Nie mam sił na ten debilizm
No bo przeciez wiadomo ze rude to wredne albo wiewiórka
Niestety ciągle wybielanie ruskich, nawet kosztem Ukrainy ma swoich wyznawców.
Wyciaganie po raz kolejny hasla Wołyń? Tu faktycznie Ukraina gra jak kiedys ruskie z Katyniem i sami sobie w kolano strzelają. Ale jak kidys zauważyłeś niestety jest to kraj gdzie poziom zsowietyzowania myslenia jest o wiele wyższy niz by się mogło wydawać, a do tego korupcja i oligarchizacja wytwarzajaca zamiast ukladu obywatelskiego system patron - klient? Tak to tez działało za PiS, a obawiam się, że USA przy tandemie Trump Musk? Ma duze szanse na problemy z monopolizacja zycia (jakby koncernów było mało, ale te choc pozory zachowują).
Dziwne, że jakos wyznawcom trumpizmu w kraju nad Wisłą jego niemieckie pochodzenie jakos nie przeszkadza?
Przez Niemcy jesteśmy obierani gospodarczo na przeróżnych płaszczyznach.
Jest mnóstwo supermarketów, podobno wciąż na preferencyjnych warunkach.
CPK, który mógłby dużo wnieść eknonomicznie w Polsce, zostanie przeniesiony raczej do Niemiec, nie wiem, czy to już się stało, a u nas w końcu rozejdzie się na niczym.
Podejrzewam też, że na różnych paliwach również zyskują na nas.
etc.
Myślę, że tutaj @birbant się mylisz, bo przeciw Rosji to Pis a zwłaszcza jego władcy… to chyba od zawsze byli. Dużo przez to nastawienie straciliśmy, zwłaszcza jak Lech Kaczyński pojechał do Gruzji i dolał oliwy do propagandy antyrosyjskiej.
Pis był raczej skupiony na odradzaniiu tożsamości polskiej, i wzmacnianiu jej wobec dwóch silnych narodów otaczających Polskę.
To, że tak to interpretujesz a nie inaczej, to jest wynik pewnie wsłuchiwaniu się w media bardzo antypisowkie, nie będę ich nazw tutaj wymieniał. Później ludzie powtarzają trochę alogiczne fakty.
Skąd Ty te mądrości bierzesz, bo to co napisałeś, niestety brzmi alogicznie, anochronicznie, i dosyć propagandowo…
Pokutuje znowuż tutaj wsłuchiwanie się pewniakiem w media, które używają tego typu wniosków, by sobie argument przeciwko lepiej rozwinąć.
Brzmi to jak jakieś bujdy.
Ja tak samo, aż tak bardzo to niewiarygodnie brzmi…
Przez Niemcy nie jesteśmy obierani na żadnej płaszczyźnie. Przeciwnie, to jeden z największych naszych partnerów i sporo na kontaktach zyskiwaliśmy. Powtarzasz pisowską narrację.
Supermarkety nic do tego nie mają. Są prywatną własnością różnych międzynarodowych korporacji. Niemcy u siebie też mają sklepy z markami spoza swego kraju. Argument z supermarketami jest pusty, Przecież w Polsce są też marki i z innych krajów. A płacą podatki tak samo jak i inni w państwie, w którym działają. Preferencyjne warunki stosuje się wszędzie tylko na początku działalności. To co piszę tu o supermarketach dotyczy wszystkich tzw obcych firm. To nie polityka, to prywatny biznes. On już od wielu lat jest ponadpaństwowy.
Tu jest dużo za i dużo przeciw ale skąd pomysł, że zostanie przeniesiony do Niemiec? Gdyby Niemcy uważały taki centralny węzeł logistyczny za dobry, dawno by miały swój. I nie trwało by to 8 lat. A tymczasem PiS przez ten czas zmarnował potężną kasę i nie zrobił właściwie nic. Poza tym audyty wykazały wiele niewłaściwości i błędów.
CPK było by następną spółką skarbu państwa, czyli następnym siedliskiem nepotyzmu i złodziejstwa. Uważam, że w ogóle nie powinno być niczego państwowego.
Polska polityka paliwowa nie ma nic wspólnego z Niemcami. Z tym, że w Niemczech działa kilkanaście stacji naszego państwowego Orlenu, a Polsce jest tylko jedna zagraniczna państwowa, węgierski Mol. Reszta, to prywatne firmy. Orlen za granicami ma swe stacje od 2006 roku więc żadna zasługa PiS. Ale kłamią, że to oni to zrobili. Pozostałe zagraniczne są prywatne. Ich działanie na polskim terenie przynosi zyski i tym firmom, i polskiemu budżetowi.
Zadaj sobie trud i posłuchaj przemówień J. Kaczyńskiego, ile razy wspominał Rosję, a ile razy Niemcy. Lech Kaczyński tak, on widział niebezpieczeństwo z Rosji. I starał się zapobiegać. I to wspólnie z … Tuskiem, np sprawa amerykańskiej tarczy antyrakietowej. O tych sprawach wiem nie z YT czy fb, ale żyłem wtedy i pamiętam. Od kiedy J. Kaczyński zdobył władzę, właściwie temat Rosji upadł. Na tapecie były Niemcy. I do tej pory są. Mimo wojny za nasza wschodnią granicą.
I tu mnie, nie gniewaj się, ale rozśmieszyłeś. Powiedz, który rząd od 89 roku zwalczał polską tożsamość narodową, żeby ją trzeba było odradzać? Pamiętam wszystko doskonale, wszystkie rządy przeżyłem na własnej skórze i nie pamiętam takiego, niezależnie od opcji. Za to widzę bardzo wyraźnie, że PiS w swej narracji przywłaszczył sobie miano obrońcy tej tożsamości, przy okazji budując mit o tym, że tylko oni są patriotami i prawdziwymi Polakami.
A tu mnie uraziłeś. Kto jak kto, ale jestem ostatnią osobą podlegającą jakiejkolwiek propagandzie. Żadne media lewicowe, prawicowe nie mają żadnego wpływu na moje poglądy. I nie podlegam żadnej ideologii. Posługuję się rozumem, wiedzą historyczną, która jak żadna inna jest przydaje się do oceny teraźniejszości, mam też nieco wiedzy ekonomicznej, o czym tu się jeszcze nie chwaliłem.
I na koniec konkluzja. Otóż, od 89 roku każdy rząd miał dużo za uszami, było sporo nieuczciwości i złodziejstwa. Dużo błędów. Głównie przez prywatyzację a później przez spółki państwowe, ale PiS przez 8 lat przebił wszystkie rządy razem wzięte. I to bardzo mocno przebił. Dla mnie w wielu wypadkach dochodziło do patologii politycznej i budowania systemu oligarchicznego.
Prawo w każdym kraju było i jest kręgosłupem państwa. I ten kręgosłup PiS zaczął niszczyć, a teraźniejsze próby uzdrowienia tego stanu rzeczy blokuje Duda.
I to nie jest propaganda, to jest fakt.
Nie ma czegoś takiego jak alogiczny fakt. Fakt to jest coś co się stało i się nie odstanie. I niczym więcej.
A o tym, że Tuski jest rudy i fałszywy oraz, że chce sprzedać Polskę Niemcom nasłuchałem się w rzeczywistości realnej od wielu wyborców tej partii, czyli tzw lepszego sortu. Nawet w mojej rodzinie mam taką elitę.
Usz coorna…Nawet ja,średnio uczulony,aż uchyliłem się odruchowo jak od ciosu,czytając to Dobrze że na mnie nie padło…
Spiewal taki jeden,
“wieje wiosna od wschodu”?
A ja wiosny w takim razie nie chcę.
Kwestia polityka w gospodarce? Nie sądzę, zeby jakikolwiek rząd zdecydowal się na calowita rezygnacje z wplywu na tzw. gałęzie strategiczne, jak lacznosc, komunikacja czy energetyka. Ale monopole w stylu spolek skarbu panstwa? Potworek czyli inaczej wylegarnia gospodarczej patologii, z ktorej zrobiono dojną krowę. I tu by szukać, a nie marudzic na markety. To prywaciarze, odpowiednio podpisana umowa i podatki zostaja w Polsce. CPK? A po jaka cholere? To ja jak mam lot 3 godziny będę sie “tlukla” 6 (bo tyle przy komunikacji naziemnej byc potrafi) żeby z CPK startowac? Poza tym takie lotnisko ma okreslona przepustowość jesli chodzi o przestrzen powietrzną. Kierinek wschód? Wolne żarty. Zresztą na temat komunikacji to moim zdaniem temat typu A - rozwalic atomówką i zbudowac od nowa, moze nie w sensie infrastruktury, ale organizacji, zarzadzania i projektowania na pewno. Dobra komunikacja to sieć, nie wszystkie drogi musza prowadzic do Rzymu. ( powiedzenie to nie ma nic wspolnego z Watykanem, bo w czasach kiedy powstało było własnością rodzinki Lateranów
(Domus Laterani)
I po czesci osrodkiem kultu Jowisza i Saturna.
A jescze wczesniej pastwiskiem i obozem wojskowym.
Ale jak to w zyciu bywa? Ten elegancki i luksusowy osrodek przejal najpierw Neron, a potem jako gotowa, łatwą do zrewitalizowania , Rzymianie budowali solidnie, czescia miasta. Nie moeiac juz jako osrodku kultow religijnych.
Ale to nie jest pytanie o historie Rzymu. Choć po blisko 2000… latach? nie sposób nie miec wrażenia, że ciągle tamte wydarzenia odbijaja się czkawką. Nie tylko historyczną.
Ale to juz temat na inne pytania?
Dobrze, że nie sądzisz. Nie zrezygnują. Za dużo korzyści. Dla rządu, nie dla ludzi.
Czego się czepia poczciwego birbanciny?
Osobiście się niczego nie czepiam, lecz nie chce mi się wierzyć w Twoje tak latwo przychodzące ci wyjaśnienia.
Obiecuję, że pogrzebię gdzie trzeba i poszukam konkretniejsze źródła.
Mimo wszystko dziękuję za tak bogate wyjaśnienia.
Przecież nie Ciebie.Jak widze "oskarżenia"o podatność na antypisowskie media to mnie aż nosi pod sufit.I wyobraziłem sobie co Ty musiałeś poczuć…
Wcale mi tak łatwo to nie przyszło, przez co musiałem ograniczyć się do niektórych tylko zarzutów. W polityce jestem trzeźwym realistą, nauczyło mnie tego uczenie się historii i nie obchodzi mnie jakiej opcji jest rządząca partia i jak się nazywa, bardzo obchodzi mnie to, jak rządzi i co z tego wynika. I wszystkie do tej pory rządy III RP nie spełniły moich oczekiwań.
No tak. Ale ja sobie tylko zażartowałem.
Zresztą Ty dobrze znasz moją podatność na jakiekolwiek media i propagandę. Liczą się tylko fakty.
A będę chwalił taki rząd w Polsce, który sprawi, że ludzie nie będą czekali latami do specjalisty lekarza. To jeden z nielicznych przykładów. Pewnie nie dożyję.
I żeby nie było, widzę też bardzo dużo pozytywów w Polsce od czasu transformacji.
Święte oburzenie, przecież nic się nie stało. Zresztą istnieje coś takiego jak prawo do argumentowania na różne tematy, czyli tzw. wolność myślenia.
Nie ma to jak trójkami się wspierać i dodawać sobie nawzajem otuchy w walce jakby nie patrzeć z kimś kto ma tylko wagę piórkową, no dobra może kogucią
Spoko, nie ma żadnego oburzenia z mej strony. Jest dyskusja i tyle. A co najważniejsze bez kłótni i obelg a ze wzajemnym szacunkiem. I to uszanujmy.
Jest ok.
No nie masz najmniejszej szansy,podobnie jak ja i inni,znacznie młodsi od nas.
Póki socjalizm nie zostanie strącony,to sie nie zmieni.
A fundamentem socjalizmu jest właśnie tzw. służba zdrowia.Oraz złodziejskie ubezpieczenia.To drugie zostawmy jednak ,przynajmniej na razie bo jak sie na serio znowu wcoorvie to moderator będzie musial interweniować.
A “służba zdrowia” nikomu nie służy prócz biurokracji oraz upaństwowionemu złodziejstwu.Chyba reprezentanci każdej profesji w Polsce potrafią podac,ile na to złodziejstwo płacą i co za to otrzymują.Tak się składa że mam w rodzinie dwoje lekarzy,w tym jednego z przeszłością ordynatora i mogę książkę napisać w dowolnym momencie,min. na temat kolejek,szpitalnych łóżek,oczekiwań na wizyte,niechby tylko po pół roku…
Mam tez na całe moje szczęście,porównanie z tak przeklinaną i wyszydzaną angielską służbą zdrowia [NHS] i…Szkoda mi dnia na taką pisaninę.Chyba że na czyjeś,specjalne życzenie
Miałem to szczęście w nieszczęściu, że zacząłem chorować pracując w Niemczech i tam mnie leczyli, a potem w Holandii. Gdyby mnie tak trafiło w Polsce, to bardzo prawdopodobne, że byłbym tu tylko mglistym wspomnieniem. Jutro zgodnie z terminem mam w szpitalu badania kontrolne urologiczne, a w poniedziałek byłem na kontroli onkologicznej. Jak by nie patrzeć, zawdzięczam to UE.
Ale to już z Dniem Niepodległości nic wspólnego nie ma.
A moim zdaniem,ma.
O niepodległość trzeba dbać,trzeba ją pielęgnować i za wszelką cenę,uczyć się samodzielności!A w tym także,szacunku do siebie samych.Jak obywatel do obywatela…Cuś na ten temat było chyba w konstytucji amerykańskiej czy w jakimś akcie pobocznym ale nie mam do tego głowy…
Całkiem fajnie pisał o tym nawet socjalista Żeromski w swoim,“Na probostwie w Wyszkowie”.Kontekst zupełnie inny,podobnie jak i czasy ale to nic jak widać,nie zmienia.
Ja nie mam zbyt wielu,osobistych doświadczeń szpitalnych bo po wyrostku w 1984 roku,nie zajmowałem łóżka aż do kwietnia roku bieżącego.Ale po pół roku,dalej jestem w szoku bo badania za które w Polsce musze płacić,tam w 2 święto wielkanocne,załatwiono mi w ciagu kilku godzin,za darmo.Od krwi,przez ciśnienie,cholesterol,po prostate.W zeszlym tygodniu,miałem powtórkę i to oni za mną łażą,aż do znudzenia a nie ja za nimi!