A dlaczego nie robi wyjątków? W więzieniu może być wegetarianką, w szpitalu może, w każdym hotelu może… To chyba jeszcze nie jest czas, że nie ma nic poza kiełbasą?
W Polsce często pogardliwie podchodzi się do wegan i wegetarian, więc wcale bym się nie zdziwił gdyby ktoś jej to złośliwie robił… a powinienem się dziwić jeśli tak było.
To nie pacjent ma dyktowac warunki.A jesli tak sobie wyobraza opieke to powinien zadbac o to na wstepie.
No jeszcze brakuje zeby kazdy przychodzil ze swymi wymaganiami
To nie są wczasy w Miedzyzdrojach.
wszystko pieknie, ale jakby byla alergiczka to tez by ja karmili czym popadnie?
kwestia czy personel mily czy nie to bywa subiektywne, ale dieta to jednak powazna sprawa.
To akurat jest bzdura. To że ktoś jest na kwarantannie, to nie powód żeby karmić go mięsem. To równie dobrze jak ktoś ma celiakię, albo alergię… to mu nie zrobimy wyjątku?
Właśnie takie podejście jest największym problemem. Bo to naprawdę nie jest żadna uciążliwość zapewnić wegetariance żywność zgodną z jej przekonaniami. Zapewne tańszą, zdrowszą, łatwiej dostępną.
Ale jak znam życie, to tu właśnie ktoś tego nie chciał zrobić i próbował ją upokorzyć i złamać… i ta osoba, też odpowiada za to zagrożenie do którego doszło.
a potem sie dziwic, ze ludzie uciekaja z kwarantanny.
nie wiem skad u Ciebie taki pogardliwy stosunek do ludzi, ktorzy przeciez nie z wlasnej winy te kwarantanne przejsc musza. rozumiem, ze wiezniow to do celi bez okien o chlebie i wodzie w takim razie?
Stawianie takiego znaku rownosci to demagogia.Dla Zyda tez bedziesz sciagac mieso z jego “uboju”?
Powtarzam.Osoba ktora chce by widziano i uszanowano jej przekonania,zalatwia te sprawe na wejsciu.Byc moze istnieja inne przyczyny dla ktorych sa klopoty z zaopatrzeniem?
No ale Ty “znasz zycie”.I to jest wlasnie najgorsze…
Nic nie rozumiesz.I jeszcze usprawiedliwiasz brak odpowiedzialnosci.I nie wymyslaj"pogardy"na poczekaniu bo pleciesz jak baba w maglu.Zaraz mi dopiszesz jakis cywilizowany Auschwitz…
To co Ty piszesz, to naprawdę trąci pogardą. O jakich problemach z zaopatrzeniem piszesz? To właśnie z mięsem jest większy problem.
W Polsce nagminnie się lekceważy inności, a podejrzewam że Żydowi by jednak załatwili jedzenie zgodne z jego zasadami. Ale vege? Przecież u nas jest przyzwolenie na nabijanie się z nich. Państwo może cię zamknąć na kwarantannie, ale nie może cię upokarzać zmuszając do jedzenia niezgodnie z twoimi zasadami. Ta pani raczej nie życzyła sobie jakichś frykasów typu homary… Zresztą ona sama zgłosiła się na posterunek, co znaczy że pewnie próbowała tam na miejscu wyjaśniać, ale się nie udało.
To też jest nauczka, że pod kwarantanną trzymani są ludzie… a ich upokarzanie czy ignorowanie kończy się zagrożeniem dla nas wszystkich.
Wszystko co mowisz,opiera sie na “raczej” ale wnioski masz jak zwykle przeciwko czy to wladzy czy to personelowi szpitala.
Byles tam?Rozmawiales?Nie?
To dlaczego sugerujesz pogarde?Pal diabli mnie…Ale personelowi?
Idz i zachowaj spokoj w takiej placowce to pogadamy.
Lub wroc do poczatku tej rozmowy bo wtedy jeszcze przyznawales ze to zachowanie nieodpowiedzialne.
tu dlugo by nie pochodzil. a jakby sie stawial to areszty stoja prawie puste, jakos przestepczosc nieco spadla - pewnie tez wirusa sie zlodzieje wystarszyli, a kieszonkowcy bezrobotni - z odleglowsci metra portfela zaden magik nie ukradnie