Jak powiedziała, bodajże, Marlene Dietrich: Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero… zakupy 
1 polubienie
No wlasnie ze nie!Nie wiadomo a presje tlumu uważać za myślenie to juz delikatnie mówiac,przesada.
Poza tym.A moze nawet przede wszystkim.Niemal na calym świecie wlasnie stadiony kreują ten rodzaj nienawisci.Przy czym [a moja wiedza na ten temat,nie chwaląc sie specjalnie,jest dosyć głeboka] Polacy nie są nawet w czołowce.Zmienia sie to na naszą niekorzyść ale…Poki co nikt nie strzela [Kolumbia,Chile,Brazylia,Francja,Niemcy],nikt nie podpala pociągów z kibicami [Wlochy] a o Bałkanach czy Ruskich juz sie nie chce pisać bo to osobny temat.My mozemy jedynie byc na topie w nienawisci do policji,co jest juz wystrczajacym szczytem glupoty.
Tak wiec to nie jest żaden wyznacznik narodowy a wrecz przeciwnie.Zacierający obraz.
Wczesniej wspomniales o anysemityzmie…Ok. a ja sie pytam,ktora nacja ma swoich drzewek w Yad Vashem najwiecej?I dlaczego tak na to nie spojrzeć?
Aaa…Wiekszość nie popiera tych politykow.To ok. 7-8 milionow,w czym zapewne spory procent niezorientowanych idiotow lub beneficjentow 500+
Polska to 39,5 miliona plus emigracja
No zebym ja Cie matematyki uczyl?! 
A co do stadionów - ja się zastanawiam, dlaczego w USA, kraju o bardzo wysokiej przestępczości, zjawisko kibolstwa jest praktycznie nieznane? Tam ludzie na mecz idą jak do kina czy teatru i do głowy im nie przyjdzie, by ziac nienawiścią do przeciwnej drużyny.
I druga sprawa - dlaczego kibole sa praktycznie tylko w jednej dyscyplinie sportu? Na meczach siatkówki, koszykówki czy nomen-omen, boksu tego zjawiska nie ma!
2 polubienia
Dodajmy w zgodzie niejako z tematem,ze kibice siatkowki,najlepsi na swiecie,pochodzą z tego narodu o ktorym tutaj mowa 
Co do kosza…Nie wiem jak obecnie bo ów wyparował z Poznania a w żeńskiej ktorej bylem wielkim fanem w latach 70-80,bandytyzm nie istnial.
Jednak mecze Śląsk Wroclaw-Lech Poznan gromadzily milicje z calego regionu.
Co do Ameryki…Faktycznie fenomen.Bo mozna powiedziec ze u nich pilka to tak jak w Anglii,siatkówka.Czyli absolutny margines.
Ale np. o hokeju juz tego powiedziec sie nie da. I w ogóle…To przeciez o Jankesach mowi sie powszechnie [takze i na tym forum] ze to bufoni i najwieksi idioci wsrod narodów…Kolejna zagwozdka bo ja np. bedąc na stadionie,chcialbym liznąć tej"głupoty" 
Poza tym,przestepczość w USA to glownie,bodaj w 3/4 czarni"obywatele".Choć wg. tego co slysze coraz czesciej na nocnym BBC,mocno naciskają Meksykanie…
Czy to ma jakis zwiazek ze sportem?Chyba jednak nie…
Ja miałem na myśli ich sporty narodowe - Baseball, futbol amerykański czy koszykówkę. A co do hokeja, to nie kibice ale zawodnicy często urządzają pięściarskie pojedynki na lodowisku
Ciagle wracanie do historii nie mówię tu o upamietnianiu Niechęć do dzisiejszych Niemiec,Rosji ze wzgledu nad II wojne swiatowa,rozbiory itp.przy czy brak krytyki bo Polska też sobie trochę winna za rozbiory i wojne mimo wszystko była
2 polubienia
@Sheev dokładnie! Kult martyrologii i cierpiętnictwa, rozpamiętywanie przegranych bitew i powstań, te wszystkie idee prometeizmu, mesjanizmu obecne również w literaturze. Mdłości !
1 polubienie
I ja o hokeju wspomnialem jako o sporcie topowym a nie generujacym agresje.Na potwierdzenie Twoich słów.
Polska winy za 2 wojne nie ponosila nigdy.No to juz jest niczym żydowskie nadużycie o"polskich obozach".
Co do niecheci,pelna zgoda.Ale to jest kumulowane na poziomie ulicy.Mam na mysli Niemcow.Co do Rosji,uważam ze to bardziej skomplikowane i eskalowane przez obecną sytuacje polityczną…
Warto chyba jednak wspomniec ze nawet Angole rozumieją konsekwencje naszego geograficznego polozenia.Mialem okazje sie o tym przekonac dobitnie,podczas pokazow filmu Wajdy,“Katyń”
I nie wiem czy bedąc wiezniem dwóch najgorszych totalitaryzmów w Europie powinnismy tak lekko po latach o tym mowić,tylko dlatego ze to “meczące”.
Tym bardziej ze mowic o tym nie umiemy.Kazdego roku widze to 11.11 i bardzo mi wstyd.
Mieszkalem w Watford w jednym domu przez blisko rok,z Niemcami.Mlodsi ode mnie o jakies 15 lat…Fajne to byly imprezy! I min. na tej podstawie moge ryzykowac teze ze Niemcy dokonali wielkiego wysilku aby stac sie innym narodem.
Oczywiscie dobrobyt wszystko zmienia i to inne Niemcy dzisiaj niz na przelomie lat 20/30.Dzisiaj Hitlera by po prostu wysmiano.
Ale ten dobrobyt trzeba umiec sobie zbudować!
No i omijac komune,co juz jest jednak innym zupelnie tematem.
1 polubienie
Mowiac o polskiej winnie w II wojnie swiatowej chodzilo mi o raczej bledne decyzje naszych politykow i wojskowych Gadanie o honorze i mowieniu o odpowiadaniu na gwalt gwaltem I raczej o agresji na nasz kraj a nie ogolnie o konflikcie swiatowym Poleganie na Anglii i Francji jak to sie skonczylo wiemy…Kiedy można by przyjąć propozycje Hitlera może historia miala lepszy obrot czy chociaz próbować podjac negocjacje z Niemcami jeszcze przed wojną
Nie no, weź przestań, jakie negocjacje? Tak samo jak Kukiz negocjował coś z Kaczyńskim i dlatego go poparł!
3 polubienia
Wszystko to nie mialo najmniejszego znaczenia.Hitler i tak by napadl bo filozofia poszerzania przestrzeni zyciowej,siegala nawet za Ural.
Natomiast nie wiem o jakie"decyzje" Ci chodzi.
Beck w przemówieniu w ktorym powiedzial ze"Polska od Baltyku odepchnac sie nie da!"zachowal spokoj i umiar.A honor nie jest czczą gadaniną.Moze dzisiaj tego uczą w szkołach co widac min. po stosunku do powstania ale kiedys tak nie było.
Z Hitlerem probowal negocjowac Neville Chamberlain.A jak to sie skonczylo haniebnie,tez widać.
Nie rozmawia sie ze złem!
2 polubienia
Cóż muszę przyznać @collins02 @Bingola że uleglem zbytnio snutym kolorowym wizjom wojny w historii alternartywnej gdzie Polska wyszla szczęśliwa z II wojny światowej co raczej jest pobożnymi życzeniami naszych patriotycznych historyków Sama Polska raczej nie miała szans na taka historie jak Turcja,Hiszpania,Szwajcaria A Polska nie wyszla by lepoej na ukladach z Hitlerem niż Wegry czy Rumunia gdzie i tak zawitała wojna a potem radziecka okupacja
Przy czym zapewne Hitler nie miał czystych intencji wobec Polski a to bylo tylko tymczasowe zagranie jak przy pakcie Ribbertrop Molotow
1 polubienie
To sie nazywa wartosc nabywcza
Hiszpanii w to nie mieszaj
Kraj osobliwy i nawet inkwizycja inna 
1 polubienie
Ciemnota ekonomiczna
1 polubienie
A to masz u mnie wielki plus.Krótko i lakonicznie ale trafnie.
Czlowiek by chcial nie tylko cos powiedziec ale i zrobic…Ale jak tu dzialac,do kogo sie zwracac w kraju w ktorym miliony uwazają pis za prawice??? 
1 polubienie
Ja nie zamierzam wracać
Przdprowadzki sa kosztowne, ale się da