No to jak to mówią, łatwo już było
Dla podpórki, stolica.
Aleś odleciał. My tu wszyscy na swoich podwórkach, a Tobie ryżu się zachciało.
Szczelam, znając tak mniej więcej gdzieś bywał - Bangkok …
To by było zbyt proste
Dalej strzelam - Kuala Lumpur!
Póki co na liście Must see
Phnom Penh?
Też nie
Czyli co? Taki mały kalmar kosztuje 5 groszy.
1 PLN = 2600 LAK
.to ja dwa poproszę.
No to Vientiane zostało … Dobrze kumam, to stolica Laosu? Proszę się nie śmiać, nie kukam w Gugli.
Ta fotka akurat z Tajlandii. 150 tajskich bahtów to aktualnie około 20 zł. To mój bezmięsny piątkowy posiłek
Czyli co? Dwie dychy za kalmara?
.a to drogo, to ja nie chcę.
Brawo. Komunistyczny jak widać Vientian i Brama Zwycięstwa
Też się tam wybieram i gdyby nie pandemia, pewnie już bym był …
Miejmy nadzieję, że miasto nie ucieknie.
Mnie też interesuje nowa stolica Birmy Naypyidaw - jest prawie pusta.
(Co to za nazwa, że ładniej brzmi od końca!)
Tak niektóre drogi tam wyglądają:
Nikt dziś nie wyjechał, bo wszyscy w korku stoją.
.tylko motorek się przez ten korek przecisnął.
Ja leń. Google znalazl, ale podpowiadac nie będę
A Disneyland bezczelnie prawie skopiował.
Jak juz przy zamkach gdzie jak wlascicielom kasa przyszla to sobie wiezyczke dobudowali?
Olite, hiszpanska Nawara
Bezczelne kopiowanie Disneylandu jest czasem miłe widziane. Oto edukacyjny Disneyland szkoły i przedszkola w Bangkoku, w którym miałem przyjemność pracować. Tak zwany trzeci świat