Jaka jest Wasza definicja osoby interesującej, fascynującej, ciekawej?

Zasadniczo kogut zanim zrobił karierę jako rosół pracował w ochronie.
NIe w sektorze usług

On ma podwójny etat.
Žigolo i ochroniarz :wink:

Wybrałabym Ci dobrego psychiatrę.

Im ktoś bardziej pokićkany, tym bardziej interesujący.

1 polubienie

No może byś i wybrała ale niestety wybierać możesz jedynie sobie w dodatku tylko facetów.

I jakby pozostań przy tych prerogatywach bo inne ci nie przysługują wbrew temu co ci się wydaje

Coś z człowieka Renesansu.
Zainteresowania,wiedza,odporność na kłamstwa poprawnosci politycznej i każdej innej.
To powinien być człowiek ktory potrafi zaskakiwać niekonwencjonalnym podejściem do codziennosci.Indywidualność ktora nie ogląda sie na mode czy jakies trendy.
I na koniec…To czlowiek ktory nie chodzi na smyczy,mediów,polityków i przede wszystkim,tzw.“aktywistów”.

1 polubienie

Macie tu samców alfa (od góry) i reszte samców (u dołu)
Już wybrałaś?

No to sie trzymaj tego wyboru tylko jak zaczniesz mi przydzielać psychiatrów to ci zrobie proces taki jak w norymberdze

daj namiary na swojego dilera

@Andi klucza do czyjegoś (wyjątkowego) serca nie ma nikt, kto nie zna szyfru… to matka natura dała nam zdolność właściwego selekcjonowania partnerów. Znaczy to tyle w praktyce, że aby coś mogło zagrać, musi po obu stronach zaikskrzec. Cechy, które wcześniej nadmienilam są jak najbardziej trafne, sęk w tym, by trafić na odpowiednią osobę. To coś więcej, niż to, z czym jesteśmy w stanie się pogodzić, czyli z tym, że pałeczka nie jest po naszej stronie. Natura włada wszystkim i (często wbrew naszym upodobaniom) “wie lepiej”, czy taki, czy inny “zestaw” ma sens. Powinnam najpierw napisac, że punktem pierwszym w doborze, zawsze jest naturalna zgodność jednostek, a dopiero później, że punktem drugim jest to, że w określonych okolicznościach, są rzeczy (szeroko pojętej normalnosci) normalne i cenione, oraz cechy wyjątkowe (w granicach akceptowalne). To dłuższy, jednakże szalenie ciekawy temat…

2 polubienia

Jak to jaka definicja? Jedno słowo wystarczy: - birbant :crazy_face:

1 polubienie

@honotu nie jestem przekonana, że po tak niezgłębionej znajomości Twojej osoby potrafiłbym obdarzyć Cię tak głębokim uczuciem jak “nie lubię”, czy “lubię” (to tak na poważnie). Natomiast zastanawiam się, jak wyobrażasz sobie swoją drogę do zdobycia pewności siebie, jeśli wybierasz formę negacji? Ta droga do nikąd…

To super bo lubie drogi do nikąd

@honotu wzór oczekiwanej męskości (według kobiet) niczym się nie różni od ogólnego wzoru oczekiwań czysto społecznych, plus te wszystkie cechy, w których kobieta jest słabsza. Rzecz jasna, rozchodzi się również o te szczegóły, które są indywidualne dla osobnika (!). “Różnimy się pięknie”…

Przeceniasz swoją rolę dla przyrody.

Ja nie bardzo rozumiem o czym ty do mnie mówisz ani po co?

Jak jesteś pro naturalna to jak to godzisz z blacharstwem?

@honotu, wydaje mi sie, że Ty jej tylko nie doceniasz… Może to kwestia Twojego młodego wieku. Ile masz lat? Szczerze?

@honotu mógłbyś rozwinąć pojęcie “blacharstwo” ?