Nie rozumiem albo Ty nie rozumiesz mnie.Ale poprzestanmy na tym ze gdybys wyszla za muzulmanina to bylabys niewolnicą.Przynajmniej ze swego świecekiego punktu widzenia.
Juz nie mowie o tym ze niby dlaczego tego slubu ma udzielac islamiec???To juz na poczatku oddajesz sie we wladanie pana i wladcy?
A poza tym,napisalem,"popraw mnie jesli sie myle"i zacytowalem TWOJĄ wypowiedz ktorą mozna bylo tak a nie inaczej zrozumiec.Nie trzeba bylo ale mozna było.
Na koniec cos co powinienem inaczej zaadresować ale mam juz dosyć.Na tym forum nie ma w ogole katolików.No,moze bez zastanowienia przychodza mi do glowy 2-3 dziewczyny.Wiec akurat ta Twoja uwaga jest chybiona bo juz dawno temu zdalem sobie z tego sprawe.
@collins02 Są małżeństwa cywilne i małżeństwa wyznaniowe.
Zburzyliście moje marzenia. Zwłaszcza, że w tym kierunku, w którym się powinno jak patrzę, jeśli są inne znaki. Nie wiem, czy to sprawa astygmatyzmu lub jego braku.
@okonek Z tą antykoncepcją to od papieża i duchownych zależy, bo mogliby coś dopuścić gdyby tylko chcieli. Duchownych to czasem dotyczy a czasem zupełnie nie, więc po co mieliby świeckim ułatwiać…
@Nunu Może po prostu pogadaj o tym z Twoim lubym?
powiedzmy, ze trafiaja sie chrzescijanie
katolicyzm to zgoda na konkretne odbieranie swiata - pojecie katolicyzm wybiorczy czy wierzacy niepraktykujacy to kpina.
wychowani jestesmy w kregu kultury chrzescijanskiej z ukierunkowaniem na zachodni ( w tym mieszcze sie tez i odlamy protestanckie czy anglikanizm) ze znajomoscia prawoslawia - bo to w koncu sasiedzi.
jak sie wychowales w miescie gdzie wyznan bylo duzo to masz do wyboru albo zamknac sie w fanatyzmie, albo szukac cech wspolnych i punktowac roznice.
ja pochodze z mocno koscielnej rodziny, krytycznie bywam do dzialan kleru nastawiona, ale ja w ogole nieufna bywam z w stosunku do wielu zjawisk spolecznych, nie tylko przeroznych religii.
siedze sobie w moim deistyczno agnostycznym kąciku, popijam winko lub piwko i obserwuje gosci
Moja znajoma ma z mężem ślub konkordatowy ale konta osobne. Byli umówieni że każdy wykłada określoną kwotę do życia. Pewnego miesiąca się nie dorzucił, bo miał focha. Poszła do sądu: sąd nakazał mu wykładanie co miesiąc wnioskowanej przez nią kwoty. Już się nie foszy…
ale to chyba spisali intercyze? bo sad tak na gebe to nie za bardzo wierzy?
@okonek Wydaje mi się że nie…
To wlasnie mialem na mysli.
Przy czym nie ma chyba wiekszych nieporozumien niz to dotyczące"konkretnego odbierania świata".Szkoda ze ludzie pokroju Tischnera czy Życimskiego,nie mówiac juz o ojcu Górze,nie zyją.Wtedy byloby jaśniej widać ze katolicyzm to nie Toruńska sitwa ani wszawy radny"flaszka".
Ja w kazdym razie nie mam juz sil tego powtarzać.Jak ktoś chce widziec tylko samo zlo i to z pozycji anonimowego dupka zza komputera to ja akurat z pewnością go z tej równi pochyłej nie zawróce.
Tak a propos bycia lub nie katolików na forum. Może jacyś są, może wmawia im się, że to passe a oni są być może nieśmiali. Zauważ, że jednak wśród Polaków katolicy są większością i nie chce mi się wierzyć, że tutaj akurat jest zupełnie odwrotnie. Wielu ludzi cały czas jeszcze szuka, jeszcze nie wie jak się określić. Nie martw się na zapas,. bo może akurat spotka Cię kiedyś miła niespodzianka.
No pewne rzeczy się zauważa, więc nie ma co napastować człowieka. Tylko wziąć na klatę prawdę,
@collins02 Moi zdaniem jest tyle odcieni katolicyzmu ilu katolików. Już u pierwszych chrześcijan występował ten problem, że jedni byli bliżej jednego apostoła inni znowu sympatyzowali z kimś innym…
@Nunu Niby tak. Ale czasem można coś źle zinterpretować…
Przede wszystkim ludzi tu w ogóle coraz mniej.W przeszlości głośniej wypowiadal sie pewien wariat-lefebrysta nieuświadomiony czym robil wierzącej osobie niedzwiedzią przyslugę…
Poszukujących nie sposób zidentyfikować póki sie nie wypowiedzą,choćby półgebkiem…
Natomiast [nie namawiam oczywiście bo piatkowy wieczór mozna milej spedzić] wszelka pogarda i napastliwość wobec ludzi wierzących jest tutaj od zarania.I do tego jeszcze ta obluda ze nie"atakuje wiary ale religie",po czym szydzi i nawet nazywa wierzacych durniami,glupkami i odsyla do średniowiecza…
I to jest ta łagodna wersja.
Bo ja zarobiłem jeszcze w bliskim temu temacie,faszyste.
ten “flaszka” to nie radny a soltys
a co do dyskusji? to byl taki szmonces
Spotkalo sie dwoch bardzo madrych rabbich, wszyscy spodziewali sie wspaniale dyskusji a ci usiedli obok siebie i milczeli. w koncu ktos nie wytrzymal i zapytal o przyczyne. Jeden z rabbich odpowiedzial - ja wiem wszystko, on wie wszystko. To o czym mamy rozmawiac?
@Nunu Nie chodzi o napastowanie tylko zwykłą spokojną rozmowę… Chyba że przestał pisać, dzwonić i zablokował na FB to rzeczywiście nie warto
Dobre!!!Jakby z Hemara wzięte
No nie…nie jest jak w tym dowcipie co “Goryl mnie zgwałcił”…Poza tym FB to wynalazek szatana i zablokowali mnie po pierwszej próbie skorzystanie z jego możliwości…I bez łaski.
@Nunu Serio z tym FB?