A to z ciekawosci spytam…A propos udawania ktore tu jest rozpanoszone do granic…Co robisz jak Ci ktos wciska kit aż do bólu?
Najlepiej widac to przy quizach…
Pisze to co napisałam kiedys. Ze doskonale widać kto kity wciska
Dokładnie tak samo widac udawanie ze sie ma wiedzę na kazdy temat.
Najfajniejsza rozrywka,stala sie najglupsza i czasem trudną do zniesienia.
Ale ok.Idz juz spac bo bede Cie mial na sumieniu!!!
Teraz to zgłodłam… “Zgłodłam”- slowo zapożyczone od @Fifka wiele lat temu i caly czas,od tamtej pory,używane w moim domu.
O tej porze to ja tylko piwem sie raczę.
A i to rzadko.Dzisiaj to Twoja wina!
Jutro niedziela,tez mam wolne…Ale cieszy mnie cos innego.Nie wiem czy to Twoja sprawka czy tez może czasem ktos sie nawinie po północy ale o tej porze to ostatnio pisalem Z KIMŚ,ze dwa lata temu.Albo i wiecej…
Nawalilismy ponad 70 odpowiedzi zupelnie nie na temat…Brawo my .Ajumiko bedzie zachwycona
Ja bym sie…Ucieszyl ze zmiany,mimo iz na ogól mnie to wnerwia…
“Ta noc do innych jest niepodobna”[Wielka majówka…Maanam]
No ba! Bo to noc ze mną spędzana
O przepraszam, ale Gołota nie jest naszym najlepszym pięściarzem.
A szkoda, bo papiery na to miał znakomite.
No wlasnie…A ten “kult” wagi ciezkiej,dodatkowo wszystko zaciemnia…
Do doopy z takim spaniem…Kot miauczy,deszcze niespokojne,boiler zwariował…
Chyba Opatrzność czuwa skoro na codzień tego nie slyszałem…
A mówil mi “sunsiod” ze nie da sie spać
Ale dzisiaj mnie to nie martwi.Wolna niedziela to skarb!
Poznałem Gołotę osobiście, jak jeszcze był amatorem w wieku juniorskim. Miałem okazję oglądać jego sparing. Szykował nam się zabójca - artysta. Kadra juniorów miała zgrupowanie w Cetniewie, a ja dowoziłem swym autem jednego chłopaka na ten obóz z Czarnych Słupsk i tam tego Gołotę zobaczyłem. Zamieniłem z nim tylko kilka zdawkowych słów.
Kurde, @Ajko będzie miała trzeciego do zabicia za pisanie nie na temat. Trza się gdzieś schować.
Zawsze mozna i trzeba,zakladac kolejne tematy.Od tego są,najczesciej zaniedbywane kategorie.Ale ile razy mam to mówic?!
@benasek Ty się tak nie martw, bo, mojem zdaniem i tak jesteś ładniejszy od Gołoty…
O to akurat nie trudno…
Ale i tak…Rzucilo mi sie przez to Wasze gadanie,na wyobraznie…I pomyslalem sobie ze wszystko lepsze od naszego judoki w “Quo Vadis”
A to juz @Benasek z pewnoscią wytrzyma
@benasek niejedno wytrzyma, byle piwa tylko nie brakło…
No i ciepłego piwa nie wytrzyma.
A kto by sie z cieplym mierzył?
To dopiero zdrowia wymaga…
Bylem kiedys zaaferowany w pewnej Kasi.Jak zwykle
Tyle ze ona obszarniczką byla i te cechy władcze tez posiadała…Jak to sie uchowalo w podpoznańskim Tarnowie Podgórnym? Nie wiem i juz sie pewnie nie dowiem…
I pamietam jak po truskawkobraniu,jej siostra przynosila piwo…Pewnie dlatego ze my po 16-18 lat…i niczego zlego sie nie spodziewano
No i to chyba byla racja bo dluga ta historia,prowadzi do nikąd.Ale piwo wtedy bylo zawsze zimne!
Boks nie należy do moich ulubionych
Wole buziaki niz po buzi
Najładniej szef - zdrobniale, po imieniu.
Najbrzydziej - ktoś z rodziny. Wiem, że to w emocjach i w chorobie, ale mimo wszystko pozostaje.