Tak
Kiedyś dżinsy, to były spodnie. Moje pierwsze, to Rifle - 7 dolców, dolec wtedy 80zł. Ciotka mi w Gdyni w PKO kupiła na moje 14 urodziny. Nosiłem 3 lata, a jak wyrosło się mnie, to brat drugie tyle nosił.
Dla niewtajemniczonych; PKO były poprzednikami Pewexów, wprowadzono je jeszcze za Gomułki. Pierwszy taki sklep powstał w Gdyni, a następny w Warszawie.
Rebus jest dla orlic i orłów… Ale i orliki mogą spróbować…
Ja nawet na niego nie będę patrzyła, bo zawrotów głowy dostaję.
Melduje wykonanie zadania. Orzeł.
(Miałem kiedyś rebus “Ile czego” z tą samą miarą)
O kuchnia. Gratuluję… No ale kto jak nie Ty…
Czekam na pozostałe Orły…
Spójrz, spójrz. Nie gryzie ta bestia…
Na razie same wróbelki
Tylko nie wróblelki, tylko nie wróbelki. Orłem to ja nie jestem, ale rebus już machłem…
Tee @benasek Nieźle z partyzanta go zapodałeś, zasadzka, jak nie wiem co…
No to gratulacje, już drugi orzeł wylądował!
Ja bym go zrobił innemi obrazkami, ale zasadzki by nie było.
Gratuluję To nie było łatwe, ale wszystko wg szaradziarskich norm. Teraz możesz schłodzić sobie głowę lejąc w jeden z jej otworów browar
Zaraz nadleci orlica @joko
Już mam rebus. Chyba dobrze. Za to pantropę zacznę robić jutro, bo dzisiaj chcę się już troszkę polenić , a hasła pantropowe też nie wyglądają na łatwiutkie
Jak orzeł to zys, to orlica to zyska czy zysowa?
Jak córka, to zysówka, jak żona to zysowa, a jak babcia, to zysina…
A jak ma jakąś korzyść, to zyska…
Zapamiętamy
A kiedy jest zysolina?
Jak łazi po górach i zawiśnie?
Jak będzie w parlamencie Italii…
A kto to był Olin (pseudo). Coś mi dzwoni, ale nie bardzo… Zys Olina.
Czy to Oleksy był?