A może kupki. Kuźwa, pamięć zawodna jest w pewnym wieku
To kolego nazywa sie wymiana barterowa
Cymbergaj
Albanki to DS jasny tyton dla dziewczyn byl
Jedno i drugie. U nas było oczko, ale na Górnym Śląsku, kupki.
W cymbergaja grzebieniem.
Można było też ekierką
Przypomniała mi sie tez inna gra,z użyciem groszowych monet.Zwali to"getem" czy"gettem",czego do dzisiaj nie rozumiem
Było to rzucanie podkręconych monet do celu a celem był mały prostokąt,niczym bramka na linii…
Dodam do tego gry nożem.W kraje [tutaj częsciej jednak kijem] oraz w bazy.Obie podobne.Ta pierwsza polegała na trafieniu kijem uciekającego gracza i jesli sie udalo,zakreślało sie zdobyty teren na"mapie"imitującej kule ziemską.
W bazy było prościej.Po prostu rzucalo sie nozem w teren przeciwnika i jesli nóż sie wbił,zakreślano zdobyte ziemie
Jak Ty się znalazłaś na Korsyce to juz wiem.
Nóż nazywa sie finka
U mnie też!
Ot zagadka starozytnisci
???
No chyba jednak nie ja
No to jestem stara!
Mam zagadkę
To wrzucaj, rozwiążemy!
Prosta
W jakiej czasoprzestrzeni jestem
Pomiary zewnetrzne wykazują 21
Klimatycznie plus ninus 16
W praktyce???
Sahara
Jesteś jak kot Schroedingera - jest ci jednocześnie ciepło i zimno
Spragniony kot w klatce
Blisko
Lody jak lody…Jedne były lepsze,inne gorsze.Ale te kawopodobne wymysły do dzisiaj rozbrajają…