Lubicie długie podróże pociągiem?

Tajlandia.

.proszę wsiadać, drzwi zamykać. :steam_locomotive:

5 polubień

Niestety, całkiem nieharmonijne. Niczego nie rozwiązuje. To miałaby być jakaś recepta na szczęście, rozrywka dla małego procentu ludzkości? Porównywałeś to z wędrówkami harmonijnych stworzeń, np, ptaków, ich ślad węglowy i ludzi?

Cierny Hron Słowacja. To jest wąskotorówka.

4 polubienia

@Bingola Gdyby podróż była bez przesiadek lub tylko z nielicznymi, gdyby warunki były odpowiednie: wygodne miejsca siedzące, wygodne miejsce do spania, dobre jedzenie na miejscu; wtedy czemu nie.

2 polubienia

Czyli Orient :joy:
No a w żadnym wypadku PKP!

6 polubień

Podróże lubię, również pociągiem, jednak najbardziej lubię podróże samochodem. Aczkolwiek ostatnio, gdy natężenie ruchu w w naszym kraju staje się coraz bardziej natężone, przemieszczanie się koleją coraz bardziej jawi mi się jako naprawdę atrakcyjne.

3 polubienia

Ja chyba całkowicie przesiadłem sie na samolot…Byle szybciej być tam gdzie chcę…

3 polubienia

Czas podróży samolotem w porównaniu z innymi środkami transportu to niepodważalna zaleta. Jednak przy okazji przemieszczania się transportem kołowym jest okazja zobaczyć jeszcze to i owo. Niestety współczesny świat coraz bardziej przyspiesza i właśnie czas coraz częściej jest głównym kryterium.

3 polubienia

Mam czesto ochote popatrzeć na świat za szybą…Ostatnio na trasie Wrocław-Poznań…I ok. Cieszę sie gdy widzę ze komunistyczna nędza minęła.Ale do podziwiania nie jestem w stanie sie zmusić…

2 polubienia

Ale ja pisałem o zobaczeniu. Podziwianie to dodatkowa opcja. :wink:

1 polubienie

Tez lubię patrzeć przez okno w pociągu ale w obszarach pozamiejskich. Zauważyłem bowiem dziwną prawidłowość, że tereny w miastach leżące tuż przy liniach kolejowych są strasznie zaniedbane. Dotyczy to głównie Górnego Sląska. Gdy się jedzie Intercity z Warszawy do Katowic, to począwszy od Dąbrowy Górniczej, przez Będzin, Sosnowiec za oknami w najbliższym sąsiedztwie torów przesuwają się rozwalające sie rudery, obskurne garaże-blaszaki pamiętające komunę, zwały śmieci, i inne tałatajstwo robiące naprawdę przerażające wrażenie.

6 polubień

To fakt. Miejskie tereny przykolejowe w naszym kraju to w zdecydowanej większości rudera obscura.

2 polubienia

Tak, zgadza się @okonek też dobrze państwo podała.
Wypiję za Wasze zdrowie, a niech tam …
Piwo (Pilsener Urquell) - akurat czeskie, ale blisko Słowacji, więc też się liczy.

Z grypskiem lepiej? :thinking:

3 polubienia

Bingola,znajoma ta fotka zdaje mi się :slight_smile:

2 polubienia

No i przypomnieliscie mi “mojego” pana Niemca co na mnie krzyczał po niemiecku aż mi nogi drżały :joy:

2 polubienia

Zagadka jest rozwiązana. Poczytałem, dowiedziałem się, ale że Wy takie owakie, żeby mnie o niecne sprawki zniekształcania zdjęć posądzać, to Wam dziś nie powiem …

Może dopiero jutro, ale to też nie wiadomo :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

@Bingola @collins02 Niby lubię patrzeć co za oknem kiedy jadę pociągiem, ale jak już widzę że robi się szaro o smutno to wiem że to już moje okolice i trochę mnie to dołuje…

2 polubienia

W anginę przeszło, kurna…

3 polubienia

Te tereny przy torach ss najczesciej wlasnoscia dawnej PKP, więc aktualnie gospodarza nie mają. Inwestycji zero, a tylko ludzie bardzo zdeterminowani chca tam mieszkac. To i slumsy się z tego porobiły.

2 polubienia

Fakt…Nie wiem dlaczego ale zawsze jade przez Chorzów,Bytom,Chorzów-Batory ale nigdy nie widzialem Sosnowca…
Pare lat temu gdy zmarł ostatni krewniak,"zwiedziłem"znowu tylko Chorzów choć dom był w Zabrzu…

2 polubienia