A Disneyland bezczelnie prawie skopiował.
Jak juz przy zamkach gdzie jak wlascicielom kasa przyszla to sobie wiezyczke dobudowali?
Olite, hiszpanska Nawara
Bezczelne kopiowanie Disneylandu jest czasem miłe widziane. Oto edukacyjny Disneyland szkoły i przedszkola w Bangkoku, w którym miałem przyjemność pracować. Tak zwany trzeci świat
To chyba Berlin. Regierungsviertel dzielnica rządowa nad Szprewą.
Richtig!
W Berlinie to tu trzeba się wspiąć. Albo windą pojechać.
Z góry widać salę plenarną Bundestagu. Można obserwować jak Prezes wymachuje krótkimi rączkami na opozycję Pluć i rzucać kamieniami nie wolno.
Zamierzeniem architektów było postawienie obywateli NAD rządzącymi.
Cóż to za Budowla ???
Reichhstag
Byłem w środku. Można zwiedzać, polecam
W Berlinie to nie liczac kilku miedzyladowan to bylam jakies 20 lat temu, pewnie bym miasta nie poznala?
Z pewnością byś nie poznała!
Wiele rzeczy zostalo, ale to normalne, ze czas robi swoje.
A w duzych metropoliach to jeszcze jakby szybciej płynął.
Podjąłem próbę, ale nieudaną. Bilety chyba trzeba kupować z wyprzedzeniem albo online
Dziwnie to wygląda,puste
Westminster.
Podobny, ale nie
Bilety trzeba kupować z wyprzedzeniem. Swoją wycieczkę opisałem na blogu rowerowym. Niestety, zdjęcia stamtąd zginęły a ja do tej pory nie podjąłem próby ich przywrócenia. Będę chyba jednak musiał, bo szkoda …
Wejście do Reichstagu jest bezpłatne.
Ponad 80 milionów ludzi w Niemczech i nieokreślona liczba ludzi na świecie wystarczająco dużo płaci za podejmowane w tym budynku decyzje.
Pobieranie dodatkowej opłaty za wizytę w tym budynku i obserwację aktu podejmowania tych decyzji, byłoby ze strony niemieckiego rządu, delikatnie mówiąc, choojnią.
No to sala obrad wegierskiego parlamentu.Na “O” jakoś…
Tak, zgadza się. Napisałem z rozpędu “kupować”, ale wejście nic nie kosztuje.
ORBANház