A o tym to mógłbym pisać do rana.
Tak w skrócie :
Mała runda po piwiarniach zapewniała ok. 120 kapsli.Potem w ruch szły 4-5-kolorowe dlugopisy i robiło sie koszulki wraz z numerami startowymi.
Pelna lista startowa znajdowala sie w Trybunie Ludu i to był ten jeden raz w roku gdy ową"gazetę"kupowałem…
A potem juz “tylko"kolejne etapy.Z zegarkiem w reku popychalo sie peleton przez całe mieszkanie.Ani babcia,ani ojciec nie protestowali…Czasem nawet pytali czy wyniki przypominają te prawdziwe
Wersja uliczna na ogół tak jak na zdjeciu.Z tym że staraliśmy sie wybierać drogi"górzyste”
To Ty taki stary jesteś?
Minąłem juz zakręt zwany"sześćdziesiątką".Ale w kolarzy bym sobie z kimś zagrał.Czemu nie?!Mogłem grać latem w ping ponga czy szaleć na rowerze wodnym który chyba pamiętał Gierka,to tym bardziej takie drobne zabawy…
Serce i umysł sie liczy a nie kalendarz!
Szczęśliwi lat nie liczą
Kwestia kasyn i samopoczucia
No ja tego z Górnego Śląska nie przywiozłem
One nie smakowały…One…parzyly gardło jak jakieś chili! Smród przy tym nie do zniesienia…Kiedy zdarzało mi się gdzieś usiąść,gdzie ktoś palił DS-y to od razu wynosiłem się tak daleko jak tylko się dało.
Z rodzimych to tylko sporty czy giewonty tak cuchnęły…
Pamiętam, że moi rodzice popularne palili i mocne. Ale to chyba ciut późniejsze lata ? @collins02 , @birbant .
Ja palilam klubowe. Śmierdziały tak…
W późniejszym czsie stanu wojennego pojawiły się już papierosy nie na kartki a najgorsze z nich to były Stolicznyje i Porti (podobno bo mnie ze względu na wiek nie można było jeszcze palić).
Gdy były jeszcze tylko te “kartkowe” (wybór: klubowe,popularne i może jeszcze jakieś) ludzie sami w domu drukowali te odcinki co odrywało sie z dużej kartki.Oczywiście sprzedawca o tym wiedział,kupijący wiedział a generał nie wiedział
Gdybyś był królem, to bym odpowiedział:
Nasza młodość Wasza Wysokość…
Klubowe, też palili rodzice @elsie .
Oj j palil fieao!ty
Kiedy się urodziłaś, nie było już Sportów tylko Popularne. Jesteś dwa lata młodsza od mojej młodszej córki, więc tak wnioskuję.
Może odrobine…Popularne to przecież Sporty
Ja nic nie paliłem tylko ojciec mnie czasem wysyłał po fajki, palił chyba Sporty, potem Giewonty i Klubowe.
A kto z Was wie, co panowie niosą?
Wiadomo - Franie!
Whasabi
Dziwna sytuacja na tym zdjęciu. Ten po lewo jakby stał - (dwie nogi przy sobie) a po prawo szedł…
Też to zauważyłem, chyba po prostu podnosi prawą nogę a lewa jest schowana z tyłu (widac podeszwę lewego buta)