No jest to sposób,nie powiem…Dzisiaj mam jednak 60+ a wtedy byłem 15+…Jak to porównać?
Mam 5 lat mniej i dało się. Ja po prostu wolałem zawsze spokój. Unikałem tłumu, nie szukałem aprobaty rówieśników. Jednocześnie unikałem z nimi problemów będąc uznawanym za nerda. Dziś jem kolację kompletem swoich zębów co polecam każdemu
To karma za Ukrainę tym razem.
Dlatego ja sama sobie robię szale na szydełku i mam przy okazji oryginalny wzór i neurogenezę z medytacji.
@collins02 @szary ehh, Wy młodzieńcy…
Dziadek?
Poczwórny nawet. A w Twoim wieku, to ja dziennie po 400- 600 pompek waliłem…
Ale na godzinę?
Nie, w seriach przez cały dzień. Ale nie tylko pompki.
Robię 50 rano. By się rozgrzać. reszta dnia to w ruchu więc nie potrzeba więcej.
I tak trzymaj, jak najdłużej.
Widziałem gościa który robił pompki jakieś chińskie
Nie zrobię nawet jednej. On zaczynał od ziemi i po łuku wspinał się wyżej i wyżej by zejść do ziemi.
Wiem, jak to wygląda, ale też nie robiłem.
Wygląda niesamowicie
Sorry ze sie wtrącę ale w dobie tzw.“klęski żywiołowej”[78-79] dokonywalem cudów.
Rekord pompek to 39 choć byl i zamach na lepszy wynik…Bylem jednak wtedy nad morzem i ktoś mnie rozśmieszał
Kiedy widze swoje zdjecia z konca lat 70-tych,wszystko zaslaniają włosy.Ale od czasu do czasu,widać ze mięśnie były…Zupelnie jak nie ja…
W 78 byłem na Syberii, a tam mieliśmy piękną siłownię. Początkowo pękała w szwach, ale po miesiącu tylko ja sam tam sobie ćwiczyłem.
A próbowałeś PPW?
Nie. Za moich czasów inne zestawy bywały.
Nie mam pojecia o czym Waść prawisz
Jakas angielskja moda na skróty i powinienem znać
Ale nie znam.
Prawdziwa Pompka wojskowa. to było na fali. każdy ruch był liczony za pompkę.