Zauważam też, że żadnego takiego względu nie wskazałeś…
Dziur szybko przybywa.
Brzytwa Okchama podpowiada mi w takim razie, że w obecnej sytuacji politycznej przekręty można ukryć w znacznie prostszy sposób: Niemcy bronią swoich i zrzucają winę na pazernych Rusków, Rosjanie bronią swoich i zrzucają winę na pazernych Niemiaszków, i nikt nie ponosi odpowiedzialności. Wspólne śledztwo i tak jest niemożliwe, a seryjny samobójca już też zdążył paru potencjalnych świadków dopaść. Więc po co wylewać dziecko z kąpielą niszcząc gazociąg, tym bardziej że może to dać drugiej stronie casus belli? Po co w ogóle nagłaśniać sprawę, która wydaje się naturalnie zmierzać do bycia wyciszoną?
Ale kto tu mowi o interesach narodowych?
Może macał. A może nie ma nic dziwnego w tym, że okręty państwa posiadającego sporą marynarkę wojenną były kilkaset kilometrów od swojej bazy, na morzu nad którym ta baza leży. Może nie ma też nic dziwnego w tym, że “w pobliżu” wycieków przepływała niedawno grupa okrętów marynarki wojennej USA, przechodzących akurat z jednej bazy NATO do drugiej. A może w ogóle nie ma nic dziwnego w tym, że na dość małym morzu jakim jest Bałtyk okręty różnych krajów regularnie przepływają w niesprecyzowanym “pobliżu” jakiegoś miejsca. I właśnie dlatego uważamy, że to wina Rosji…
A ty uważasz, że przy inwestycjach tej skali interesy korporacyjne i narodowe da się oddzielić?
Na rzecz korporacyjnych. Oczywiscie, ze tak.
Tak lub nie? Robotow zdolnych przeprowadzic taka akcje jest niewiele.
Ale zeby od razu parę okrętów z nurkami wysylac?
wzgląd 1 - zniszczyć coś i zwalić winę na kogoś innego, co wiąże się z eskalacją działań wojennych, z usprawiedliwieniem tychże
wzgląd 2 - teraz mogą zwalić odcięcie gazu dla Niemiec na awarię, sabotaż, wrogą działalność. Bo niby: oni chcieli, ale sami widzicie, że nie mogli tego gazu wysłać. co może spowodować destabilizację w Niemczech, a może ku radości rosji nawet jakieś rozruchy
Nie jestem politykiem, nie potrafię tak wymyślać perfidnych intryg, ani tłumaczyć ich celowości.
Ja nie twierdzą że to wina rosjii (celowo mała litera), ja twierdzę, że tej winy nie można wykluczyć. Widzisz różnicę?
To próba dodawania wyjaśnień po fakcie. NATO od kilku miesięcy wysyła Ukrainie coraz to nowe systemy uzbrojenia, a Rosja od kilku miesięcy tłumaczy odcięcie gazu Niemcom zachodnimi sankcjami. Przez cały ten czas niszczenie gazociągu wcale nie było potrzebne ani do jednego, ani do drugiego. Co znaczy, że są jakieś nowe względy, a może nawet nowy gracz.
Fajnie. Powiedz również, winy jakich innych państw też nie wykluczasz…
niby czemu Moskwy jak tam moskiewski gaz ma płynąć? sami sobie wysadzają? bez sensu.
prędzej to sprawka Kijowa, żeby Niemcy i Rosja nie handlowały ze sobą gazem.
Tylko kto zakręcił kurek z gazem prawie wszystkim w Europie chyba Rosja? Sami się pozbawili źródła dochodu w dużej mierze Niemcy miały dostawy tylko na poziomie 60% i bały się że kurek zostanie całkowicie zakręcony żeby przeprowadzić taka operacje potrzeba wiedzy środków znajomości gazociągów Ukraina tego nie ma nie mówiąc już o dostępie do Bałtyku Ruszył nie dawno Baltic Pipe i Niemcy mają dostawy z Norwegii
Sam wcześniej wymieniłeś, jakie państwa mogły to zrobić. A może to żadne państwo. tylko sam Gazprom? Historia pokaże, tylko kiedy? A może wcale?
Nie spodziewam się, żebyśmy poznali prawdę. Zbyt wielu graczy ma zbyt wiele do stracenia żeby tak po prostu nie próbować jej ukryć albo chociaż przekręcić. Dlatego właśnie tak mnie śmieszą próby zrzucenia całej winy na jednego gracza jeszcze zanim nawet ktokolwiek miał szansę przyjrzeć się resztkom gazociągu.
A jak Rosjanie palili swoją własną stolicę Moskwę przed Napoleonem i Francuzami to też było bez sensu? To się nazywa taktyka spalonej ziemi a Rosjanie szantażują w ten sposób Europe
Na 85% to zrobili sami Rosjanie
Chodzi o szantaż energetyczny Europy
Podobno żadnego państwa okrętów nie było wtedy w pobliżu
Morawiecki.
No przecież Rosja jak nie będzie chciała wysłać gazu to nie wyśle, nie ma potrzeby wysadzać nic.