Nie covida należy się obawiać tylko braku lekarzy i wolnych łóżek.
uwierz mi że covida trzeba się obawiać. Sporo z nas się o tym dość szybko przekona.
Ja się odizolowałem.
U mojej siostry już była na kontroli policja. Kwarantanna.
Pani z sanepidu dopytywała ją o jej astmę. Objawów nie mają. Jednie lekka gorączka 37,4
Moja partnerka z jednej choreografii tanecznej, ma kwarantannę właśnie Ja czekam czy mi się coś wykluje po ostatnich zajęciach które prowadziłem…
Oby nie. Ja też sie obawiam bo miałem z nią kontakt prawie dziennie. I z rodzicami którzy z nią mieli kontakt. A wiadomo, dziecko się przytula i jest blisko.
Zawaliła dyrekcja przedszkola. Pierwszy przypadek był już w poniedziałek a oni zamknęli placówkę dopiero w czwartek. 3 dni się zarażali. Niby nie chcieli paniki i czekali na wynik testu pacjenta zero
Ach, to dlatego prezes i duda bez masek?
- Brawo my
Pamiętacie jak się Polacy dziwili że Włosi nie przestrzegają dystansu i zasad? W marcu to było…
Dziś dowiedziałem się o śmierci kolejnej osoby którą znałem. Tym razem lekarz… który mowił mi żebym maski nie nosił bo wirus to ściema… w czerwcu mi to mówił…
Nie słuchaj
A słyszeliście o
“godziny dla antycovidowców”?
Obowiązuje od 19 do 5 rano
Oni powinni być wysyłani do pomocy w dps-ach i szpitalach polowych. Niech to poczują.
2 dni temu spacerowałam po większym obszarze mojej mieściny. Wszyscy zdyscyplinowani i zamaskowani.
Wczoraj “wyskoczyłam” do sklepu przed 19-stą.
Kilka spotkanych osób poluzowało nakazy.
Bo pod osłoną ciemności…
U mnie to samo. Kiedy robi się ciemno młodzież zdejmuje maski i korzysta z życia.
U mnie nie tylko młodzież.
W sklepach miał każdy, ale poza nim
Bo inaczej nie wpuszczą.
Mnie wkurzają godziny dla seniora. Często sobie z roboty wyskakuję na mały shopping. Wczoraj zostałem wyjebany z mięsnego mimo że poza mną nikogo nie było.
Uważam że sprzedawcom jest to na rękę. Mają 2h płatnej pauzy i luzu.
I tu się mylisz @Devil.
Mnie też wybiły z rytmu te godziny dla seniorów, a najbardziej samych handlowców.
Podobno w tych godzinach mają mały ruch i niskie utargi.
Nie wiem jak inni, ale ja często zahaczam o sklepy, do których nie zamierzałam wejść. Chodzi o to, że w drodze powrotnej do domu taszczę dodatkowe zakupy, ot siła wystaw sklepowych.
Przez te godziny dla seniorów planuje zakupy po 12-tej w jednym markecie i sruuu.
Reasumując. Najbardziej handel straci na tych godzinach, bo seniora nikt nie wyrzuci ze sklepu o 15-tej czy 8-mej rano.