo słodkie śniadania dają najlepszego kopa z rana, zgadzam się z tą koleżanką :sunny:

2 polubienia