Hahahaha a zebys wiedzial.
Dokładnie … Wielokrotnie się o jej dobrej pamięci przekonałem.
Pamięta wszystko!
Viluś potrafi ludzi sprowadzić do parteru a nawet niżej …
A nie przeszkadza Ci to czasem???
To mi przypomina taki,nizly zresztą serial,w którym nic dla kobiety nie ma tajemnic bo wszystko ma w głowie,zanim sie wydarzy…Caly film oparty jest na tym by ZDĄŻYĆ przed morderstwem na przyklad.I ok. ale życ z tym na codzień???
Collins,w jakims tam rankingu jest na 7 miejscu polskich zawodnikow wszech czasów;)
Jeśli chodzi o kariere,to zdaje mi sie ze zaden polski pięściarz nie ma lepszych wynikow od Gołoty.
Krzyś…spojrzalam na Golote w google grafika.
Nie przeszkadza mi to ,nie wiem jak to jest ale rozmowy pisane pamietam lepiej niz gadane. Nie robie tego specjalnie
Daj spokoj bo jak sie wezme w kupe to to tak obśmieje ze sie modreacja wtrąci.Mistrz swiata w uciekaniu z ringu,psia krew.
Nawet jako amator nie byl najlepszy a ten ranking to chyba pisany przez tzw. kibicow rodem z wp.Którzy chcieliby ale…Jak sie nie da to zawsze mozna pozaklinac rzeczywistość.
Odsylam do @Birbanta bo moge gadac doslownie o KAZDYM ale nie o nim…Wrrrrrr!!!
Ty mowisz o końcówkach kariery… a poczatki?
W rankingu BoxRec.
Bylo obiecująco do walki Ridickiem Bowe…Poza tym nie potrafie i nie cierpie "czcic"kogos kto sie tak zachowuje i jeszcze udaje ze nic sie nie stalo.
Boks to nie tylko waga ciezka.A ten cyrk zawodowy to dla mnie najczesciej w ogóle nie boks…No coż,jestem z innej epoki i wolę"szermierke na pięści"od klimatow ze wstepniaka z filmów ze Stevene Seagalem…Jeszcze w polowie lat 80-tych bylem żywo zainteresowany.Po igrzyskach w Seulu,bylo juz tylko gorzej…
Ja poza sobą samą nie czczę nikogo
A filmy z Segalem uwielbiam.
Gdybym wiedzial ze tu pobedziesz,dalbym taki wątek.Tutaj na Action movies,mam Seagala kazdego tygodnia.Sa filmy fajne ale to co krecil w Rumunii to juz dno dna…I nie tylko on.“Kuzyn” Van Damme to samo…
Od jakiegoś czasu filmy z gwiazdami kina lat 80-90tych to dno.Te stare oglądam od czasu do czasu Nico itd
Mało tu bywam. W ogóle w internetach mało bywam. Jak już to oglądam seriale. Skończyłam Wikingów,wcześniej Synów Anarchii i Outlander…
Nico jest wspanialy!
Fire Down Below [nie wiem jak to w Polsce…] mój ulubiony.No i "Under The Siege"na lotniskowcu “Missouri”,z Tommy Lee Jonesem i zabawna Erika Eleniak [nie wiem czy pamietasz taki serial Santa Barbara gdzie ona brylowała]…
Byl jeszcze film gdzie z piekną Indianką na koniach wiali w góry…Jacys Eskimosi…Nie wszystko pamietam…
W morzu ognia i Na zabójczej ziemi
A na lotniskowcu- zapewne Liberator
Yeah…On Deadly Ground chyba…
W tym pierwszym role pastora gral Levon Helm z grupy The Band…
No i Kriss Kristofferson jako “jądro” calego zła
Kuźwa Collins…i Ty o mojej pamięci mówisz???
No włącza mi sie “grzała” jak temat leży
Odbite to do głównego wątku ale rzecz o pamięci w sumie wiec niech autorka wybaczy…
Moze dlatego ze czasem odczuwam atawistyczną radość gdy widze jak ktoś tych gnojków rozwala
Albo inaczej…Lubiłem kino klasy"b"gdy nie bylo komórek i co niektórzy mieli czasem cos do zagrania.
Taki film…Z Van Dammem i jedną z Arquette gdy on jako facet z przeszloscia,przylepil sie do samotnej matki z fajnym chlopakiem.Znowu nie pamietam tytulu…I byliby zyli dlugo i szczesliwie gdyby to nie bylo gniazdo os dookola…Tyle pamietam…I Van Damme’a na motorze
"Uciec ale dokąd"