Kto i dlaczego,jest dla Ciebie autorytetem?

W czym???
Jesli to jakas świetość,nie pozwolilbym dotknac.

Ze tak pozwolę sobie to wkleić, bo skoro fakt,ze nikt nie ma wplywu na moj sposób myślenia i zachowania, jest nienormalny,to chyba nie mam juz nic do powiedzenia w temacie.
Pierwsze słyszę że żeby byc normalnym i normalnie żyć, trzeba mieć autorytet…

A wg.Ciebie?

J/w

Szybciej odpowiadasz niz ja zadaje pytania?
Ok.Niech i tak bedzie…

No odpowiedziałam na Twoje pytanie czy wszystko wiem lepiej. Tak jakby kazdy koniecznie musial mieć kogoś, kto jest autorytetem.

Nikt nie musi i nie ma co o tym gadac.
Ja pytam o ewentualne przyklady autorytetow.
Nie masz?Ok.

Prawdziwy autorytet nie zabiega o swe uznanie. On się nim staje przez to co wykonuje. To ktoś, kto w danej dziedzinie wie więcej, niż inni, ktoś od kogo pobiera się nauki dobrowolnie

2 polubienia

Mimo iż jednym okiem tu spoglądam ( ze zmęczenia), muszę Ci @birbant plusa za to dać. Mam to samo.
Zaradność, fachowość i dokładność w tym co się robi, to wielki dar i zaleta. Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy młodzież kształci się tylko na magistrów, bo szkoły zawodowe zlikwidowane.
W tym względzie, mój tato jest dla mnie autorytetem.

2 polubienia

I wszystko w temacie.
A ja pytalem,kto?
Ewentualnie,dlaczego…

1 polubienie

No i prosze…Jak latwo mozna odpowiedziec na proste pytanie!

1 polubienie

Coś mi się wydaje, że jutro z rana pociągnę ten temat. W tej chwili wykazuję ewidentne braki kondycyjne, ciągnę na oparach… :yum:

1 polubienie

Daj wiec znac bo ja mam dzisiaj i jutro wolne.
Dzisiaj mielismy troche papierow z ratuszem ale jutro…Bedzie upal i bylbym zobowiuazany gdyby ktos za mnie myslal :rofl:

1 polubienie

Temat jest podobający mi się, więc nie wykluczam kontynuacji z mej strony. Sam zobaczysz, gdy się w nim pojawię. Teraz mam sporo czasu, z domu nie wolno mi wychodzić, myślę więc też o zrobieniu swojego tematu, mam kilka w zanadrzu.

ranny ptaszek :joy:

slowo pisane i sprawdzone w akcji
moze byc na nosniku numerycznym pod warunkiem, ze nie bedzie to puste gadanie

Ja o tym często wspominałam na forum.
W naszym domu nigdy nie kapało z kranu, okna wszystkie szczelne, każdy sprzęt elektryczny naprawi, piecyki gazowe bezpieczne. Jest dobrym mechanikiem samochodowym. Tato jest samoukiem, a do tego jest bardzo dokładny i czysty. Jak otwieram u niego szafki, szuflady, schowki, często jestem zawstydzona.
Zaraził mnie tym, już jako nastolatka uczyłam się pewnego rodzaju zaradności.
Was to nie zainteresuje, wyda się mało istotne, ale przez 4 godziny robiłam dzisiaj na drutach poszewkę ozdobną. Kiedy skończę, założę na poduszkę zdobiącą kanapę. Nie muszę tego robić, oryginalne są ładne, ale chcę, lubię to.

2 polubienia

wdzieczysz sie
ja wlasnie od pol roku dziergam sweterek drugi czeka na pozszywanie. dostaje czkawki jak widze balagan w szafach czy szufladach, co mi nie przeszkadza w tym, ze za mna ciagnie sie smuga artystycznego nieladu, zlosliwi i niedobrzy ludzie nazywaja to balaganem :wink:

1 polubienie

O jak fajnie. Na pw pokażesz mi wzory😉 ja bardzo chętnie się nauczę. To efekt mojej dzisiejszej pracy


No. I już udaję się na odpoczynek.
Dobranoc :slightly_smiling_face:

u mnie to teraz rozaniec oczko w oczko na plasko, wloczka z byszczaca nitka
ale swetry wczesniejsze przewidywaly warkocze
azury na drutach to nie moje