Czy Ukrainkom wszystko się należy?

Trafilas na kogos, kto czyta w Twoich myślach? Osobe zaufaną?

1 polubienie

Ona jest z polecenia i już po pierwszym razie wszystko wiedziała. Zna swój fach i robi jak dla siebie. Złoto nie dziewczyna :joy:

4 polubienia

@ciekawie No niby racja ale emigracja ekonomiczna to nie to samo co ucieczka przed wojną. Gdyby przyjechały tak po prostu za pracą w pokojowych (co oczywiście się zdążało) musiałyby kombinować tak jak my za granicą. Nikt raczej nie wyjeżdża z rozmysłem do gorszego kraju niż jego ojczyzna, No chyba że musi uciekać albo nie chcący źle trafi…,

4 polubienia

Kombinowanie za granicą
Ma swoje granice
Limes inferior :green_heart:

1 polubienie

Języki podobne więc gadanie na poziomie podstawowym dla Ukraińców to nic trudnego.Ja osobiście niekogo nie zatrudniam bo nie jestem leniwcem i rączki mnie nie boleją a bym mógł leżeć i pachnieć.

3 polubienia

Znam wiele, zbyt wiele przypadków, w których polscy pracodawcy robili w bambuko Ukraińców.
Jeden Ukrainiec, np, jeździł w spedycji tylko za nieopodatkowanie diety, a należnej mu podstawy płacowej na oczy nie widział.

4 polubienia

Widzę, szary , ekspert od Ukraińców. Dzieci głośniejsze, bo taka kultura a ich matki nic nie umieją i nie znają języka. A ktoś jeszcze pisał, że one sa niewdzięczne, bo po przeleceniu za mało wdzięczności okazują.
Ja mam uczulenie na takie psychopatyczne jednostki autorytatywnie wypowiadające się i uogólniające, robiące z siebie ekspertów na siłę.

6 polubień

Z ta znajomoscia jezyka? Mialam epizod z czeskim. Nieporozumien było dużo :joy_cat:

2 polubienia

Lepiej mieć Ukraińców jako uchodźców, niż np tych z Afryki.

3 polubienia

A to się często zdarza.

Języki nie są takie podobne wcale.

1 polubienie

A ty nie powinnaś jakiś bluzeczek oddać? Bo termin ci minie i nie dasz rady zamówić kolejnych.

Z afroafrykanani to lepiej nie - moze to kwestia klimatu? Ale? Wysokimi temperaturami otoczenia podlosci i glupoty nie wytlumaczysz. To się zdaza pod każdą szerokoscia geograficzna

Dla mnie język ukraiński jest zrozumiały. Bardziej niż czeski i słowacki, choć i w tych językach sporo rozumiem. Język polski i ukraiński mają najwięcej wspólnych słów o tym samym znaczeniu. Na niektórych tak samo brzmiących słowach można się przejechać.

5 polubień

To zależy. Bo część Ukraińców mówi Sużykiem. I to jest dla nas najbardziej zrozumiały i podobny język. Ale wiele z słów jest identycznych a znaczy zupełnie co innego. Nie mają też swoich słów na Polskie odpowiedniki . I tak np słowo urząd nie jest dla nich jakimś powszechnym słowem bo urząd dla nich każdy ma nazwę. To jak byśmy my zamiast mówić urząd skarbowy mówili skarbówka, zamiast urząd gminy mówili gmina itd.

Motywy pracy w chwili obecnej oczywiście się zmieniły dla Ukraińców, jak wybuchła wojna.
W pewnym sensie, już dla starej emigracji Ukraińskiej, musi to być niezły zawrót w głowie. Oni ochoczo wyemigrowali i z dużymi motywacjami do pracy. Natomiast ci co obecnie przybili, to na pewno nie chcieli aż tak szybko emigrować ze swojego kraju, skoro tego nigdy wcześniej nie zrobili. Są zmuszeni do emigracji przez wojnę. Może większość z nich miała dosyć wygodny styl życia na Ukrainie, i nigdy by nie pomyśleli, żeby musieli by się wysilać wiele więcej, a co dopiero emigracja.

4 polubienia

I o tym cały czas mówię.

1 polubienie

Co do Ukraińców zza Dniepra, to tam mówią generalnie wszyscy po rosyjku, i inaczej nie potrafi wielu z nich. Oczywiście poprzez urzędowość języka ukraińskiego, stało się normą, że się uczą jego. W szkołach jest po kilka godzin lekcji języka ukraińskiego.

1 polubienie

Dlatego nie da się powiedzieć że jest to język podobny bo jest to mieszanka słów rosyjskich i ukraińskiego. Co do znajomości świeżych to niektórzy nie chcą się uczyć języka. Są też osoby które mieszkają w Polsce z 10 lat i do dziś wszystko co potrafią powiedzieć to dzień dobry. A są osoby które po tych 3 miesiącach mówią już dość ładnie po Polsku.

2 polubienia

Idiomy, gwara?
Śląski, kaszeba, dialekt andaluzyjski? A wlasciwie akcent?

1 polubienie