Powinny, ale czy zadziałają ? …
Powinny.
Na mazurach trochę zadziałały.
Tam kilka większych miast i zadupia.
Na Śląsku będzie trudniej.
Na Mazurach jest mniejsza gęstość zaludnienia i w pizdu jezior …
Tego się obawiam
covid w jeziorze przezyje - to jest problem.
naturalne zbiorniki slodkowodne nie sa dla niego przeszkoda. a berbelucha w Baltyku pewnie tez nie.
To nawet nie wiedziałem Ale i tak raczej się rozleje w niewielkiej ilości w danym miejscu ?
Już nie mówiąc o tym, że nie wiem w którym momencie złapie on równowagę sił na wodzie i przestanie się topić
wirus ginie w slonej wodzie i w basenach gdzie stosuje sie standardowe srodki dezynfekujace i filtry.
a tez przynajmniej na basenach sa ograniczenia co do ilosci korzystajacych jednorazowo.
u mnie byla lista godzinowa i mozna bylo sie zapisac na godzine poplywania dziennie.
ale ludzi duzo nie bylo i i tak wiekszosc wybierala plaze i morze.
to w ubieglym roku, jak bedzie w tym? sprawa otwarta.
Teraz czytam że nie wykluczają na Śląsku zakazu przemieszczania się.
Pisałeś wcześniej, że na Śląsku głownie z powodu ruchu granicznego, ale w Czechach już się sytuacja stabilizuje podobno chociaż dalej mają lockdown …
A u was pewnie za to dopiero się zaczyna na zasadzie efektu domina
Granice z Czechami pod ścisłą kontrolą.
Czuję się jak w strefie wojny. Jakby zaraz bombardować mieli.
A tu do roboty trzeba iść.
To u was na Śląsku blisko jedna trzecia zachorowań w całej Polsce
Byliśmy czarnym punktem na początku pandemii z powodu kopalń.
Teraz znowu jesteśmy.
Nie dziwię się
Może zbombardują Ci miejsce pracy XD
Nie tylko na Śląsku
Historia lubi się powtarzać
Nie jest źle. Połowa załogi trzyma dystans. Druga połowa choruje i siedzi na kwarantannie.
Oglądam właśnie milionerów polskich na TVNie i widzę, że nie ma już publiczności … Pytanie czy pytanie do publiczności jako koło ratunkowe nadal funkcjonuje