jest organizowany jakiś zjazd użytkowników słyszałam ?:)

Wstrząsając lub podgrzewając rzeczoną butelkę, by ją odkapslować, dostarczasz energii z zewnątrz. Nie tędy droga.

W swoich doświadczenich myślowych usiłujesz doprowadzić do dekonstrukcji obiektu środkami/materiałami, z których ten obiekt się składa.

Już sama nazwa ‘eksplozja’ świadczy o tym, że nie można jej ukierunkować. Wyzwolona energia rozchodzi się i zawsze będzie się rozchodzić promieniście.
Zakopanie całego arsenału atomowego w kilometrowych dołkach, przyczyniłoby się jedynie do stabilizacji militarnej świata.

@anon70601590 , więc pokaż WSZYSTKIM mój tekst , zobaczymy czy WSZYSCY napiszą
to kłamstwo :grin::grin::grin::grin:
Najlepiej, jak zrobią to tu, na forum.

1 polubienie

Pokazałam :slight_smile:

1 polubienie

I co ??

1 polubienie

No i oto chodzi,dostarczenie energii z zewnatrz.
Wyzwolona energia kieruje sie na najmniejszy opor.
Dlatego pisze o detonacji w odwiertach z gory zaczopowanych.
Te metody stosuje sie od lat,ch9cby,przy wyburzaniu budynkow w dentrach miast
Nikontrolowana eksplozja, wyrzuca w przestrzen/ marnuje wiekszosc energii,wlasnie dlatego,ze rozchodzi sie promienisci.
Przyklad ukierunkpwanej energii,to pistolet,armata.gdyby nie lufa,ten pocisk by polecial koze piec metrow

1 polubienie

Potwierdzam. Nikt z osob jezdzacych na zjazd nie potwierdzil tegoż domniemanego zaproszenia.

I czekam. Chyba nie sądzisz że właśnie w tej chwili wszyscy są dostępni.

No pewno, ja też napisałam :grin:

1 polubienie

Poczekamy na odpowiedź dwóch osób .

1 polubienie

Z czego i jak wykonać taki czop, który zatykając kilometrowy dołek, przeciwstawiłby się pozostałej masie Ziemi po drugiej stronie proponowanego przez Ciebie ładunku, tak by energię wybuchu maksymalnie skierować wgłąb Ziemi?

Ja się na tym nie znam. Ale kiedyś wyczytałem, że w szczycie zimniej wojny potencjał uzbrojenia nuklearnego był taki, że ta siła umiejscowiona w jednym miejscu w Ziemi, zdołała by rozerwać powłokę ziemską. Dodatkowo wzbudziła by tzw katastrofy naturalne.

1 polubienie

Preciez to od razu widać ze prowokacja. A na prowokacje od lat mam swoją niezawodną metodę.

Jaki zjazd! Prywatne spotkanie przyjaciół. Ja to tak traktuję. Ale oczywiście to moje zdanie ktorego nikomu nie narzucam. I nigdy o orywatnych rzeczach na forum nie mówię.

5 polubień

Faktycznie, zjazd, to był pierwszy raz. Teraz to jest spotkanie osób, które bardzo przypasowały do siebie.

4 polubienia

Prywatne spotkanie kilku osób które się lubią. Jaki zjazd? Zjazd to jest do zajezdni / na nartach / partyjny.

3 polubienia

O tym pisałem. Taka detonacja wywołałaby jedynie zmiany, a nie całkowitą destrukcję.

By unicestwić 200 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 atomów składających się na ziemski glob, należałoby potraktować je delikatnie 2 500 000 000 000 tonami antymaterii.

.bardzo nieprawdopodobne, ale nie da się całkowicie wykluczyć takiej ewentualności.

1 polubienie

Otóż to. Dlatego sama chciałabym wiedzieć jeśli ktoś
faktycznie by sobie tak o,zapraszał kogokolwiek bez poinformowania nas o tym. :slight_smile:

3 polubienia

Cześć zmyślona :wink:
Gdzie słyszałaś, od kogo że jest lub był organizowany zjazd :slightly_smiling_face:?

1 polubienie

Koniec już o destrukcji Ziemi, bo spotkanie grupki przyjaciół szumnie zwane zjazdem, nie będzie miało sie gdzie odbyć.

.a co gorsza, nie będzie fizycznej możliwości odkapslowania rzeczonej butelki.

:crazy_face:

3 polubienia

Glabokosc podalem tylko przykladowo.
Chociazby i z betonu wykonac czopy.
Bomby zrzuconena Hiroszime i Nagasaki ylyikroskopijnew porownaniu z 9becnym arsenalem jadrowym i byly zdetonowane na wysokosci 500m ,a wiec smialo k9zna zal9zy,ze m8n 50%energii zostalo zmarnowane,ulecialo w przestrzen,
Tu mowimy o 25 000 ladunkow od 10 do kilu tysiecy razy mocniejszych,wykorzystujacych 90% swej energii.plus reakcja gorotworu,jadra ziemi.zloz ropy,gazu,uffff
Dodam,ze glebokosc rekordowego odwiertu to 13,5km.
Ten 1km,wzialem ot tak z,nieba’’
Podobnie rekamozesz za icczlowieka,tylko musisz wiedziec,gdzie uderzyc