Taka mi myśl do głowy przyszła… Powoli zaczyna się zwijać służba zdrowia. Zamykane są SORy i laboratoria. Lekarze i ratownicy się zarażają lub trafiają na kwarantannę… Trochę to zaczyna przypominać kampanię wrześniową…
Stanu nadzwyczajnego nie ma… Politycy PIS miotają się by nie użyć stwierdzenia że sytuacja nie jest zwyczajna… wiją się jak węgorze…
Czekam na lansowanie argumentu:
“Polsce w tych trudnych czasach niepotrzebne są dodatkowe problemy między rządem i prezydentem, w maju głosujcie na Dudę”
Dziś zmarła 27 letnia kobieta. Ministerstwo ujęło ją w statystykach i podało, że mamy 6 zgonów spowodowanych wirusem. Teraz podano, że zmarła na sepsę… Lekarze mówią, że wirus się bardzo przyczynił do zgonu, ale powodem jest sepsa… i wykreślono ją ze statystyk… Myślicie że kolejne osoby umrą na zapalenie płuc a nie na koronawirusa?
Coś bardzo niepokojącego się u nas dzieje z tym wirusem. Najpierw mamy zgon młodej osoby, który pojawia się w statystyce, a później z niej znika. Lekarze mówią, że koronawirus miał wpływ na ogólne zapalenie, które było przyczyną śmierci. Później przyczyną śmierci jest sepsa. Tak czy inaczej, przypadek znika ze statystyk.
Teraz mamy informację o śmierci pacjentki w wieku lat 37, ale również przypadek nie wchodzi do statystyk, bo jest badany…
Wygląda, że każdy przypadek śmierci osoby stosunkowo młodej, do statystyk nie wchodzi?
Do tego: Mamy jedno wyleczenie. Ponad dwa tygodnie walki z wirusem. Wciąż słyszeliśmy, że zdecydowana większość pacjentów jest w stanie dobrym lub bardzo dobrym. To gdzie są kolejne wyleczone osoby? Kilka dni temu było info o “ozdrowieńcach” i też nikt z nich nie został uznany za wyleczonego?
Patrząc szerzej: We Włoszech ponad 50 tysięcy chorych, z czego ponad 5 tysięcy zmarło i 6 tysięcy wyzdrowiało. A oni walczą już około miesiąca. Ich statystyka mówi o ryzyku zgonu na poziomie 7-10%… a statystyka bezwzględna pokazuje że na każdego wyzdrowiałego prawie jeden umiera?
Czy wy też się zastanawialiście dlaczego nie mamy tych wyzdrowień?
Ok, on nie ma testu. Ale tu kobiety miały koronawirusa i on miał wpływ na śmierć w stopniu dużym… a mimo to je wykreślono… Żeby nie straszyć, że młodzi umierają?